Sześć kociąt zostało znalezionych w przydrożnym rowie. Niestety nim wolontariuszki Bydgoskiego Klubu Przyjaciół Zwierząt "Animals" dotarły na miejsce, jednemu udało się wydostać i został przejechany przez samochód.
- Padał deszcz, powierzchnia była śliska, w rowie już zbierała się woda - relacjonuje Joanna, wolontariuszka BKPZ "Animals". - Koty były całe mokre. Jedna z dziewczyn zeszła do rowu i po kolei wyciągnęła wszystkie maluchy.
Zwierzęta trafiły do awaryjnego domu tymczasowego, a następnie do Joanny. - Mają około dziesięciu tygodni - uzupełnia wolontariuszka. - Są zdrowe, odrobaczone, zaszczepione. Mają apetyt, są wesołe i bawią się całymi dniami. Nie boją się dużych kotów ani psa.
Wszystko wskazuje na to, że ktoś po prostu je porzucił. - Są w pełni oswojone, co upewnia nas w tym, że zostały wywiezione i wyrzucone - dodaje Joanna. - Na pewno wychowywały się z człowiekiem.
Maluchy otrzymały imiona od nakryć głowy. Czapka, Bandana, Beret, Kapelusz i Kaszkiet szukają nowych domów. W sprawie adopcji można kontaktować się z Bydgoskim Klubem
Przyjaciół Zwierząt Animals
Zobaczcie zdjęcia:
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?