Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Od A do Z czyli sportowy alfabet dyrektora Astorii Zbigniewa Słabęckiego

Waldemar Wojtkowiak, Krzysztof Wypijewski
Zbigniew Słabęcki
Zbigniew Słabęcki
A - Astoria: W 1971 roku przeniesiona została sekcja koszykówki z Zawiszy do Astorii. W tym klubie przeszedłem praktycznie wszystkie szczeble. Byłem po kolei zawodnikiem, kierownikiem drużyny, kierownikiem sekcji, ...

A - Astoria: W 1971 roku przeniesiona została sekcja koszykówki z Zawiszy do Astorii. W tym klubie przeszedłem praktycznie wszystkie szczeble. Byłem po kolei zawodnikiem, kierownikiem drużyny, kierownikiem sekcji, dyrektorem od spraw handlu, dyrektorem ds. sportu, wicedyrektorem klubu i dyrektorem. W międzyczasie pracowałem także jako trener.
B - baraże z AZS-em Toruń: Na pewno bardzo duże napięcie. Wygraliœmy, bo szczęœcie sprzyjało lepszym. Przed meczem zakupiliœmy nawet nowe piłki z PZKosz., aby wszystko odbywało się w ramach fair-play.

C - Chmiel Alojzy: Duża postać w polskiej koszykówce, jeżeli chodzi o sprawy organizacyjne, prowadzenie rozgrywek. Człowiek bardzo zasłużony dla krajowego basketu.
E - ekstraklasa: Wprowadzenie formuły "open" było koniecznoœciš, ze względu na zbyt duże żšdania krajowych zawodników. W tej chwili jest to rozwišzanie korzystne. Jeżeli chodzi o poziom ekstraklasy, to sš mecze bardzo dobre, jeżeli grajš np. Idea Œlšsk, Anwil, Prokom. Reszta niestety od nich odstaje. Spowodowane jest to finansami.

F - Fomin Siergiej: Sędzia międzynarodowy, znana postać w rosyjskiej koszykówce. Postać, która mogła utorować drogi do dobrych graczy w Rosji. Kiedyœ wyjechaliœmy do Moskwy w celu zakupienia graczy. Akurat w tym czasie w stolicy Rosji wybuchł pucz i okazało się, że nie mogliœmy wrócić do Polski. Swój pobyt w Moskwie zmuszeni byliœmy przedłużyć o pięć dni. Bałem się nawet, że nie zdšżymy na rozpoczęcie rozgrywek ligowych w Polsce. Będšc tam poznałem m.in. nieżyjšcego już szefa sportu Rosji Sycza.
G - Gierszewscy: Z Hilarym, ojcem Przemka grałem w koszykówkę. Razem zresztš przeszliœmy z Zawiszy do Astorii. Był zawodnikiem grajšcym z tyłu na pozycji rozgrywajšcego. Jeżeli chodzi o Przemka, to uważam, że jest dobrym graczem, ale pobyt w Inowrocławiu w Noteci nie przysłużył się mu za bardzo. Niewiele tam grał. Gdyby został u nas w klubie, zrobiłby większy postęp.

H - Haber Roman: Trener, którego œcišgnšłem po to, by wprowadził zespół do I ligi (obecnie ekstraklasa - przyp.red.). Miał obycie międzynarodowe. Prowadził zespoły męskie i żeńskie w Norwegii. Fachowiec, miał niezwykle bogaty warsztat pracy. Uważam go za jednego z najlepszych profesjonalistów, jacy pracowali w Astorii. Kiedy był u nas szkoleniowcem, to nie tylko udało się nam awansować do I ligi, ale także w następnym sezonie zajęliœmy w niej siódme miejsce, co było największym osišgnięciem w historii bydgoskiego basketu.
Huciński Tadeusz: Mój wielki przyjaciel. Uważam, że jego profesjonalizm w sporcie, układanie struktur funkcjonowania zespołu jest nie do przecenienia. Angażuje się także jako wiceprezes PZKosz. Chyba bierze na siebie trochę za dużo obowišzków. Bardzo dobry warsztat pracy. Myœlę, że w tym sezonie awansuje z prowadzonym przez siebie zespołem Polpharmy do ekstraklasy.

K - kierownik: Zawsze miałem chęć, zresztš zgodnie z moim wykształceniem, żeby prowadzić zespół, jako trener. Nie sprzyjała nam jednak sytuacja, nie było tylu pieniędzy, żebym mógł się oddać tej pracy. Dlatego œcišgałem szkoleniowców, a sam zajmowałem się organizacjš.
Krutikow Aleksander: Bardzo wysoko u mnie notowany. Œwietny warsztat pracy, zaangażowanie, dyspozycyjnoœć, sposób prowadzenia zespołu podczas meczu. Bardzo dobry trener, przyjaciel, także poza pracš. Potrafi zrobić atmosferę w drużynie.

Ł - Łazarek Wojciech: Praca z nim była sporym doœwiadczeniem. Można było się dużo od niego nauczyć, szczególnie w sferze profesjonalnego podchodzenia do pracy. Sukcesy, które odnosił jako trener, czyli mistrzostwa Polski, puchary Polski nie wzięły się z niczego. Poza pracš spędzało się z nim czas bardzo wesoło. Kiedy pracował w Zawiszy, miał psa o imieniu Pin. Kiedyœ na boisku zmierzyliœmy mu czas na dystansie 100 metrów. Okazało się, że pies ten miał wynik 9,8 sek., co było wtedy rekordem œwiata. Cała sprawa wyszła jednak na jaw. Ukazało się to w "Piłce Nożnej", gdzie napisano, że Łazarek ma nowego skrzydłowego, który nazywa się Pin. Potem była o to niezła awantura.

M - masażysta: Zaczynałem w centrum, gdzie wprowadzono szkolenie w odnowie biologicznej i rehabilitacji. Zainteresowało mnie to. Będšc na studiach, zgłosiłem się na szkolenie, które odbywało się w Zakopanem. Potem przez trzy lata w Zawiszy zajmowałem się odnowš biologicznš. Pracowałem m.in. z Bronisławem Malinowskim, który często przyjeżdżał do mnie. Zajmowałem się też często przebywajšcš w Bydgoszczy całš reprezentacja lekkoatletów z Irenš Szewińska, Tadeusza Œluskarskiego czy Władysławem Komarem na czele.

N - Nizioł Piotr: Ciekawy zawodnik z trudnym charakterem. Dawałem sobie jednak z nim radę. Dowodem na to może być fakt, że praktycznie co roku dzwoni do mnie z życzeniami œwištecznymi. W życiu był bardzo wybuchowy i czasami agresywny, ale na boisku oddany grze, dobry obrońca.
O - Olszewski Roman: Swego czasu dowiedziałem się, że był graczem wolnym więc œcišgnšłem go do Bydgoszczy. JeŸdziłem nawet do Tczewa, żeby przekonać jego rodziców i żonę. Teraz można powiedzieć, że najlepszy okres w karierze miał grajšc właœnie w Astorii i potem w Nobilesie. Koszykarz, który powinien być trenowany w grze w pobliżu kosza, a nie z dala od niego.

R - rodzeństwo: Mam bardzo usportowione rodzeństwo. Mój starszy brat grał w koszykówkę w Zawiszy, Astorii a potem w Poznaniu i we Włocławku. Jedna z moich sióstr także grała w kosza, a najstarsza uprawiała pływanie.
S - snajper: Na to, że byłem dobrym strzelcem niewštpliwie miał wpływ trener Henryk Pietrzak. Mówiliœmy na niego Ojciec. Potrafił mnie w wojsku wsadzić do aresztu np. za spóŸnienie, ale poœwięcał mi też bardzo wiele czasu po treningach, gdzie pracowaliœmy nad rzutem.

T - trenerzy: Jest grupa trenerów, która traktuje swój zawód bardzo profesjonalnie i poza koszykówkš nie szukajš "innego chleba". Do tej grupy zaliczyć możemy np. wspomnianych już Romana Habera, Aleksandra Krutikowa, a także Macieja Mackiewicza, Adama Ziemińskiego. W sporcie zawodowym tylko tacy, którzy poœwięcajš się swojej dyscyplinie majš szansę coœ osišgnšć.
W - wychowankowie : Mieliœmy wielu wychowanków, którzy potem osišgali sukcesy. Dawniej byli to Wojtek Zdrodowski i Janusz Kasperczyk. Z nowszych czasów Wojciech Puœcion, Grzegorz Skiba, Jacek Robak, Mariusz Sobacki, Andrzej Raczkiewicz, który potem wyjechał do Niemiec i słuch o nim zaginšł. Ogólnie przez Astorię przewinęło się wielu graczy, którzy potem coœ znaczyli w polskim baskecie.

Wykształcenie: Skończyłem AWF w Gdańsku. Mam także "papiery" trenera koszykówki II klasy, instruktora odnowy biologicznej. Na wiosnę skończę podyplomowe studium menadżera sportu.
V - Vaskys Augenijus: Gdy chcieliœmy się wzmocnić, mieliœmy do wyboru dwóch graczy. Opinia o Vaskysie była mniej ciekawa, aniżeli o jego kontrkandydacie. Mówiło się o nim, że jest to koszykarz, który może równie dobrze w pojedynkę wygrać mecz, jak i go "zawalić". Postawiliœmy jednak na niego. I nie popełniliœmy błędu. Okazał się sympatycznym człowiekiem i bardzo dobrym koszykarzem.

Z - Zawisza: Spędziłem tam bardzo dużo czasu, który zresztš wspominam sympatycznie. W tej chwili sš tam piękne obiekty. Niestety patrzšc na puste boiska z utęsknieniem wspominam czasy , kiedy na obiektach było pełno piłkarzy, lekkoatletów. Teraz to niestety wszystko wymarło.
Ziemiński Adam: Pasjonat koszykówki. Ma dużo wiadomoœci. Wywodzi się ze szkoły dr. Hucińskiego, z której każdy wychodzi z dużym zakresem wiedzy na temat koszykówki. Trochę za często zmienia kluby. Powinien gdzieœ od poczštku do końca popracować.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto