Parking zamiast zieleni? Mieszkańcy Okola w Bydgoszczy walczą o ogródki

Na Okolu w Bydgoszczy parking zamiast ogródków?

Działka przy Jasnej 17 na bydgoskim Okolu istnieje już od około stu lat. Pan Tomasz jest już trzecim pokoleniem, które zajmuje się tym terenem. Wcześniej dbał o niego jego ojciec, a przed nim – dziadek. Dziś działka podzielona jest na cztery części, każdy ma swój własny ogródek. Teren ten mieszkańcy dzierżawią od miasta.

Jakiś czas temu dowiedzieliśmy się, że właściciel sąsiedniej posesji chce budować blok. A w miejscu, gdzie są nasze ogródki ma powstać parking samochodowy. Żadnej oficjalnej informacji na ten temat nie dostaliśmy. Teren nam podzielili, a okres dzierżawy skrócili z trzech lat do roku – opowiada pan Tomasz Kulik

Dodaje, że pismo z apelem o zaniechanie niszczenia ogródków przekazał już prezydentami miasta. Kontaktował się również z Wydziałem Mienia i Geodezji. Tam usłyszał, że żadnych dalszych ruchów miasto nie planuje. - Ale - zauważa pan Tomasz - coś ewidentnie się dzieje.

Jak opowiada nam pani Marzena, jego żona, wcześniej teren nie był ogrodzony, schodziło się nieciekawe towarzystwo. Dziś to oaza spokoju. Mieszkają tu przede wszystkim ludzie starsi. Lubią tu przychodzić, posiedzieć na ławeczce, popatrzeć na kwiaty. Zwłaszcza, że ten zielony teren zupełnie odcina się od smutnej i szarej okolicy. Pan Tomasz dodaje, że to nie tylko wspaniałe miejsce wypoczynku, ale i ziemia, do której ma ogromny sentyment.

- Co by przecież szkodziło, żeby zrobić ten parkin kawałek dalej. Tam, za naszym ogrodzeniem jest dziki, zarośnięty teren. Na parking by wystarczyło. Nawet, gdyby odjęli nam z naszych ogródków te dwa metry – z tym bylibyśmy w stanie się pogodzić, ale całość… To dla nas strata nie do pomyślenia.

Rada Osiedla Okole w Bydgoszczy chciałaby pomóc mieszkańcom

W sprawę zaangażowała się Rada Osiedla Okole, która chciałaby pomóc mieszkańcom ocalić ten zielony zakątek. Jak poinformowała nas Anna Żelaśkiewicz z RO Okole, wszystko zaczęło się w grudniu. Wtedy też do mieszkańców dotarła wiadomość (nieoficjalnie), że przy Jasnej 19 powstanie nowy budynek, a obok - w miejscu działki przy Jasnej 17 - deweloper chce wybudować parking. Korespondencja z UM trwa.

- Dobrze, że w mieście powstają nowe budynki. Zdajemy sobie sprawę z tego, że parkingi również są potrzebne. Tyle czy nie ma takiej możliwości, żeby nie robić tego kosztem tych ogródków? Tyle się dziś przecież mówi o zieleni, o ekologii – komentuje Anna Żelaśkiewicz.

W bydgoskim ratuszu trwają analizy

O komentarz poprosiliśmy w bydgoskim ratuszu. Zapytaliśmy też o to, jak rzeczywiście wygląda sytuacja: czy są jakieś plany co do przeznaczenia terenu pod budowę parkingu, a jeśli nie – skąd decyzja o podziale gruntu i skróceniu umowy na dzierżawę z mieszkańcami. Jak informuje Karolina Stępień z Urzędu Miasta Bydgoszczy, sprzedaż części tego terenu jest dopiero analizowana.

- Nie ma jeszcze wyznaczonego obszaru, który byłby ewentualnie przeznaczony do sprzedaży. Opisywany teren jest objęty miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego „Okole-Graniczna” i znajduje się w granicach terenu zabudowy mieszkaniowej wielorodzinnej i zabudowy usługowej – mówi Karolina Stępień. Podkreśla też, że przeznaczając nieruchomość do sprzedaży, prezydent miasta kieruje się przepisami prawa oraz opiniami uprawnionych organów, a nie zamierzeniami potencjalnego nabywcy.

Do tematu wrócimy.