Teraz są z metalu. Dlaczego? Przypomnijmy, w 2011 roku zrewitalizowano tereny nad Kanałem Bydgoskim w pobliżu ulicy Wrocławskiej. Powstały tam wówczas między innymi nowe kładki, schody, tarasy i plac zabaw dla najmłodszych.
Najlepiej kopnąć, zniszczyć i zwiać
Balustrady przy nowych kładkach zostały wypełnione bardzo estetycznym i eleganckim hartowanym szkłem. Bardzo szybko jednak barierki zostały zniszczone przez bezmyślnych wandali. Szklane panele najpierw zostały pomazane, później wybite. Pisaliśmy o tym na naszych łamach wielokrotnie. Co może dziwić, to fakt, że nie było tam miejskiego monitoringu, chociaż przydałby się, bo cała ta inwestycja kosztowała niemal 4 miliony złotych. Miasto panele naprawiało, aż w końcu stwierdziło, że to nie jest dobre rozwiązanie.
Na jak długo to wystarczy?**
Mniej więcej rok temu ratusz podjął decyzję, że balustrady wymieni na trwalsze. Teraz doszło to do skutku. - Szkło zostało zastąpione elementami metalowymi. Rozwiązanie nawiązuje do historycznych ogrodzeń wokół obiektów hydrotechnicznych - słyszymy w ratuszu. - Ich forma została uzgodniona z miejskim plastykiem. Część balustrad została także przemalowana na kolor zbliżony do nowego wypełnienia.
- To świetnie, że po roku od decyzji doczekaliśmy się wymiany tych balustrad - mówi nasz Czytelnik, mieszkaniec tamtej okolicy. - Mam tylko wątpliwości, czy te barierki przetrwają dłużej niż tamte. Pewnie trudniej będzie je zniszczyć, ale czy to powstrzyma wandali? Przydałby się monitoring - to po pierwsze. Chociaż, jak wskazuje przykład posągu Mariana Rejewskiego, monitoring też nie odstrasza chuliganów. Lepszym rozwiązaniem jednak byłoby wysyłać w tamte rejony więcej patroli straży miejskiej i policji. Może wtedy byłoby lepiej.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?