Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Odkrywcy "złotego pociągu" ujawnili się: Tłumaczą, gdzie i co ukryli Niemcy

redakcja
Fot . za TVP Info
Piotra Koper i Andreas Richter, odkrywcy "złotego pociągu", pokazali się 4 września w TVP Info. Opowiedzieli o "złotym pociągu" i przeczytali oświadczenie.

Polak i Niemiec, którzy do tej pory kontaktowali się z władzami i mediami przez prawników postanowili ujawnić tożsamość. Wystąpili na antenie TVP Info.
**
Zobacz też:

Zakaz wstępu na teren, gdzie może znajdować się "złoty pociąg"

**

Powiedzieli, że ma żadnego tunelu, a pociąg pancerny jest mocno uzbrojony i został zasypany w wąwozie. Wydaje im się, że nie ma tam min.

Oświadczenie znalazców "złotego pociągu" spod Wałbrzycha:

"My, jako znalazcy pancernego pociągu z czasów drugiej wojny światowej, Andreas Richter i Piotr Koper oświadczamy, że dokonaliśmy prawnego zgłoszenia znaleziska do instytucji państwa polskiego oraz precyzyjnego wskazania miejsca jego ukrycia przy udziale władz miasta Wałbrzycha oraz policji, z czego zostały sporządzone notatki służbowe. Posiadamy niezbite dowody na jego istnienie. Wrzawa medialna wokół "złotego pociągu" została rozpętana nie przez nas, znalazców, lecz z powodu wycieku poufnych dokumentów, które zostały złożone w urzędach państwa. Prokuratura została poinformowana o możliwości popełnienia przestępstwa w tej sprawie. Zarzuty kierowane pod naszym adresem w mediach związane z ogromnymi kosztami wydobycia pociągu i obciążenia nimi państwa są bezpodstawne, ponieważ posiadamy sponsorów, którzy zainwestują swoje pieniądze w to przedsięwzięcie, nie obciążając nimi państwowej kasy. Również badania gruntu w celu potwierdzenia lub zabezpieczenia istnienia znaleziska możemy wykonać z własnych środków i własnym sprzętem. Nigdy nie warunkowaliśmy ujawnienia miejsca, gdzie znajduje się pociąg od otrzymania znaleźnego, gdyż znaleźne w wysokości 10 proc. od wartości znaleziska należy się nam z mocy ustawy. Znaczną część znaleźnego postanowiliśmy zainwestować w stworzenie muzeum powstałego specjalnie dla tego odkrycia, jednak równocześnie uważamy, że pociąg powinien zostać na Dolnym Śląsku jako bezprecedensowa atrakcja turystyczna. Od dnia 18 sierpnia, od kiedy złożyliśmy dokumenty w urzędzie miasta Wałbrzycha, nikt nie kontaktował się z nami w tej sprawie. Ani przedstawiciele wojewody dolnośląskiego, ani prezydent miasta Wałbrzycha. Przy typowaniu miejsca znaleziska posługiwaliśmy się własną zdobytą wiedzą, opierając się o zeznania własnych świadków oraz wykorzystując własny sprzęt i jego możliwości."

Tajemnicze tunele otaczają Wałbrzych. "Dookoła sztolni jest cała infrastruktura"

TVN24/x-news

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto