Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pałac zagrał ostatni mecz. BKS Bielsko-Biała - Bank Pocztowy Pałac Bydgoszcz [wynik, składy, relacja]

Redakcja
Blok bydgoszczanek, podobnie jak w pierwszym meczu, miał wielkie kłopoty z powstrzymaniem ataków Oliwii Różański
Blok bydgoszczanek, podobnie jak w pierwszym meczu, miał wielkie kłopoty z powstrzymaniem ataków Oliwii Różański Tomasz Czachorowski
W drugim meczu o 5. miejsce w Lidze Siatkówki Kobiet Bank Pocztowy Pałac Bydgoszcz przegrał na wyjeździe z BKS Bielsko-Biała 1:3. Rywalizacja została zakończona. Pałac skończył rozgrywki na 6. lokacie.

BKS Bielsko-Biała - Pałac 3:1
Sety: 25:17, 27:25, 20:25, 25:19
BKS: Nowicka 3, Mucha 17, Świrad 14, Konieczna 12, Różański 15, Herelova 14, Maj-Erwardt (libero) oraz Kubacka (libero), Krajewska, Jagodzińska, Wellna 2. Punkty: atak - 50, serwis - 4, blok - 23, błędy rywalek - 20.
Pałac: Fedusio 6, Ziółkowska 7, Gałucha 12, Krzywicka 15, Misiuna 7, Mazurek 2, Jagła (libero) oraz Balmas 10, Różyńska 1, Andersohn. Punkty: atak - 47, serwis - 6, blok - 7, błędy rywalek - 26.

Po pierwszym przegranym meczu bydgoszczanki musiały wygrać, by wrócić na decydujący mecz do swojej. W innym przypadku to rywalki skończyłyby ligę na 5. miejscu. A przypomnijmy, że tą pozycję po rundzie zasadniczej zajął Pałac.

Mecz rozpoczął się fatalnie dla pałacanek, które przegrywały już 1:8, kompletnie nie radząc sobie z przyjęciem zagrywek Julii Nowickiej. Bydgoszczankom udało się poprawić grę i doprowadzić do wyniku 9:12, ale po chwili znów nastąpiła zapaść przy zagrywkach Oliwii Różański i strata kolejnych pięciu punktów z rzędu. Po tym bydgoskie zawodniczki już się nie podniosły, nie podjęły walki i gładko przegrały.

Druga partia zaczęła się odwrotnie. To pałacanki świetnie zagrywały i wyszły na prowadzenie 6:1. Jednak po chwili było już tylko 5:6. Tym razem swoimi serwisami spustoszenie po bydgoskiej stronie robiła Katarzyna Konieczna. Potem znowu zmiana i to bydgoszczanki seryjnie zdobywały punkty, by po chwili znowu... je seryjnie tracić. Od stanu 14:13 rozgorzała walka punkt za punkt. Niestety, podobnie jak w pierwszym spotkaniu w Bydgoszczy, to rywalki zdobyły dwa decydujące "oczka".

Dwa tak fatalnie przegrane sety nie załamały pałacanek, które z animuszem przystąpiły do trzeciej partii. Otworzyły ją efektownie, bo prowadziły 10:4. Trener rywalek chciał je wybić z uderzenia, prosząc o czas i wprowadzając zmiany, ale bydgoszczanki były skupione na grze. Kontrolowały przebieg wydarzeń na boisku i nie pozwoliły sobie odebrać zwycięstwa.

Czwarty set początkowo był wyrównany i zespoły walczyły punkt za punkt. Przy stanie 10:10 bydgoskie straciły 4 punkty z rzędu. To był kluczowy moment tej partii. Pałacanki walczyły, starały się, ale strat już nie odrobiły.

Tak skończyła się rywalizacja w sezonie 2018/19. Pałac zajął 6. miejsce. Można traktować to jako umiarkowany sukces. Jednak lekkim cieniem kładzie się fakt, że ostatnie cztery mecze bydgoszczanki gładko przegrały, wygrywając w nich zaledwie dwa sety.

Co zabija Polaków?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto