Policjanci z nowotomyskiej komendy uratowali 40 - latka, który chciał popełnić samobójstwo wieszając się w swoim mieszkaniu. Tylko dzięki profesjonalnej postawie oficera dyżurnego oraz szybkiej reakcji policjantów mężczyzna żyje.
W świąteczny piątek o godz. 2.20 na nr alarmowy 997 nowotomyskiej komendy zadzwonił mężczyzna i powiedział, że zamierza popełnić samobójstwo. Oficer dyżurny rozmawiając z desperatem próbował go uspokoić, a tym samym podtrzymując dyskusję starał się ustalić, skąd dzwoni i gdzie mieszka. Gdy udało się zdobyć niezbędne informacje natychmiast wysłał na miejsce patrol, nie przerywając jednak rozmowy z mężczyzną. - Policjanci pod wskazanym adresem pojawili się błyskawicznie. Weszli do mieszkania i w jednym z pokoi zauważyli wiszącego już mężczyznę. Miał on zaciśniętą na szyi pętlę zrobioną z krawatu i przywiązaną do meblościanki – poinformował nas Paweł Głódz, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w nowym Tomyślu.
Stróże prawa natychmiast podjęli akcję ratunkową. Odcięli mężczyznę, zdjęli pętlę która była zaciśnięta na szyi i położyli go na podłodze. Mężczyzna był nieprzytomny i nie dawał żadnych odznak życia. Funkcjonariusze zaczęli reanimować 40-latka, wzywając jednocześnie na miejsce pogotowie ratunkowe. Po kilkunastu sekundach udało się przywrócić mężczyźnie funkcje życiowe.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?