Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Opłaty za mieszkania w górę. Spółdzielnie w Bydgoszczy podnoszą mieszkańcom czynsze

Paweł Kaniak
Paweł Kaniak
Bydgoskie spółdzielnie mieszkaniowe przygotowują nowe stawki czynszu. Mieszkańcy będą płacić więcej
Bydgoskie spółdzielnie mieszkaniowe przygotowują nowe stawki czynszu. Mieszkańcy będą płacić więcej Arkadiusz Wojtasiewicz
Koszty utrzymania mieszkań w Bydgoszczy znacznie się zwiększą. Pewne są podwyżki cen prądu, gazu czy wody. Drożeją materiały, więcej kosztują usługi, wzrasta płaca minimalna, do góry szybuje inflacja. To wszystko powoduje, że bydgoskie spółdzielnie mieszkaniowe przygotowują nowe stawki czynszu.

Zobacz wideo: Rynek pracy odporny na pandemię

- Właśnie otrzymałam rozliczenie zużycia ciepła za poprzedni sezon i jestem zdruzgotana - mówi pani Ewa z Fordonu, mieszkanka bloku spółdzielczego. - Muszę dopłacić blisko 700 złotych! Co prawda, cały ten sezon pracowałam zdalnie, ale jestem fanką skręconych kaloryferów i po prostu nie jestem sobie w stanie wyobrazić, że mogłabym „przegrzać” mieszkanie na taką sumę. W ślad za tym poszła informacja o radykalnym wzroście zaliczek na ciepło na następny sezon, co jest konsekwencją tej niedopłaty. I kolejna - o nowych stawkach czynszu od stycznia, będących efektem podwyżek różnych niezależnych od spółdzielni składników (ciepła, energii, kosztów usług i materiałów). Jestem załamana!

Mieszkańcy spółdzielczych bloków otrzymują do zapłaty rozliczenie, w którym są dwa składniki: zależne i niezależne od spółdzielni. Prezesi spółdzielni deklarują, że starają się nie podnosić tych pierwszych. Niestety... - Opłaty, na których wysokość nie mamy wpływu, stanowią zdecydowaną większość rachunku, jaki dostają lokatorzy - wyjaśnia Zbigniew Sokół, prezes Zarządu Fordońskiej Spółdzielni Mieszkaniowej.

W bydgoskich spółdzielniach mieszkaniowych podniesiono już niektóre opłaty. Dalsze podwyżki zapowiadane są w kolejnych miesiącach.

- Od 1 października podnieśliśmy stawki za te opłaty, które są niezależne od spółdzielni, czyli prąd, gaz, ciepło. Uprzedziliśmy o tym mieszkańców z dwutygodniowym wyprzedzeniem. Nowej taryfy nie ma na razie za wodę - mówi Jarosław Skopek, prezes Zarządu Spółdzielni Mieszkaniowej „Zjednoczeni”.

Spółdzielnia Mieszkaniowa „Zjednoczeni” chciała uniknąć kumulacji podwyżek

Jarosław Skopek tłumaczy, że zdecydował się na podwyżkę opłat za media już teraz, bo od stycznia będzie zmuszony podnieść ceny elementów od spółdzielni zależnych. Nie chciał, żeby obie podwyżki skumulowały się w jednym czasie.

- W poprzednich latach rozliczaliśmy nieruchomości indywidualnie. Rozkładało się to równomiernie. 1/3 miała podwyżki, u 1/3 obniżaliśmy opłaty, u 1/3 nie zmieniały się. Wynikało to z kosztów, jakie ponosiliśmy. Teraz w większości budynków podniesiemy opłaty. Jest to związane z kosztami utrzymania obiektów, administracji, wywozu śmieci, cenami paliwa do samochodów. Ogólnoświatowy wzrost opłat za media przekłada się na nasze wydatki, ale staramy się, by były one jak najmniejsze - mówi prezes SM „Zjednoczeni”. - Do tego dochodzą bezpośrednie podwyżki za media, które muszą ponieść wszyscy mieszkańcy i na to nie mamy już wpływu - dodaje.

Za prąd zapłacimy więcej o 10%, 40% czy 250%?

Fordońska Spółdzielnia Mieszkaniowa poinformowała, iż od 1 stycznia 2022 r. planuje podwyżkę opłat.

W piśmie FSM czytamy: „Ponieważ opłaty odzwierciedlają realne koszty ponoszone na utrzymanie i eksploatację nieruchomości oraz mienie spółdzielni niemożliwe jest ich dalsze utrzymanie na obecnym poziomie. Jest to spowodowane wzrostem cen towarów i usług jakie miały miejsce w roku 2021 i jakie są planowane na rok 2022. Drastycznie wzrosły ceny ciepła, prądu i gazu a wg zapowiedzi dostawców, podwyżki będą miały miejsc również w roku 2022. Dostawca energii elektrycznej ENEA S.A. złożyła do Urzędu Regulacji Energetyki wniosek o podwyżkę taryf do 40%, co w dużym uproszczeniu spowoduje wzrost opłat za prąd dla gospodarstw domowych o ok. 12%. W ogromnym tempie wrastają ceny gazu - ostatnia, trzecia w w tym roku podwyżka to wzrost taryfy o 7,4% ze skutkiem od 1 października tego roku. Dużą rolę w nieustającym wzroście cen usług ma szybko rosnąca pensja minimalna, która w roku 2022 ma wynieść 3010 zł, a także inflacja, która wynosi obecnie 5,5%, a przewiduje się jej wzrost. Na zmiany opłat Spółdzielnia nie ma wpływu, a dotyczą one wszystkich aspektów używania lokali”.

- Nowe plany zatwierdzimy w połowie listopada. Będziemy wtedy wiedzieć, czy prąd podrożeje o 10%, czy o 40%, a może o 250% jak w Wielkiej Brytanii. Czekamy też na ostateczne decyzje PGNiG w sprawie cen ciepła - mówi Zbigniew Sokół, prezes Zarządu FSM.

Prezes Sokół podaje taki przykład: - Dla 50-metrowego mieszkania czynsz wynosi np. 500 zł. Z tej kwoty 370 zł, to elementy niezależne od spółdzielni, a tylko 130 zł stanowi opłata, na którą mamy wpływ, czyli koszty utrzymania budynków, remonty, pensje pracowników, dbanie o zieleń. Na pewno nie wzrośnie fundusz remontowy.

Zbigniew Sokół dodaje też, że jeśli chodzi o opłaty zależne od spółdzielni, to FSM przez 10 lat nie zwiększała odpisu na utrzymanie i eksploatację. - W 2020 roku musieliśmy tylko nieznacznie zwiększyć nasze koszty ze względu na wzrost minimalnego wynagrodzenia, czy świadczenie usług sprzątania. Ta podwyżka wyniosła jednak niewiele, tylko 5 groszy na metrze kwadratowym, co dało 30 złotych rocznie dla 50-metrowego mieszkania - mówi nasz rozmówca. - Jeśli chodzi o opłaty, na które wpływu nie mamy, to w ostatnim czasie nie drożała woda, ale już koszty ciepła wzrosły aż o 13%. Wyższe były też podatki oraz opłata z tytułu wieczystego użytkowania - dodaje prezes Zarządu FSM.

Tadeusz Stańczak: KPEC w Bydgoszczy podniesie stawki o 6%

Tadeusz Stańczak, prezes Zarządu Bydgoskiej Spółdzielni Mieszkaniowej mówi tak: - KPEC planuje podnieść swoje stawki o 6% w porównaniu z ubiegłym rokiem. My przełożymy to mieszkańcom na wzrost zaliczek za ciepło, żeby później nie było bardzo wysokich dopłat. Od stycznia prawdopodobnie zwiększy się stawka za wody opadowe i roztopowe. Ceny gazu będą rozliczane na koniec roku i wtedy będziemy reagować na bieżąco.

Prezes Stańczak dodaje, że jego spółdzielnia utrzyma dotychczasowy poziom opłat za swoją główną usługę, czyli administrowanie i zarządzanie. Trzeci rok z rzędu będzie to 69 groszy od metra kwadratowego. Różnie będą natomiast wyglądać koszty utrzymania poszczególnych budynków Bydgoskiej Spółdzielni Mieszkaniowej.

- Pamiętajmy, że doszły nowe koszty związane z koniecznością płacenia za utrzymanie lamp, za które przestało płacić miasto. Z tego powodu zakładamy pewne podwyżki. W 20 nieruchomościach podniesiemy stawki do maksymalnie 10 groszy, z kolei w innych 15 nieruchomościach można obniżyć opłaty, bo udało się tam poczynić oszczędności. Jeśli chodzi o fundusz remontowy, to dla 20 nieruchomości możemy go zmniejszać, a dla 30 innych trzeba zwiększać, bo są tam niezbędne remonty do wykonania, np. naprawa balkonów. W niektórych budynkach realizujemy też inwestycję w instalacje fotowoltaiczne, co również przełoży się na wzrost opłaty - podsumowuje Tadeusz Stańczak.

Demotywatory i memy o Bydgoszczy. Zobaczcie, co zabawnego w naszym mieście widzą internauci. Potrafimy się śmiać razem z nimi?

Takie są najlepsze memy o Bydgoszczy. Tak internauci śmieją ...

Oto TOP 10 najlepszych piekarni w Bydgoszczy >>>>

Bydgoszcz - w tych miejscach kupimy najlepszy chleb. Oto pie...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto