Osiedle Zawisza - kolebka patologii [materiał użytkownika]

Terroryzowanie mieszkańców można zauważyć na każdym kroku. Opuszczony i zdewastowany stadion dawnej Brdy, po zmroku zamienia się w osiedlowy kącik uciech. Narkotyki, seks, alkohol. Czego sobie nie zażyczysz - dostaniesz. Zdewastowany przystanek w okolicy hotelu Maraton, dwa sklepy monopolowo - spożywcze i ten sam scenariusz. Do godz. 20 pijani oblegają sklep A, a gdy ten się zamyka przechodzą do sklepu B, czynnego do 22. Żeby było ciekawiej, między blokami, w starych ledwo jeżdżących samochodach kupionych za grosze, ukrywają się małoletni palący marihuanę, żłopiący piwsko, dudniący "muzą" ile sił w głośnikach. Tym gorzej, że potem pod wpływem, jeżdżą po osiedlu terroryzując starszych ludzi.

I wszystko można by było zapewne doprowadzić do porządku, problem jednak polega na tym, że policja nie reaguje na wezwania mieszkańców. Znam to z autopsji - sama wzywałam dwukrotnie policję, zgłaszałam sprawę do dzielnicowego. Jak grochem o ścianę. Nasuwa zatem się pytanie, czy policja nie chce widzieć czy policja nie widzi? Czy może policja ma to w nosie? A może policji w ogóle nie ma...?

Na osiedlu Zawisza nie widać po zmroku ani patrolu, ani mundurowych przyjeżdżający na wezwanie. Nie reaguje się na zgłoszenia. Za to, wzmacnia się w tutejszej młodzieży poczucie bezkarności. Poczekajmy, może w końcu "młodzi gniewni" kogoś zabiją w narkotykowym szale, wtedy doczekamy się interwencji i zainteresowania problemem osiedla. A może i wtedy nikt nie przyjedzie...?

Zobacz też:
Kawałki Bydgoszczy - konkurs MM-ki	Photo Day 18.0 - Myślęcinek	Jarmark Kujawsko-Pomorski [foto]	Bydgoski Kongres Kultury
Dołącz do MMBydgoszcz.pli napisz artykuł! Poinformuj nas, co się dzieje w mieście. Pochwal się swoimi zdjęciami, komentuj wpisy i załóż własnego bloga!
» dodaj artykuł	» dodaj zdjęcia	» dodaj wydarzenie	» dodaj wpis do bloga