Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oświetlenie na terenach spółdzielni w Bydgoszczy. Spółdzielnie mieszkaniowe nie zgadzają się w wyrokiem Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego

Paweł Kaniak
Paweł Kaniak
W sporze o oświetlenie Wojewódzki Sąd Administracyjny w Bydgoszczy przyznał rację miastu
W sporze o oświetlenie Wojewódzki Sąd Administracyjny w Bydgoszczy przyznał rację miastu Dariusz Bloch
Spółdzielnie mieszkaniowe w Bydgoszczy będą odwoływać się od decyzji Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który oddalił ich skargi na Urząd Miasta Bydgoszczy w sprawie opłat za oświetlenie.

Zobacz wideo: Lekarze i NFZ będą dzwonić i zachęcać do szczepień.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Bydgoszczy wyrokiem z 20. kwietnia oddalił skargi Bydgoskiej Spółdzielni Mieszkaniowej i Spółdzielni Mieszkaniowej „Zjednoczeni”, a wyrokiem z 18. maja taką samą decyzję podjął wobec Fordońskiej Spółdzielni Mieszkaniowej i Spółdzielni Mieszkaniowej „Budowlani”. W przypadku dwóch pierwszych sąd opublikował już uzasadnienie swojego orzeczenia. W sprawie dwóch kolejnych spółdzielni dotychczas nie sporządzono uzasadnienia wyroku.

Prezesi bydgoskich spółdzielni złożą apelacje od wyroku WSA

- Wyrok sądu szanujemy, ale skorzystamy z prawa do apelacji - komentuje Tadeusz Stańczak, prezes zarządu Bydgoskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. - WSA stanął po stronie prezydenta miasta, z czym się nie zgadzamy. Najbardziej kontrowersyjne w sądowym uzasadnieniu jest zrównanie statusu spółdzielni ze wspólnotami mieszkaniowymi czy z właścicielami prywatnych posesji. Przecież tereny spółdzielni mają inny charakter, są otwarte, mogą z nich bez ograniczeń korzystać wszyscy bydgoszczanie - dodaje prezes Stańczak.

- Uzasadnienie nie rozwiało naszych wątpliwości. Będziemy składać apelację - mówi Jarosław Skopek, prezes zarządu SM „Zjednoczeni”.

Pytania z egzaminu na prawo jazdy. Kategoria B. Sprawdź, czy zdasz [TEST]

W treści uzasadnień wyroków, WSA w Bydgoszczy poinformował, iż obie strony sporu przysłały do sądu pisma, w których podtrzymały swoje dotychczasowe stanowiska. O co toczy się sądowa batalia między spółdzielniami mieszkaniowymi a Prezydentem Bydgoszczy?

Prezydent Bydgoszczy nie chce płacić za oświetlenie

Przedstawiciele bydgoskiego ratusza a także ZDMiKP w Bydgoszczy wielokrotnie powtarzali, że „wydawanie pieniędzy publicznych na obszarach niebędących terenami gminy jest naruszeniem prawa”.

Trwa głosowanie...

Jaki jest Twój ulubiony rower?

28 stycznia br., podczas audycji na antenie Polskiego Radia PIK dyrektor ZDMiKP Wojciech Nalazek mówił tak: - Wydawanie pieniędzy publicznych na obszarach niebędących terenami gminy jest naruszeniem prawa. Podpisaliśmy z Eneą umowę na to, co należy do miasta.

Stanowisko prezydenta Bydgoszczy Rafała Bruskiego brzmi następująco: - Miasto, zgodnie z obowiązującym prawem, nie może i nie będzie ponosić nieuzasadnionych kosztów utrzymania oświetlenia terenów innych zarządców lub właścicieli. Prezydent Miasta musi działać zgodnie z prawem i interesem mieszkańców, których pieniędzmi zarządza.

Spółdzielnie zarzucają Rafałowi Bruskiemu bezczynność

Istotę sporu przedstawia uzasadnienie wyroków WSA, z których dowiadujemy się że spółdzielnie mieszkaniowe wniosły skargę na „bezczynność Prezydenta Miasta polegającą na zaprzestaniu finansowania i oświetlania terenów zewnętrznych (miejsc publicznych) położonych w zasobach spółdzielni, a znajdujących się na terenie Gminy Bydgoszcz, które nastąpiło wbrew ustawowemu obowiązkowi”.

Spółdzielnie chciały, aby sąd nakazał Prezydentowi Miasta finansowanie i oświetlanie wymienionych terenów - ulic, placów i miejsc publicznych.

Spółdzielnie argumentowały, że „wszyscy mieszkańcy Gminy Bydgoszcz., bez względu na to, w jakich zasobach mieszkają płacą podatki, z których pokrywany jest m.in. koszt oświetlenia miejsc publicznych, a więc również terenów zewnętrznych spółdzielni mieszkaniowych. Ponadto wpływy z podatku dochodowego od osób prawnych i osób fizycznych są w części przekazywane gminom wyłącznie na finansowanie utrzymania oświetlenia ulicznego wszystkich dróg znajdujących się na terenie gminy, z wyłączeniem autostrad i dróg ekspresowych”.

Zdaniem spółdzielców, „oświetlenie miejsc publicznych nie jest wyrazem dobrej woli włodarzy gminy, lecz ustawowym obowiązkiem”.

W odpowiedzi na skargę Prezydent Miasta wniósł o jej oddalenie - odnosząc się do żądania finansowania i oświetlania wspomnianych terenów, stwierdził, że art. 18 ust. 1 pkt 2 pr.energ. stanowi o planowaniu oświetlenia, a nie o finansowaniu oświetlenia, o którym mowa pkt 3 ww. ustępu. Miasto stwierdziło, że „żądanie spółdzielni określone jest nieprecyzyjnie, bowiem nie wskazuje oświetlenie jakich konkretnie miejsc organ miałby finansować, wobec czego wykonanie ewentualnego wyroku uwzględniającego skargę byłoby wręcz niemożliwe”.

WSA w Bydgoszczy oddalił skargi

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Bydgoszczy uznał, m.in. na podstawie art. 18 ust. 1 pkt 3 lit. a) i b) pr. energ., że „nie można wywodzić - tak jak to czyni skarżąca (spółdzielnia - red.) - że na Gminie Bydgoszcz. spoczywa obowiązek finansowania oświetlenia wszystkich ulic i placów znajdujących się na jej terenie. Obowiązek finansowania przez gminę oświetlenia dotyczy wyłącznie ulic i placów, które wchodzą w skład mienia komunalnego”.

Polecamy

W Bydgoszczy mamy naprawdę do wyboru bardzo wiele wspaniałych lodziarni. Każdy może mieć swoją ulubioną, ale oto, które z lodziarni w Bydgoszczy mają najwięcej zwolenników

TOP 10 najlepszych lodziarni w Bydgoszczy zdaniem naszych Czytelników!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto