Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pierwsze trzy punkty Zawiszy w Ekstraklasie. Zawisza Bydgoszcz - Cracovia Kraków 2:0

Redakcja
W spotkaniu beniaminków górą gospodarze. Bydgoszczanie w 7 ...
W spotkaniu beniaminków górą gospodarze. Bydgoszczanie w 7 ... Paweł Skraba
W spotkaniu beniaminków górą gospodarze. Bydgoszczanie w 7 kolejce odnieśli swoje pierwsze zwycięstwo w T-Mobile Ekstraklasie. Bramki zdobyli Bernardo Vasconcelos i Sebastian Ziajka.

Pierwsza połowa toczona była w sennym tempie, a na boisku działo się niewiele ciekawego. Swoje okazje miał Zawisza. Jednak strzały Drygasa, Vasconcelosa czy Ziajki były albo niecelne albo łatwe do złapania przez bramkarza. Najbliżej zdobycia bramki był Vladimir Boljević, który po znakomitym podaniu z głębi pola znalazł się w sytuacji sam na sam z Wojciechem Kaczmarkiem. Lepszy w tym pojedynku okazał się jednak bramkarz gospodarzy. Po pierwszych bezbarwnych 45 minutach mieliśmy zasłużony bezbramkowy remis.

Pierwsze minuty drugiej części gry należały do „Pasów”. Najlepszą sytuację zmarnował Dawid Nowak, który nie wykorzystał sytuacji sam na sam z Kaczmarekiem. Zawisza rozpoczął słabo drugą połowę, ale w 60 minucie wyszedł na prowadzenie. Z dystansu uderzył Michał Masłowski, jego strzał broni Krzysztof Pilarz, ale przy dobitce Bernardo Vasconcelosa był już bezradny. Niecałe 10 minut później świetną dwójkową akcją popisali się Michał Masłowski i Jakub Wójcicki. Ten drugi wyłożył piłkę na 11 metr do Kamila Drygasa, jednak jego strzał na rzut rożny odbił bramkarz gości. Ten stały fragment gry bydgoszczanie zamienili na drugą bramkę. Kapitalnym uderzeniem zza pola karnego popisał się Sebastian Ziajka, który nie dał najmniejszych szans Pilarzowi. Było 2:0 i od tego momentu gospodarze całkowicie kontrolowali przebieg wydarzeń na boisku.

Cracovia jeszcze tylko raz poważnie zagroziła bramce Zawiszy. W 72 minucie Bartłomiej Dudzic uderzył w poprzeczkę. Bydgoszczanie mieli jeszcze okazje na podwyższenie prowadzenia (dwukrotnie próbował Masłowski, raz groźnie uderzał Goulon, bardzo bliski szczęścia był też Luis Carlos), ale wynik nie uległ już zmianie.

Kibice mogli się w końcu cieszyć z pierwszej wygranej Zawiszy w T-Mobile Ekstraklasie. Po bezbarwnej pierwszej połowie, w drugiej nasz zespół pokazał charakter i zdobył niezwykle cenne trzy punkty. Bardzo dobre zawody rozegrał Wojciech Kaczmarek, który kilka razy ratował zespół przed utratą bramki. Tradycyjnie niezwykle groźni pod bramką rywala byli Vasconcelos, Masłowski i Wójcicki. Pozytywnie zaskoczył Sebastian Ziajka, który nie tylko zdobył piękną bramkę, ale zaliczył też solidny występ w obronie. Dobry debiut zanotował Kamil Drygas.

Najbliższy mecz Zawisza rozegra w Gdańsku z miejscową Lechią; w sobotę 21 września o godzinie 15:30.

Zawisza Bydgoszcz - Cracovia 2:0 (0:0)
1:0 - Bernardo Vasconcelos 60'
2:0 - Sebastian Ziajka 68'

Zawisza: Wojciech Kaczmarek - Igor Lewczuk, Andre Micael, Łukasz Skrzyński, Sebastian Ziajka, Herold Goulon (90+4' Sebastian Dudek), Kamil Drygas, Michał Masłowski, Jakub Wójcicki, Piotr Petasz (62' Luis Carlos), Bernardo Vasconcelos (90' Hermes).

Cracovia: Krzysztof Pilarz - Adam Marciniak, Mateusz Żytko, Milos Kosanović, Paweł Jaroszyński (46' Damian Dąbrowski), Marcin Budziński, Łukasz Zejdler (67' Bartłomiej Dudzic), Sławomir Szeliga, Sebastian Steblecki, Vladimir Boljević (67' Saidi Ntibazonkiza), Dawid Nowak.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto