Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Osielsko ma chęć budowy Parku Przemysłowego

Sławomir Bobbe
Gminny park przemysłowy w Osielsku mógłby być ciekawą ofertą dla firm z branży spedycyjnej i logistycznej.
Gminny park przemysłowy w Osielsku mógłby być ciekawą ofertą dla firm z branży spedycyjnej i logistycznej. Dariusz Bloch
Gmina Osielsko chce wykorzystać bliskość przebiegu drogi ekspresowej S5 i stworzyć gminny park przemysłowy. Jego zręby mogłyby powstać w ciągu dwóch lat, gmina ma już upatrzone dwie lokalizacje, w których biznes mógłby rozwinąć skrzydła.

- Historia stworzenia takiego parku sięga jeszcze 2007 roku, kiedy okazało się, że przez naszą gminę przebiegać będzie trasa ekspresowa S5 wraz z dwoma węzłami, Aleksandrowo i Wilcze. Zaczęliśmy przygotowywać wtedy plany zagospodarowania dla okolic trasy, ale nie zostały one ukończone ze względu na brak decyzji GDDKiA. Sprawa powróciła, gdy prace nad S5 zaczęły nabierać realnego kształtu - tłumaczy Wojciech Sypniewski, wójt gminy Osielsko.

- Obecnie sytuacja wygląda tak, że na przykład firma Pixel, która ma swoją siedzibę w naszej gminie, chce się rozwijać. I jest skazana prawdopodobnie na wyprowadzkę, bo nie ma gdzie się rozbudować. I takich firm jest więcej - uważa Andrzej Matusewicz, radny gminy, dyrektor Loży Bydgoskiej BCC. - Gdybyśmy mieli park, takiego problemu by nie było.

Tyle że pomysł budzi kontrowersje wśród mieszkańców. Niektórzy obawiają się, że z sielskich klimatów panujących w gminie wiele nie zostanie, gdy zaczną tam działać jakieś fabryki.

- Nie chodzi o to, by w takim parku przemysłowym tworzyć drugą Hutę Katowice czy uciążliwe fabryki. Gmina musi zachować swój wiejski charakter. Musimy jednak dać lokalnym przedsiębiorcom szanse rozwoju na terenie gminy, a tym, którzy chcieliby u nas zainwestować - szerokie możliwości wyboru. Jeśli tego nie zrobimy, zrobi to nasz sąsiad, gmina Dobrcz, która jest zlokalizowana po drugiej stronie trasy S5 - uważa Andrzej Matusewicz.

Samorządowcy z Osielska wskazują, że w najbliższej okolicy ekspresówki i tak nie powstaną żadne osiedla mieszkaniowe, nikt bowiem przy tak ruchliwej trasie nie będzie chciał mieszkać. Bliskość S5 jest za to atrakcją dla firm na przykład z branży logistycznej, transportowej i spedycyjnej.

- To nie jest dobra sytuacja, gdy ludzie kupują swój dom życia, chcą ciszy i spokoju, a tu raptem po sąsiedzku rozwija się wielki warsztat samochodowy czy inna działalność. Ludzie potrzebują spokojnego, stabilnego i przewidywalnego sąsiedztwa. W takim parku działalność mogłoby podjąć część firm zlokalizowanych na terenie gminy, gdzie dominuje zabudowa jednorodzinna - uważa radny.

Władze gminy wskazują jednak, że budujący się na terenie gminy doskonale wiedzieli, jakie obowiązują na jej terenie plany zagospodarowania. Te - poza niewielkimi enklawami - dopuszczały obok zabudowy mieszkaniowej, także nieuciążliwą działalność produkcyjno-usługową.

Gmina Osielsko wytypowała dwa miejsca, gdzie park mógłby powstać. Jedno to teren w okolicach spalonej niedawno „Gazdówki”, w sąsiedztwie której usadowiły się już Rolpest i Stalco.

- Minus tej lokalizacji jest taki, że zostało tam już niewiele miejsca pod inwestycje. Poza tym ten teren, choć zlokalizowany na terenie gminy, nie należy do nas, tylko do skarbu państwa - tłumaczy wójt Sypniewski. - Znacznie lepsza, naszym zdaniem, jest lokalizacja sąsiadująca z węzłem Wilcze-Aleksandrowo. Jest tam kilkadziesiąt hektarów terenu, większość należy do gminy. Jesteśmy w stanie - zgodnie z wymaganiami inwestorów - uzbroić taki teren. Myślę, że w ciągu dwóch lat kwestie powstania parku mogłyby stać się już konkretami - stwierdza Wojciech Sypniewski.

- Niedawno gmina Białe Błota pozyskała inwestora z branży logistycznej (chodzi o centrum logistyczne sieci Kaufland w Przyłękach - przyp. red.). Obiecała zbudowanie specjalnie dla niego dróg dojazdowych. Pewnie sporo za to zapłaciła, ale te pieniądze do gminy wrócą, bo szacuje się, że tylko z podatku od nieruchomości rocznie trafiać będą do tamtejszego budżetu jakieś 2 miliony złotych. Na razie Osielsko jest młodą gminą, ale wiele osób w ciągu najbliższych lat przechodzić będzie na emerytury. A to oznacza, że wpływy z podatku PIT będą spadać. Przecież nie mamy naturalnych surowców, z których możemy czerpać korzyści. Pozyskiwanie środków z podatku CIT, który płacą przedsiębiorcy, może okazać się niezbędne, by móc pokryć koszty ciągle prężnie rozwijającej się gminy. Gminny park przemysłowy mógłby to naprawdę znacznie ułatwić - nie ma wątpliwości Andrzej Matusewicz.

Swój park ma - i to już od dawna - Solec Kujawski. Okazał się strzałem w dziesiątkę, trudno znaleźć w nim wolne miejsca.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto