Ogród Botaniczny UKW – tajemnice i bogactwa

Bydgoski uczelniany botanik trafia na pocztówkę. Poczta Polska wydała kartki, na których znalazł się Ogród botaniczny UKW oraz ogród w Myślęcinku. Dlaczego właśnie ogród Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy? W Polsce jest ich wiele. Wyruszam do tego przy ul. Niemcewicza, dowiedzieć się, w czym nasz jest wyjątkowy, czym wyróżnia się na tle innych, co w sobie kryje…

Spacerujemy ogrodowymi ścieżkami, zauważamy, że ma swój urok. Ale oglądałamy go „powierzchownie”. W czwartek przemierzyłam 2,5 ha terenu w towarzystwie ogrodnika, Jarosława Mikietyńskiego, który wie o tym miejscu chyba wszystko. I odkryłam Ogród Botaniczny UKW na nowo.

Wiedzieliście, że liście jednego z drzew, ciasteczkowego drzewa, mają zapach… waty cukrowej, słodyczy? Nigdy wcześniej do głowy mi nie przyszło, żeby wąchać liście drzewa. Ale uwaga! Nie zielone, podnieście z trawy te żółtawe, które już się przebarwiły. Inne z drzew, dereń jadalny, ma czerwone małe owoce, nieco podobne do dzikiej róży, koloru wiśni i jej smaku. Tak, smaku. Miałam okazję spróbować. Owoce są niewielkie, mają stosunkowo duże pestki i niewiele miąższu.

Zaczynamy wędrówkę po ogrodzie trochę od środka, ponieważ spotkałam pana Jarosława przy pracy nad roślinami.

Miejsce, w którym jesteśmy to centrum miasta, z jednej strony ul. Chodkiewicza, potem Niemcewicza, Powstańców Wielkopolskich i budynki UKW. Ogród Botaniczny w całości ma status pomnika przyrody oraz ogrodu zabytkowego. Został założony w 1930r. Infrastruktura pozostała niezmieniona do dnia dzisiejszego. Zachowane są oryginalne murki, rzeźba w piaskowcu, która stanowi plan miasta wyryty na ścianie. Czeka na odrestaurowanie. Plan wyrzeźbił Bogusław Kłobucki.

Udało się zrekonstruować strumyk w części z roślinnością górską, zegar słoneczny, powracają rzeźby symbolizujące pory roku.

Na terenie ogrodu znajduje się 1000 (!) krzewów róż, 60 odmian, w tym Richelieu. Znajdziemy tu również m.in. trawy afrykańskie, różę bezkolcową, magnolię parasolowatą, kasztana jadalnego, 21 odmian klonów (np. tatarski) czy orzecha czarnego o bardzo cennym drewnie. Zobaczymy kasztanowca drobnokwiatowego, który w odróżnieniu od innych, jest krzewem. - Nazywamy go zbuntowanym, kwitnie w lipcu - sierpniu - opowiada ogrodnik.

Pan Jarosław pokazuje też pod drzewem rzadkie grzyby gwiazdosze, utworzyły tu "czarci krąg". Nie mają korzeni, a wybuchają, tworzą kształt gwiazdy.

Inną ciekawą rośliną jest kłokoczka południowa. - Kiedyś sadzona w ogrodach przyklasztornych. Z jej owoców robiono olej do lamp, z drzewa krzyżyki, ponieważ krzew odstraszał złe moce. Kwiatostan pachnie... kiszonymi ogórkami - wyjaśnia mój przewodnik.

Dawniej ogród był podzielony na część parkową i gospodarczą. W czasie II wojny światowej Polakom nie wolno było wchodzić na jego teren. W 1949r. powstał kamienny tunel. Możemy pod nim przechodzić do dziś. W czasie tegorocznego Bydgoskiego Festiwalu Nauki ogród odwiedziło ok. 2000 osób. Codziennie zaglądają tu bydgoszczanie, aby cieszyć się spokojem w środku miasta.

Ogród Botaniczny spróbowany, powąchany, obejrzany z innej strony znów oczarowuje. A to tylko część z jego historii i bogactwa roślinności, której jest ok. 700 gatunków. Polecam. Wybierzecie się i poszukajcie ogrodnika, Jarosława Mikietyńskiego, który wie o tym miejscu chyba wszystko.

Ogród jest otwarty latem do godziny 19:00. Można tam zajrzeć również w weekendy. Na teren nie wprowadza się zwierząt.

Zobacz też:
Photo Day 22.0 - Port Lotniczy	Zrób zdjęcie z wakacji - konkurs	Przewodnik po Bydgoszczy	Marinana Wyspie Młyńskiej
Dołącz do MMBydgoszcz.pli napisz artykuł! Poinformuj nas, co się dzieje w mieście. Pochwal się swoimi zdjęciami, komentuj wpisy i załóż własnego bloga!
» dodaj artykuł	» dodaj zdjęcia	» dodaj wydarzenie	» dodaj wpis do bloga