Ranking obejmuje m.in. średni wiek taboru, koszt przejazdu z centrum miasta do najdalszego przystanku oraz ilość biletów jednorazowych.Z danych zebranych przez Wspólnotę można zaobserwować, że po Gorzowie jeździ najstarszy tabor. Na fatalną ocenę wpływa dodatkowo brak elektronicznych tablic informacyjnych przy przystankach, brak biletów czasowych, a sam przejazd jest drogi. Z oceną nie zgadza się dyrektor Miejskiego Zakładu Komunikacji.- Wyniki są nieprawdziwe i nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. Jak można porównać miasta, które mają tylko autobusy do miast posiadających jeszcze tramwaje? Tego rankingu nie można traktować poważnie - powiedział Roman Maksymiak. Pasażerowie również nie mają najlepszego zdania na temat miejskiej komunikacji. - Stan taboru tramwajowego pozostawia wiele do życzenia. Wozy powinny stać w muzeum, a nie jeździć po mieście. Do tego autobusy w weekend jeżdżą rzadko, a kursy na poszczególnych liniach często się na siebie nakładają. Jedyne, co się poprawia, to kultura kierowców – uważa Krzysztof Wawrzyński, który regularnie korzysta z usług MZK. Codziennie po Gorzowie jeździ 70 autobusów i 13 tramwajów. Szczególnie często psują się ponad 30-letnie tramwaje, na których naprawy idzie, co roku ok. 700 tys. zł. Rocznie MZK w Gorzowie przewozi 28 mln pasażerów.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?