"Pieluszkomania" to zbiórka pieluszek dla dzieci ze szpitali i domów dziecka, przeprowadzana w bydgoskich szkołach. W tym roku udało się ich zebrać ponad 13 tysięcy. Pomysłodawcą i organizatorem akcji jest Patryk Wolski, Wiceprezes Kujawsko-Pomorskiego Zarządu Okręgowego Polskiego Czerwonego Krzyża, a także absolwent 7 Liceum Ogólnokształcącego.
- Spędziłem w tej sali wiele godzin wychowania fizycznego, którego nie lubiłem. Teraz jestem tu z Wami i bardzo się cieszę, że to właśnie szkoła, do której uczęszczałem, po raz kolejny zwyciężyła w akcji "Pieluszkomania" - komentuje Wolski.
Zbiórka w 7 LO na Osiedlu Leśnym trwała dwa tygodnie. W akcję włączyli się zarówno uczniowie, jak i nauczyciele. Najwięcej pieluszek, bo aż 796 zebrała klasa 2 E. Drugie miejsce zajęła klasa 2 B z wynikiem 660 sztuk, zaś dyplom za trzecie miejsce powędrował do klasy 2 gimnazjum, której udało się zebrać 224 pieluszki.
Przedstawiciele zwycięskich klas oprócz dyplomów otrzymali również nagrody ufundowane przez dyrektora Janusza Kitajgrodzkiego. Jak mówi nam koordynatorka akcji, mgr Iwona Bąkowska, klasy 2 gimnazjum i 2 B zdobyły wyjście na lody z możliwością wykorzystania do końca lata 2008, a klasa, która zajęła pierwsze miejsce, dzień bez pytania przy tablicy. Po oficjalnym podsumowaniu przebiegu akcji pod hasłem "Niech ogarnie nas mania pomagania", przyszedł czas na spotkanie z gwiazdą.
- Wczoraj dowiedzieliśmy się, że nastąpiła zmiana w programie spotkania. Zamiast Pawła Małaszyńskiego i Agnieszki Dygant, na spotkaniu pojawi się Maciej Zakościelny - tłumaczy Kamila Sypniewska, uczennica gimnazjum.
Jak mówi Patryk Wolski, plany zmieniły się nagle, ponieważ zachorował jeden z członków rodziny Pawła Małaszyńskiego. - Obiecuję, że we wrześniu gwiazdy, które nie mogły przybyć na spotkanie, na pewno odwiedzą Siódemkę - dodaje Wolski.
Uczniowie zwycięskiej szkoły przygotowali dla gościa wyjątkowy pokaz. Na scenie zaprezentowali swoje umiejętności aktorskie członkowie szkolnego koła teatralnego, para taneczna i wokalistki. Po części artystycznej nastała chwila dla fanów. Wystarczyła chwila nieuwagi prowadzących, a wokół aktora zebrała się spora grupa fanek, czekających na autografy.
- Jesteśmy szczęśliwe, że udało nam się zdobyć zdjęcie z dedykacją Maćka. Dopadłyśmy go dopiero przy samochodzie. Cieszymy się, że mogłyśmy mieć wkład w pomoc potrzebującym dzieciom, a jednocześnie uczestniczyć w spotkaniu z naszym idolem - podsumowują Agnieszka i Daria.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?