Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pieszy na pasach ma mieć pierwszeństwo. Zobacz, co oznacza bezwzględne pierwszeństwo

Marek Weckwerth
Marek Weckwerth
Karolina Misztal
Bezwzględne pierwszeństwo pieszego na przejściu oznacza, że kierowca powinien rozpocząć hamowanie już wtedy, gdy człowiek zbliża się do krawędzi jezdni. Wprowadzenie takiego prawa zapowiedział w expose premier.

Mateusz Morawiecki przypomniał, że pobocza polskich dróg usiane są krzyżami ofiar wypadków, że odstajemy pod tym względem od Europy.

Mówił prawdę - w ubiegłym roku na drogach całego kraju zginęły 2 tys. 862 osoby, a 37 tys. 359 odniosło rany (dane Komendy Głównej Policji). Na kujawsko-pomorskich drogach śmierć spotkała 171 osób, a pod opiekę lekarzy trafiło 1031 osób. Nasz region ma najwyższy w Polsce wskaźnik liczby zabitych na 100 wypadków - to 17,6 (dla porównania w Pomorskiem, gdzie jest najlepiej, tylko 5,8).

Na kujawsko-pomorskich drogach zginęło 171 osób, a pod opiekę lekarzy trafiło 1031 osób

Ludzie giną też na oznakowanych przejściach, czyli tam, gdzie z założenia powinni być najbardziej bezpieczni. Nie pomagają apele policji i specjalistów ds. ruchu drogowego o rozwagę i poszanowanie przepisów, relacje mediów z miejsc tragedii.

W tym roku jest wyjątkowo niebezpiecznie w całym kraju, jakby jakieś szaleństwo opanowało kierowców i pieszych. Liczba zabitych na pewno przekroczy 3 tys. Od początku roku na kujawsko-pomorskich drogach zginęło 189 osób (dane Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy do 18 listopada), w tym 37 pieszych (w tym na zebrach 13).

Od początku roku na kujawsko-pomorskich drogach zginęło 189 osób (dane Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy do 18 listopada), w tym 37 pieszych (w tym na zebrach 13)

Władza dotąd milczała, chyba nie chcąc się przyznać, że to za jej rządów tak bardzo pogorszyło się bezpieczeństwo na drogach. Dopiero po serii głośnych wypadków na przejściach dla pieszych zabrał głos premier. Jeszcze przed expose zapowiedział wzmocnienie sił policyjnych i podniesienie wartości mandatów, a teraz znacznie poważniejsze zmiany, w tym wprowadzenie bezwzględnego pierwszeństwa dla pieszych na zebrach.

W swoim wywodzie znów - tyle że w zawoalowany sposób - skrytykował sędziów. Stwierdził, że prawo ma tak chronić pieszych, by sędziowie nie mogli uniewinniać kierowców rozjeżdżających seniorów na zebrach.

Prawo dla słabszego

- Jestem za wprowadzeniem, choćby na okres próbny, przepisu dającego pierwszeństwo pieszym, bo analizy przeprowadzone w państwach zachodnich potwierdzają, że tak jest bezpieczniej. Skoro pieszy jest słabszy od kierowcy, bo nie chroni go blaszany pancerz, to dajmy mu więcej praw - namawia Marek Staszczyk, sekretarz Kujawsko-Pomorskiej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Toruniu. - Zdaję sobie sprawę, że prawo do bezwzględnego pierwszeństwa może być przez niektórych pieszych nadużywane. Tak jak teraz mogą wchodzić na jezdnię nie upewniwszy się czy nic im nie grozi, mogą mieć słuchawki na uszach, smartfony w rękach... Ale to kierowca musi znać przepisy, a pieszy nie, chociaż oczywiście w jego interesie jest znajomość prawa. Niech każdy kierowca zrobi wszystko, aby potem nie musiał się tłumaczyć organom ścigania i sądowi! - namawia Marek Staszczyk

Będzie więcej wypadków śmiertelnych?

- Czy premier zamierza wziąć na swoje sumienie śmierć jeszcze większej liczby pieszych niż ginie obecnie? - pyta pan Krzysztof, kierowca ze Świecia nad Wisłą. - Bo moim zdaniem po wprowadzeniu takich zmian w prawie tak właśnie się stanie. Wielu pieszym już dziś wydaje się, że mają bezwzględne pierwszeństwo na pasach i wchodzą na nie bez upewnienia się czy nie nadjeżdża samochód.
Nasz rozmówca przypomina, że to kierowca ma zderzaki, a pieszy nie. Co temu drugiemu po prawie, skoro zginie lub pokiereszowany trafi do szpitala?

To może Cię zainteresować:

Wystarczy podnieść rękę

- To zły i rodzący groźne skutki pomysł - uważa Adam Wełna, kierowca z Bydgoszczy. - Pieszy nie może mieć bezwzględnego pierwszeństwa. Skąd jako kierowca mam wiedzieć, czy stojące na krawędzi jezdni przed przejściem kobiety mają zamiar na nią wejść czy też zwyczajnie rozmawiają i nie mają zamiaru się ruszyć? Ten problem można rozwiązać prosto - pieszy powinien unieść rękę, dając kierowcy znak, że ma zamiar wejść na pasy. Dopiero po upewnieniu się, że kierowca zauważył jego gest i że auto wyraźnie zwalnia, mógłby wejść na jezdnię. Właśnie taki zapis powinien się znaleźć w nowym Kodeksie drogowym.

Lepsze przejścia

Rząd zamierza też dofinansowywać oświetlanie przejść, budowę azyli dla pieszych i wyniesień jezdni na przejściach spowalniających pojazdy.

Buspasami będą mogły jeździć auta osobowe wiozące co najmniej cztery osoby, co ma zdopingować ludzi do wspólnych przejazdów, zamiast uruchamiania kilku aut. To ekologiczne rozwiązanie i wpływające na zmniejszenie korków.

Straszak na pijanych

Premier ma także pomysł na pijanych kierowców, których jest coraz więcej - zaostrzenie kar. Ale też państwo ma prowadzić taką politykę, aby mniej osób wpadało w nałóg alkoholowy, a ci którzy mu ulegli, byli skuteczniej leczeni.
Pierwszym ruchem w tym kierunku ma być podniesienie stawek akcyzy na alkohole.

Od autora

Przepisy lotnicze pisane są krwią lotników i pasażerów. Podobnie - i to na o wiele większą skalę - pisane jest Prawo o ruchu drogowym. Tylko w ubiegłym roku na oznakowanych przejściach w całej Polsce życie straciło 285 pieszych, a rany odniosło prawie 4 tys. Doświadczenie państw zachodnich, które już dawno dały bezwzględne pierwszeństwo pieszym, dowodzi że jest bezpieczniej. Jednak wprowadzeniem takiego prawa niesie ryzyko - niektórzy piesi poczują się tak pewnie, że mogą lekceważyć niebezpieczeństwo. A przecież rozpędzone aut nie zatrzyma się w miejscu! Dlatego ogłoszenie nowych przepisów powinno zostać poprzedzone dobrze przygotowaną, wielką kampanią edukującą dla wszystkich uczestników ruchu drogowego - od przedszkola do seniora.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto