Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pogoda w regionie na kolejne dni. Będzie poprawa? [prognoza]

Marek Weckwerth
Parasole to podstawowe wyposażenie przechodnia w naszym regionie do końca kwietnia
Parasole to podstawowe wyposażenie przechodnia w naszym regionie do końca kwietnia filip kowalkowski
Parasole i ciepłe ubrania - to najlepsza rada na fatalną wielkanocną aurę. Później też nie będzie lepiej, więc trzeba się także uzbroić w cierpliwość.

Jak na drugą połowę kwietnia, tak mrożącej krew w żyłach prognozy dawno nie publikowaliśmy. Bo najbliższe dwa tygodnie na pewno nie będą sprzyjać wiosennym spacerom czy rowerowym przejażdżkom. Chłód i deszcz - to podstawowe składniki aury.

- Chyba po raz pierwszy w mojej długoletniej karierze w dwutygodniowej prognozie każdego dnia przewidywane są opady deszczu o różnej intensywności i częstotliwości. W sumie może spaść od 30 do 40 milimetrów na każdy metr kwadratowy - wylicza dr inż. Bogdan Bąk, bydgoski synoptyk. - Ucieszą się tylko rolnicy i działkowcy. Kiepski będzie ten miesiąc na Kujawach i Pomorzu.

- Niestety, będzie kiepski - potwierdza Rafał Maszewski, toruński synoptyk, autor strony internetowej www.pogodawtoruniu.pl.

- Tak się dzieje i długo jeszcze będzie dziać, bo dominuje powietrze polarnomorskie napływające do nas znad północnego Atlantyku i Skandynawii. Nie dość, że jest niska temperatura, to nasze odczucie chłodu potęguje jeszcze wiatr, zwykle umiarkowany, ale chwilami dość silny. Nocami i nad ranem mogą pojawiać się przymrozki, a to może oznaczać straty w uprawach rolnych i ogrodniczych.

- W wielkanocny poniedziałek Polska nagle znajdzie się w centrum niżu, który odejdzie tak szybko, jak się pojawił - kontynuuje Bogdan Bąk. - To jednak nie oznacza zmiany pogody, bowiem nadal nad naszymi głowami będą wisiały ciemne, grube chmury, z których co jakiś czas będzie padał deszcz. Dlatego słońce nie zdoła dostatecznie dobrze ogrzać atmosfery. Wciąż będzie zimno.

Rafał Maszewski dodaje zaś, że deszcz może być chwilami „wzbogacany” śniegiem lub krupą śnieżną.

Tak złe prognozy na Wielkanoc mogą zniechęcić aktywnych ludzi do wyjścia na świeże powietrze.

Bogdan Bąk chciał zrzucić nadmiar świątecznych kalorii i pobiegać w lesie (biega od blisko 35 lat). Teraz zastanawia się, czy nie lepiej będzie pomęczyć się w siłowni.

Obaj synoptycy uważają, że przynajmniej do 25-27 kwietnia nie ma co liczyć na poprawę pogody.

Jednak w niektóre dni, jak choćby 17 kwietnia, cyrkulacja powietrza będzie się zmieniać z północnej i zachodniej na #południowo-wschodnią, a takie wahania zwiastują przynajmniej dużą dynamikę pogody. Możliwe więc są również duże skoki temperatury w górę i dół.

Możliwe, że słupek rtęci powędruje mocno w górę już na majówkę. Ale to tylko bardzo daleko idące przypuszczenia.

INFO Z POLSKI - przegląd najciekawszych informacji ostatniego tygodnia w kraju (07.04-13.04)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto