Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Po nieudanej współpracy z Komunalnikiem w Bydgoszczy pozostały śmieci i proces sądowy

Sławomir Bobbe
Sławomir Bobbe
O takich widokach bydgoszczanie maja szybko zapomnieć. Pomoc ma w tym ProNatura i Remondis.
O takich widokach bydgoszczanie maja szybko zapomnieć. Pomoc ma w tym ProNatura i Remondis. Dariusz Bloch
W poniedziałek (15 lutego) ostatecznie firma „Komunalnik” zniknęła w bydgoskiego krajobrazu. Pozostały po niej śmieci, zawiedzione nadzieje na zdrową konkurencję i sądowy proces, który będzie się ciągnął miesiącami.

Zobacz wideo: Sztuczne płuca Bydgoszczy pociemniały

Spółka ProNatura (i działający jako podwykonawca „Remondis”) przejęły w poniedziałek ostatnie sektory „osierocone” przez firmę „Komunalnik”, która w niesławie żegna się z Bydgoszczą. Wyprowadzce towarzyszy akcja wymiany, a właściwie podstawienia nowych kontenerów na odpady. Będzie musiała być zorganizowana bardzo dobrze, bo choć „Komunalnik” miał zabrać swoje kontenery 15 lutego, w niektórych lokalizacjach mieszkańcy nie mają gdzie wyrzucać śmieci od kilu dni – gromadzą je więc na podwórkach, w miejscach gdzie stały pojemniki.

Kontenery na zmieszane śmieci już stoją

- Akcja wymiany kontenerów idzie sprawnie. Ponad 7 tysięcy podstawiliśmy do teraz. Ta liczba w pełni zabezpiecza zapotrzebowanie na pojemniki na odpady zmieszane dla mieszkańców posesji jednorodzinnych i wielorodzinnych. Worki będą dostarczane przy najbliższym odbiorze odpadów zmieszanych oraz selektywnych - wyjaśnia Piotr Kurek, rzecznik spółki ProNatura. - Ponieważ podstawiamy w pierwszej kolejności tam, gdzie mamy informację z Urzędu Miasta, że pojemników nie ma, to nie powinna zdarzyć się sytuacja braku pojemników, niemniej w pierwszej kolejności zalecamy kontakt do Biura Zarządzania Gospodarką Odpadami Komunalnymi UMB. Pojemniki dostarczamy wyłącznie nowe – nie przewidujemy opcji wykupów od firmy Komunalnik.

Rzecznik miejskiej spółki podkreśla, że w sektorach miasta oznaczonych numerem 2 (Nowy Fordon, Bydgoszcz Wschód-Siernieczek-Brdyujście) i 5 (Smukała-Opławiec-Janowo, Piaski, Czyżkówko, Okole, Flisy, Osowa Góra) ProNatura jest właścicielem pojemników (docelowo to ProNatura, a więc miasto będzie właścicielem wszystkich kontenerów na śmieci w Bydgoszczy) ale operatorem w ramach podwykonawstwa został "Remondis". Ten, po zmobilizowaniu sił, nie powinien mieć żadnych problemów z odbiorem odpadów w swoich sektorach. To właśnie na rzecz "Komunalnika" stracił je w przetargu, w którym ta druga spółka zaoferowała niższą cenę – i musiał się z nich wycofać.

Big bagi znów do wzięcia

Od wczoraj to również „Remondis” jest adresatem próśb dotyczących tzw. bigabagów, służących do wyrzucania śmieci poremontowych. Prawo do bezpłatnego wywiezienia takiego „worka” ma każdy bydgoszczanin – raz w roku. Docierały do nas sygnały, że ciężko było się o takiego bigbaga doprosić, teraz ma się to zmienić. Worki można odebrać osobiście przy ul. Inwalidów 45 w pn/śr/czw/pt. od 7.30 do 15.00; we wtorek 7.30-17.00.

Bezrobotni z Komunalnika

Pozostaje również kwestia zatrudnienia pracowników pracujących w „Komunalniku”. Przez cały okres pobytu w Bydgoszczy spółka rekrutowała kadry, nacisk kładąc zwłaszcza na kierowców. Teraz kilkadziesiąt osób zostanie „na lodzie”. Być może część z nich znajdzie zatrudnienie w ProNaturze i Remondisie – problem w tym, że niektórzy właśnie z tych firm odchodzili do Komunalnika.

- Sytuacja kadrowa Spółki jest na bieżąco uzupełniana, nabory odbywają się właściwie non-stop – informuje Piotr Kurek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto