Porażka Zawiszy w Krakowie z Cracovią 1:3

Bydgoszczanie jechali do Krakowa pełni nadziei po pewnej wygranej z Koroną Kraków. I pierwsza połowa meczu nie przepowiadała wysokiej przegranej podopiecznych Mariusza Rumaka, ponieważ w pierwszym kwadransie Cracovia ma duży problem z przekroczeniem linii środkowej. Potem do głosu doszli goście z których Bartłomiej Pawłowski miał dwie dogodne sytuacje do zdobycia gola. Najpierw przeciął akcję z lewego skrzydła do środka i z 17 metrów uderzył tuż obok bramki Pasów. Chwilę potem po płaskim dośrodkowaniu Majewskiego z prawej strony piłka przeszyła pole karne Pasów, a zamykającemu akcję Pawłowskiemu zabrakło naprawdę niewiele, by dojść do futbolówki i skierować ją do bramki.

ZAPIS RELACJI NA ŻYWO CRACOVIA - ZAWISZA 3:1

W 37.minucie na świetny kombinacyjny atak zdecydowała się Cracovia. W końcowej fazie ataku Budziński zagrał na szybko z Cetnarskim i gospodarze mieli świetną okazję na gola. Niestety strzał tego pierwszego na ciało przyjął Luka Marić. Pod koniec pierwszej odsłony po centrze Jendriska z prawej strony piłka zmierzała do bramki Zawiszy, ale Grzegorz Sandomierski nie dał się zaskoczyć.

Druga połowa rozpoczęła się pod znakiem przewagi Cracovii. I po blisko godzinie gry padła pierwsza bramka dla gospodarzy. W końcowej fazie kontrataku Cetnarski zagrał na prawe skrzydło do Jendriska, który zszedł z piłką do środka i huknął z lewej nogi tak, że Sandomierski nie miał szans na interwencję. Kolejna akcja Cracovii i kolejny gol. Budziński uruchomił na prawym skrzydle Deleu, który dośrodkował płasko w pole karne do Rakelsa, a ten pokonał golkipera Zawiszy uderzeniem lewą nogą.

Niebiesko- czarni mieli szansę na kontaktową bramkę kiedy to dwukrotnie przed szansą stanął Kamil Drygas. W 67.minucie fatalny kiks jednak zaliczył piłkarz Zawiszy, który stojąc sześć metrów od bramki Cracovii, nie trafił czysto w piłkę i Pilarz nawet nie musiał interweniować. Chwilę potem Drygas miał szansę na rehabilitację, ale tym razem Pilarz pewnie złapał piłkę po jego strzale z rzutu wolnego z 20 metrów. Potocznie się mówi się, "niewykorzystane sytuacje się mszczą". Tak i było w tym przypadku. W 77.minucie po podaniu Zjawińskiego z prawego skrzydła Sandomierskiego pokonał Marcin Budziński i było po meczu. W doliczonym czasie honorowego gola dla Zawiszy zdobył po centrze z prawej strony głową Jakub Świerczok.

Teraz Zawiszę czeka kolejny mecz z "nożem na gardle". Bydgoszczanie już w piątek zagrają z Górnikiem Łęczna o zachowanie szans na utrzymanie ekstraklasy.

Cracovia - Zawisza Bydgoszcz 3:1 (0:0)
Bramki: Jendrisek 55', Rakels 57', Budziński 77' - Świerczok 90'

Cracovia: Krzysztof Pilarz - Deleu (78' Bartosz Rymaniak), Piotr Polczak, Sreten Sretenović, Adam Marciniak - Miroslav Covilo, Damian Dąbrowski - Deniss Rakels, Mateusz Cetnarski (71' Dariusz Zjawiński), Erik Jendrisek - Marcin Budziński (86' Bartosz Kapustka).
Zawisza: Grzegorz Sandomierski - Jakub Wójcicki, Andre Micael, Luka Marić, Cristian Pulhac - Kamil Drygas (79' Josip Barisić), Iwan Majewskij - Bartłomiej Pawłowski (57' Sebastian Kamiński), Cornel Predescu (61' Mica), Jakub Smektała Jakub Świerczok.