W ostatnim pojedynku obu zespołów wygrał zespół z Łotwy 57:33. Wówczas wynik dla przyjezdnych miał duże znaczenie w kontekście walki o fazę play-off. Dla gospodarzy był to mecz z nożem przy gardle, bowiem walczyli o utrzymanie. Teraz obaj rywale są w zgoła odmiennych nastrojach. Zarówno Lokomotive jak i Polonia przystąpią do niedzielnego pojedynku jako niepokonane zespoły w tegorocznych rozgrywkach.
Niespodziewanie po dwóch pierwszych meczach sezonu Polonia Bydgoszcz zgromadziła na swoim koncie komplet punktów. Na inaugurację Gryfy pokonały niespodziewanie Start Gniezno, a przed dwoma tygodniami rybnicki ROW.
Podobnie rzecz ma się z drużyną Lokomotivu. Zespół w pierwszym spotkaniu rozgromił upatrywaną w gronie faworytów do awansu Ostrovię Ostrów, aby w drugiej potyczce na wyjeździe zdobyć dwa oczka w Krakowie.
W niedziele zatem czekają nas wielkie emocje. W drużynie z nad Brdy sporo będzie zależało od Szymona Woźniaka, który jeszcze nie wrócił do dyspozycji. Czy Jacek Woźniak będzie świętował wraz z drużyną kolejną wygraną?
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?