Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ponad 22 000 uchodźców z Ukrainy otrzymało wsparcie w największym punkcie pomocy w Bydgoszczy. To nie koniec wsparcia

Jarosław Więcławski
Jarosław Więcławski
W punkcie przy ul. Gdańskiej podsumowano rok działania grupy Bydgoszcz pomaga Ukrainie. Niedługo największy miejski punkt pomocowy przeniesie się do lokalu przy ul. Fordońskiej.
W punkcie przy ul. Gdańskiej podsumowano rok działania grupy Bydgoszcz pomaga Ukrainie. Niedługo największy miejski punkt pomocowy przeniesie się do lokalu przy ul. Fordońskiej. Arkadiusz Wojtasiewicz
Dokładnie rok po wybuchu wojny w Ukrainie, w piątek 24 lutego, w punkcie pomocy przy ul. Gdańskiej 138 w Bydgoszczy społecznicy podsumowali swoje działania i opowiedzieli o dalszych planach.

Zobacz wideo: Rok 2023 w Bydgoszczy ogłoszony został rokiem Andrzeja Szwalbego

od 16 lat

Największy punkt pomocowy w mieście, prowadzony przez grupę Bydgoszcz pomaga Ukrainie, działa tylko do końca lutego. Społecznicy i wolontariusze nie zamierzają jednak kończyć działalności. Od marca uchodźcy z Ukrainy będą mogli liczyć na wsparcie pod nowym adresem – w budynku przy ul. Fordońskiej 120.

– Od początku możemy liczyć na państwa pomoc i gorące serca. Ogromne podziękowania za zaufanie – zwróciła się do zebranych w punkcie darczyńców Joanna Czerska-Thomas, jedna z koordynatorek punktu. – Staramy się każdą otrzymaną złotówkę wykorzystywać tak, żeby była jak najlepiej wydana – tłumaczyła.

Na wsparcie mogą liczyć przede wszystkim kobiety z małymi dziećmi. Rejestrowane są tu osoby, które do Polski trafiły 2-3 miesiące temu, by ułatwić im start w nowym miejscu. Raz w tygodniu otrzymują paczkę żywnościową. Społecznicy pomagają również chorym onkologicznie, emerytom, którym nie starcza środków na przeżycie w Polsce oraz osobom z niepełnosprawnościami.

– Jesteśmy punktem społecznym. Nie dostaliśmy od administracji na żadnym poziomie ani grosza wsparcia. Nasze wnioski zostały odrzucone m.in. dlatego, że nie byli w stanie ocenić naszej pomocy – mówił Kosma Kołodziej, jeden z koordynatorów punktu. Jak dodał, wszyscy działają tu charytatywnie, a wolontariuszki pracują po 10 godzin dziennie od poniedziałku do piątku.

– Co z tego, że może i mamy duże serca, dużo chęci i motywacji do działania oraz w miarę umiemy to pogodzić z naszą pracą. Gdyby nie państwo, firmy i Rotary, to by nas tu nie było. Wy jesteście naszą częścią, wy, i nie oszukujmy się, wasze pieniądze – stwierdził, dziękując za okazane wsparcie.

Podczas spotkania przedstawiciele Rotary Club (Bydgoszcz, Bydgoszcz Stare Miasto i Bydgoszcz Brda) przekazali symboliczny czek na kwotę 3000 zł. – Cieszę się, że mając opcję pozyskania pieniędzy, mogę oddać je w tak zaufane ręce. Nie wyobrażam sobie lepszego celu. To co my robimy, to nic wobec tego, co wy robicie – powiedziała Emilia Mielewczyk, prezydentka Rotary Club Bydgoszcz Stare Miasto.

Nie było to pierwsze środki, które organizacja przekazała społecznikom prowadzącym punkt przy ul. Gdańskiej. Rotary Club przez rok wsparł społeczników kwotą około 150 tysięcy złotych. Środki na utrzymanie punktu pozyskiwano także od wielu innych firmy. Potrzebujący, oprócz żywności, mogą liczyć na otrzymanie innych niezbędnych produktów, w tym odzieży.

Pomoc tu i tam

Społecznicy zebrane dary przekazują również bezpośrednio na front. – To jest 14 transport, który organizuje i w którym będę uczestniczyć. Zmieniliśmy kierunek z Mikołajowa na Bachmud. Nawiązałam kontakt z szefem polskich służb medycznych działających tam na miejscu, Damianem Dudą. Transport będzie przeznaczony dla nich i szpitala w Kramatorsku – opowiadała Justyna Gotowicz.

W busach znajdzie się 50 łóżek polowych, kołdry, poduszki, pościele i mnóstwo medykamentów. Tym razem grupa połączy siły z inną z Bydgoszczy, więc prawdopodobnie będzie to największy transport z miasta. – W drodze powrotnej staramy się ewakuować ludzi. Mieliśmy transporty ze zwierzętami. Chcemy jak najlepiej wykorzystać busy, paliwo i naszą obecność – dodaje. Dotychczasowe transporty to 88 000 km wykonanych wszystkimi pojazdami i 77 tys. zł wydanych na paliwo.

Choć liczby w pełni nie oddają pomocy, na jaką uchodźcy mogli liczyć ze strony społeczników prowadzących punkt, to warto je przytoczyć. W zeszłym roku grupa wsparła ponad 22 000 osób. W samym styczniu 2023 roku w punkcie zarejestrowano 36 nowych rodzin.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto