-Same przeprosiny Zegarskiego, to stanowczo za mało - uważa Barbara Kozber, kandydatka do rady miasta z komitetu "Miasto dla Pokoleń" Konstantego Dombrowicza. -Przeprosić za zachowanie szefa swojego sztabu powinien także Bruski - uważa, powątpiewając jednak w ten gest, gdyż "Bruski nie zwykł wykazywać odwagi w podobnych sytuacjach". - Może Bruski tak będzie rządził Bydgoszczą, zamiatając trudne sprawy pod dywan? - dopytuje B. Kozber.
Z kolei Michał Sztybel uważa, że bohater "afery stringowej", gdyby miał odrobinę honoru, natychmiast powinien ustąpić z funkcji szefa sztabu wyborczego Platformy w Bydgoszczy. Nie czekanie z decyzją na polecenie z Warszawy pozwoliłoby Bruskiemu na zachowanie wiarygodności.
- To nie mój problem. To problem pana Sikorskiego, pana Bruskiego i pana Zegarskiego - mówi prezydent Dombrowicz.
Wiesz coś więcej? Napisz do nas
Poinformuj nas o imprezie
Dodaj swój obiekt do bazy
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?