Parking na terenie szpitala dziecięcego przy Chodkiewicza w Bydgoszczy będzie płatny
Odwieczny kłopot, nie tylko rodziców małych pacjentów
Możliwości parkowania w pobliżu szpitala dziecięcego nigdy nie były mocną stroną placówki. Na Bielawach brakuje miejsc, w których można byłoby zostawić auto. Jak wielki to problem, wiedzą rodzice, którzy muszą dojechać do szpitala z chorym dzieckiem. Nie zawsze mogą zostawić auto w pobliżu szpitala. Wydawałoby się, że po rozbudowie kompleksu Wojewódzkiego Szpitala Dziecięcego w Bydgoszczy (w tym także parkingu), problem będzie rozwiązany. Tak się nie stało. Kłopoty z parkowaniem mają i rodzice pacjentów, i personel. - Codziennie krążymy w okolicach Chodkiewicza, żeby znaleźć jakieś miejsce. To oczywiście męczące, ale przepustek na wjazd nie mamy. Ma je kierownictwo. Najgorsza sytuacja jest rano, po południu i na nocnych zmianach problem odpada, bo jest mniej lekarzy i pracowników administracji, więc jakieś miejsce zawsze się znajdzie - mówi jedna z pielęgniarek z dziecięcego. - Na parkingu mogą zostawić też auta pacjenci, którzy przyjeżdżają z dziećmi do 5. roku życia, o ile znajdą wolne miejsce. A wolne miejsca są bardzo rzadko. Na parkingu są 152 miejsca. Około 80 z nich przeznaczonych jest dla personelu. Od 1 listopada parkowanie na terenie szpitala będzie płatne. Więcej informacji. Kliknij lub przesuń planszę gestem >>>