Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Parkomat zamarzł? Trzeba znaleźć inny

Redakcja
- Przecież nie będę teraz biegał przez pół miasta w poszukiwaniu ...
- Przecież nie będę teraz biegał przez pół miasta w poszukiwaniu ... Joanna Pluta
- Przecież nie będę teraz biegał przez pół miasta w poszukiwaniu czynnego parkomatu, nie mam na to czasu - mówi nasz Czytelnik

Wczoraj do naszej redakcji rozdzwoniły się telefony od kierowców, którzy próbowali zaparkować w centrum miasta. - Zatrzymałem się na parkingu w pobliżu BRE Banku, podchodzę do parkomatu, wrzucam pieniądze i nic, przyciski nie działają - mówi pan Michał, jeden z naszych Czytelników. - Co więcej, maszyna nie oddała moich pieniędzy. Poszedłem więc zobaczyć czy może jakiś inny parkomat w pobliżu nie zamarzł. Sytuacja była podobna, tylko tym razem już nie ryzykowałem wrzucania do niego monet. Ostatecznie zostawiłem auto bez opłaty. Na szczęście, gdy wróciłem nie znalazłem za wycieraczką mandatu. Co robić w takiej sytuacji?

Maszyna nie działa, parkingowego brak

Na Piotra Skargi było podobnie. - Chciałam zapłacić, a tu parkomat cały zamarznięty i nie działa - mówi nasza Czytelniczka. - Pobiegłam więc jeszcze w dwa miejsca do najbliższych automatów - sytuacja taka sama. Próbowałam też znaleźć jakiegoś parkingowego, żeby ewentualnie u niego zapłacić, ale też nic. Przecież nie pozwolę sobie na to żeby dostać mandat!

- Gdzieś kiedyś czytałem, że w takiej sytuacji trzeba znaleźć najbliższy działający - mówi pan Michała. - Czy to znaczy, że np. parkując samochód tam przy banku mam teraz biegać po mieście i szukać czynnej maszyny? Kto ma czas i siłę, żeby ganiać w taki mróz?

Mandat  i tak dostaniesz

- Przecież to absurd. A jak nie będę miał kwita, że zapłaciłem, to od razu przyjdzie jeden z drugim i mi wlepią mandat. Mam płacić za to, że ktoś nie zadbał, by parkomaty w mieście działały prawidłowo? - pyta oburzony mężczyzna.

Ze sprawą odezwaliśmy się do Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej. - Już wysyłamy na kontrolę parkomatów naszych serwisantów - mówi Bogdan Dondajewski, pełnomocnik dyrektora drogowców ds. komunikacji społecznej. - Te parkomaty, które nie działają zostaną od razu naprawione.

Musisz płacić, tylko jak?

Czy fakt, że kilka parkomatów w obrębie jednej strefy nie działa zwalnia nas z konieczności wykupienia biletu? Jak w takiej sytuacji uiścić opłatę? - Nie, to nas nie zwalnia z obowiązku kupienia biletu - odpowiada Dondajewski. - Musimy znaleźć najbliższą działającą maszynę.

A jeśli się nie da, to czy jeśli dostaniemy mandat możemy się od tego odwołać? - Jak najbardziej - odpowiada. - Takie sytuacje się jednak raczej nie zdarzają, to musiałaby być jakaś poważna awaria. Poza tym każdy parkingowy zanim zacznie sprawdzać, czy kierowcy mają za szybą bilet parkingowy, najpierw sprawdza, czy parkomaty działają. Jeśli kierowcy zobaczą taką zepsutą maszynę to zachęcamy, żeby od razu to zgłaszali pod numerem widocznym na parkomacie.

Joanna Pluta

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto