Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oszuści znów w akcji. 86-letnia bydgoszczanka straciła oszczędności życia

Małgorzata Pieczyńska
Małgorzata Pieczyńska
86-letnia seniorka z Bydgoszczy dała się nabrać oszustom i straciła 40 tys. zł.
86-letnia seniorka z Bydgoszczy dała się nabrać oszustom i straciła 40 tys. zł. Mariusz Kapała/Zdjęcie ilustracyjne
Aż 40 tys. zł straciła 86-letnia mieszkanka bydgoskiego Szwederowa, która dała nabrać się oszustowi podszywającemu się pod policjanta. Funkcjonariusze apelują o czujność i przypominają, że nigdy pod żadnym pozorem policja nie żąda od nikogo pieniędzy.

Do zdarzenia doszło 25 sierpnia br. na bydgoskim Szwederowie.

- Policjanci otrzymali zgłoszenie dotyczące oszustwa metodą na tzw. policjanta, gdzie zagrożone miały być oszczędności 86-letniej bydgoszczanki - mówi podkom. Lidia Kowalska z Zespołu Prasowego Komendanta Wojewódzkiego Policji w Bydgoszczy. - Tego dnia około godz. 14 do pokrzywdzonej zadzwonił mężczyzna podający się za policjanta. Stwierdził, że z banku zostały skradzione pieniądze i jeżeli kobieta posiada pieniądze w domu, to ma je wyłożyć na stół, a on za chwilę przyjdzie je sprawdzić.

to może cię zainteresować

Seniorka postąpiła zgodnie z instruktażem przekazanym przez rozmówcę. Godzinę później do mieszkania przyszedł mężczyzna w kominiarce, który podał się za policjanta, po czym zabrał 40 tysięcy złotych i wyszedł.

- Twierdził, że gotówkę przyniesie za godzinę - mówi podkom. Lidia Kowalska. - Niestety, kobieta nie doczekała się zwrotu pieniędzy. Około godz. 16 do mieszkania wrócił syn 86-latki. Gdy opowiedziała mu całą historię zorientowała się, że padła ofiarą perfidnych oszustów żerujących na osobach starszych.

Policja przypomina, że nigdy i pod żadnym pozorem nie zwraca się z prośbą o przekazanie jakichkolwiek kwot pieniędzy.

- Tego rodzaju sytuacje są dowodem na to, że mamy do czynienia z oszustami - mówi podkom. Lidia Kowalska. - Niestety, dopiero po wszystkim ofiara orientuje się, że została oszukana. Bardzo często ludzie przekazują oszustom oszczędności swojego życia, a nawet zaciągają kredyty.

Trwa głosowanie...

Czy kary za jazdę po po pijanemu są wystarczające

Oszustwa „na wnuczka” i „na policjanta”, to oszustwa, w których ofiarami są przeważnie osoby starsze. Metoda działania przestępców w takich przypadkach za każdym razem jest bardzo podobna. Najczęściej wyszukują osobę, jej adres i numer telefonu w książce telefonicznej, po czym nawiązują kontakt. Podają się za członka rodziny: wnuczka, kolegę, przyjaciela, a ostatnio najczęściej policjanta. W tym ostatnim przypadku informują najczęściej, że prowadzą akcję przeciwko przestępcom, którzy okradają ludzi z oszczędności ich życia. Do tego prowadzą rozmowę w taki sposób, że osoba pokrzywdzona jest przekonana, że rozmawia z prawdziwym policjantem.

Policja apeluje, by w razie jakichkolwiek wątpliwości, zawsze dzwonić pod numery alarmowe 997 i 112.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto