Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Poradnik ozdrowieńca, czyli krok po kroku, co każdy ozdrowieniec wiedzieć powinien

Małgorzata Pieczyńska
Małgorzata Pieczyńska
Samo pobranie osocza zajmuje 30-40 min., ale pacjent musi przejść całą procedurę, dlatego na pobyt w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa ozdrowieniec powinien sobie zarezerwować 1,5 godziny.
Samo pobranie osocza zajmuje 30-40 min., ale pacjent musi przejść całą procedurę, dlatego na pobyt w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa ozdrowieniec powinien sobie zarezerwować 1,5 godziny. Sylwia Penc/Zdjecie ilustracyjne
W województwie kujawsko-pomorskim mamy już ponad 5 tys. ozdrowieńców. Wielu z nich ma wątpliwości, kiedy może podzielić się osoczem. Padają pytania, czy mogą zrobić to kobiety, które rodziły, bądź są w ciąży. Razem z RCKiK w Bydgoszczy stworzyliśmy więc poradnik ozdrowieńca.

Zobacz wideo: Koronawirus - pojawiły się nowe objawy.

Z apelem do redaktorów naczelnych mediów w całej Polsce w tej sprawie wystąpił ostatnio Cezary Wojtczak, były redaktor naczelny i prezes Radia PiK.

Apel ozdrowieńca

- Jestem tzw. ozdrowieńcem - mówi Cezary Wojtczak. - Chciałem podzielić się osoczem. Zacząłem szukać informacji o tym, kiedy mogę to zrobić, w jakim czasie od wystąpienia pierwszych objawów SARS-CoV-2, ile czasu to zajmie itd. Do RCKiK nie mogę się dodzwonić, bo numer stale zajęty, ale to nie zarzut, bo wiem, że stacja krwiodawstwa ma teraz dużo pracy. Myślę, że takich osób jak ja jest wiele. Dlatego zaapelowałem do redaktorów naczelnych mediów w całej Polsce o tworzenie poradników i spotów propagujących akcję oddawania osocza. Trzeba dać ludziom prostą i czytelną informację - kto, kiedy, jak, gdzie i dlaczego. Potrzebujemy tych informacji jako społeczeństwo. Tylko wtedy akcja dzielenia się osoczem ma szanse stać się masowa.

W odpowiedzi na ten apel i pytania naszych Czytelników skontaktowaliśmy się z lek. med. Katarzyną Gągolą, zastępcą dyrektora Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Bydgoszczy, i stworzyliśmy poradnik ozdrowieńca.

Kim jest ozdrowieniec?

- To osoba, która miała Covid-19 potwierdzony testem (wymaz z gardła) i uzyskała wynik dodatni. Przebyła zakażenie bezobjawowo lub objawowo - mówi dr Katarzyna Gągola. - Aby oddać osocze, musi jednak zakończyć izolację. W przypadku osób, które miały objawy, musi upłynąć 28 dni od ich ustąpienia. U osób bezobjawowych oddanie osocza jest możliwe po upływie 18 dni od zakończenia izolacji. Ozdrowieńcy nie muszą się kontaktować ze swoim lekarzem rodzinnym, tylko z RCKiK. Dodatkowe testy potwierdzające wyleczenie nie są wymagane.

Co ważne, osocze może oddać osoba w wieku 18-65 lat (wcześniej było do 60 lat, ale zmieniły się przepisy - przyp. red.), ważąca powyżej 50 kg.

Czy kobiety w ciąży lub po porodach mogą oddać osocze?

Ciąża to przeciwwskazanie do oddania osocza. Kobiety, które rodziły, poroniły lub przeszły transfuzję krwi, mogą oddać osocze, ale najpierw muszą mieć wykonane specjalne badanie w RCKiK. Na jego wynik czeka się ok. tygodnia. Chodzi o oznaczenie przeciwciał w układzie HLA (układ genów, ich produkt to antygeny zgodności tkankowej, odpowiedzialne są za tzw. tolerancję immunologiczną, regulują odpowiedź autoimmunologiczną - przyp. red).

Na pobyt w RCKiK trzeba zarezerwować około 1,5 godziny. Samo pobranie osocza zajmuje 30-40 min., ale ozdrowieniec musi przejść całą procedurę.

- Przeciwciała w układzie HLA pojawiają się właśnie w ciąży lub u osób, które przeszły transfuzję krwi - tłumaczy dr Katarzyna Gągola. - Im dawniej kobieta rodziła, tym większe szanse, że nie będzie już miała tych przeciwciał. Jednak z naszego doświadczenia wynika, że ok. 70-80 proc. kobiet z tego powodu nie może oddać osocza. Groziłoby to bowiem poważnymi powikłaniami u pacjenta z COVID-19, który miałby je otrzymać.

Przeciwwskazania do oddania osocza

Jest ich wiele. To np. choroby przewlekłe: tarczycy, nerek, kardiologiczne, często transfuzje krwi lub niektóre choroby zakaźne. Na stałe dyskwalifikuje się pacjentów po żółtaczce typu B i C.

- Przykładowo osoby, które zrobiły sobie tatuaż, mogą oddać osocze po upływie minimum pół roku od momentu jego wykonania - mówi dr Katarzyna Gągola. - Przeciwwskazaniem jest też np. pobyt w krajach, gdzie wystąpiła malaria lub inne choroby tropikalne. Te wszystkie informacje zbieramy podczas wywiadu z ozdrowieńcem w RCKiK.

Co zrobić, gdy nie możemy się dodzwonić do RCKiK?

W naszym województwie z RCKiK w Bydgoszczy można kontaktować się pod nr (52) 322-18-73, 604-972-100 (od pon. do pt. w godz. 7.30-15.30) lub ze stacjami terenowymi w Brodnicy, Grudziądzu, Inowrocławiu, Toruniu i Włocławku (lista z numerami telefonów jest dostępna na www.rckik-bydgoszcz.com.pl). Co jeśli nie możemy się dodzwonić?

- Na pewno nie należy się zniechęcać. Radzę wtedy napisać do nas maila na adres: [email protected]. Oddzwonimy - dr Katarzyna Gągola. - W wiadomości prosimy tylko napisać, kiedy ozdrowieniec zakończył izolację. To dla nas ważna informacja. W ostatnich dniach mamy bardzo dużo zgłoszeń od ozdrowieńców, stąd linie telefoniczne mogą być przeciążone. Wcześniej to my do nich dzwoniliśmy i prosiliśmy, by oddawali osocze, ale widać, że apele w mediach przynoszą skutek. W środę (4 listopada) padł rekord. Zgłosiło się 17 ozdrowieńców, a umówionych było 11 osób. Oczywiście, od wszystkich pobraliśmy osocze. Dzięki temu do szpitali w regionie trafiło aż 51 jednostek osocza. To cieszy. Można też przyjść do naszej stacji i oddziałów terenowych bez umawiania się, ale wtedy trzeba liczyć się z dłuższym czasem oczekiwania.

Jak wygląda pobranie osocza?

Najpierw lekarz pracujący w RCKiK przeprowadza wywiad telefoniczny. Zapyta o ewentualne przeciwwskazania i wyznaczy termin wizyty w stacji.

Na pobyt w RCKiK trzeba zarezerwować około 1,5 godziny. Samo pobranie osocza zajmuje 30-40 min., ale pacjent musi przejść całą procedurę (stacja zapewnia maseczki i jednorazowe długopisy):

  • rejestracja
  • wypełnienie kwestionariusza takiego samego jak krwiodawcy
  • pobranie próbki krwi w celu oznaczenia morfologii
  • badanie w gabinecie lekarskim (decyzję o zakwalifikowaniu podejmuje lekarz)

Osocze pobierane jest metodą plazmaferezy w ilości między 500-650 ml.

- To dobrze znana nam metoda - mówi dr Katarzyna Gągola. - Stosujemy ją od wielu lat u dawców krwi. Jest całkowicie bezpieczna. Wykorzystujemy sterylny sprzęt jednorazowego użytku. Specjalna maszyna oddziela krwinki od osocza. Pobieramy od ozdrowieńca tylko czyste osocze, a krwinki wracają do niego, więc w żaden sposób to go nie osłabia. Zachowujemy też pełen reżim sanitarny (odkażanie dłoni, dystans 2 metrów). Pacjentów umawiamy na godziny, więc kolejek nie ma. Pierwsze trzy donacje mogą być w odstępach tygodniowych. Jeśli ozdrowieniec ma wysokie miano przeciwciał (oznaczane jest w RCKiK), to może nadal oddawać osocze, ale już co dwa tygodnie.

Dr Katarzyna Gągola apeluje też do dawców krwi.

- Potrzebujemy nie tylko osocza, ale też musimy uzupełniać zapasy krwi dla innych pacjentów, którzy nie mają Covid-19, a leczą się na oddziałach np. onkologicznych, kardiochirurgii, czy chirurgii - mówi. - Dziennie do szpitali przekazujemy 250 jednostek krwi, czyli trzeba przebadać ok. 300 osób, a 15-20 proc. z nich odpada z uwagi na przeciwwskazania. Dodatkowy kłopot to brak teraz studentów i młodzieży, która ukończyła 18 lat, więc każdy dawca krwi jest mile widziany.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Poradnik ozdrowieńca, czyli krok po kroku, co każdy ozdrowieniec wiedzieć powinien - Express Bydgoski

Wróć na kujawskopomorskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto