Pół godziny przed rozpoczęciem mszy wszystkie ławki były zajęte, a obok nich ludzie stali w gęstym tłumie. Wielu przyniosło białe kwiaty, wiązanki i pojedyncze, najwięcej przybranych czarnym tiulem róż.
Wypełnione były wejścia do kościoła, dziesiątki osób, stało po prostu na dworze. Obok kościoła parkowały w długim sznurze samochody i autokary.
Od pierwszych akordów organów ludzie ocierali łzy. Poruszyły ich też słowa ks. biskupa Stanisława Gębickiego, który odprawił mszę żałobną i przeczytał list od ks. bpa Wiesława Meringa,ordynariusza diecezji włocławskiej. Biskup przypomniał, że 14-letnia Ewelina Skwara zakończyła swe młode życie w Dniu Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny. Przywołał postacie bł. Karoliny Kózki i św. Agnieszki Męczennicy, które także w bardzo młodym wieku rozstały się z życiem w sposób brutalny.
Kazanie wygłosił ks. Andrzej Zdzienicki, proboszcz służewskiej parafii. Z trudem powstrzymywał emocje. Łamiącym się głosem rozpoczął je od Trenu VIII Jana Kochanowskiego, napisanego po śmierci córki Urszuli, a potem tłumaczył wiernym, że Ewelinkę wybrał Bóg i że jest teraz szczęśliwa z dala od ziemskich podłości.
W kościele słychać było szloch, ludzie nie ukrywali łez, zwłaszcza, gdy pod koniec mszy, łamiącymi się głosami uczniowie recytowali pożegnalne strofy dla Eweliny.
I biskup, i proboszcz apelowali, by zło zwyciężać dobrem, że najważniejsza jest miłość wobec bliźniego, ale wśród zgromadzonych na mszy i uczestniczących w pogrzebie wciąż jest wiele gniewu, skierowanego przeciwko sprawcy porwania, zgwałcenia i brutalnego mordu.
Ewelinka Skwara spoczęła na cmentarzu w Goszczewie (1,5 km od Służewa) w grobie swojej siostry - bliźniaczki. Obie urodziły się 6 grudnia 1996 roku. Dwa dni później, 8 grudnia, Patrycja zmarła. Ewelinę zamordowano także 8 grudnia, 14 lat później.
Przypomnijmy. Ósmego grudnia 2010 14-letnia Ewelina Skwara wyjechała rano na rowerze do szkoły w Służewie. Nie dojechała. Potrącił ją 26 -letni mieszkaniec gm. Dobre, który jechał samochodem. Zabrał do samochodu, zgwałcił i porzucił ciało w lesie na pastwę zwierząt, w Chlewiskach k. Dąbrowy Biskupiej. Gdy 4 stycznia br w ciało znalazł podleśniczy, był w szoku. Zwierzęta nie oszczędziły dziewczynki.
Dwunastego stycznia policja zatrzymała 26-letniego mężczyznę, który przyznał się do zarzucanych mu czynów: porwania, zgwałcenia i zamordowania dziewczynki.
źródło i więcej informacji: Tłumy żegnały Ewelinkę Skwarę. Duchowni przekonywali, że trzeba zło zwyciężać dobrem, ale w ludziach jest wiele gniewu [galeria zdjęć]
autor: Jadwiga Aleksandrowicz, (ef, wit, ska)
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?