Podpalacz z Inowrocławia aresztowany [ZDJĘCIA]
W nocy, 10 listopada 2011 roku policjanci i straż pożarna interweniowali w związku z palącym się pawilonem handlowym przy ul. Wojska Polskiego w Inowrocławiu. Wówczas najbardziej ucierpiały sklepy meblowe, a straty były ogromne. W ciągu dwóch kolejnych tygodni, pożary w tym samym miejscu powtórzyły się, co pozwoliło sądzić, że doszło tam do podpaleń. Wszystkie zdarzenia były do siebie bardzo podobne. Rozwikłaniem sprawy zajmowała się specjalna grupa dochodzeniowa-śledcza. Policjanci dzień i noc zbierali informacje o wszystkim co mogło doprowadzić do wykrycia sprawy i zatrzymania sprawcy. Mundurowi nie mogli pominąć nawet najmniejszego szczegółu. Materiał dowodowy był obszerny, zabezpieczone na miejscu zdarzeń ślady precyzyjnie analizowano. W dniu 18 stycznia 2012 roku w nocy nastąpił przełom. Niesamowitą czujnością i sprytem wykazał się w czasie wolnym od służby jeden z policjantów inowrocławskiej komendy. Gdy przebywał w jednej z klatek bloku przy ul. Wojska Polskiego, nagle zgasły światła. Policjant postanowił dokładnie sprawdzić co się stało. Zauważył płonącą wycieraczkę oraz drzwi jednego z mieszkań. W trakcie przeszukiwania korytarzy i piwnic zatrzymał mężczyznę. Wszystko wskazywało na to, że ma on związek z podpaleniem mieszkania. Na miejsce został wezwany policyjny patrol.