Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Porody rodzinne zostaną wznowione. Osoba towarzysząca będzie musiała zrobić test na koronawirusa

Hanna Walenczykowska
Hanna Walenczykowska
Oddział noworodków szpitala im. dr. Jana Biziela został wyposażony w sprzęt najnowszej generacji.
Oddział noworodków szpitala im. dr. Jana Biziela został wyposażony w sprzęt najnowszej generacji. Arkadiusz Wojtasiewicz/archiwum
Konsultanci krajowi nie zalecają przeprowadzania porodów rodzinnych, choć minister zdrowia Łukasz Szumowski stwierdził, że nigdy ich nie zakazano. Ostateczne decyzje podejmą dyrektorzy szpitali.

Minister zdrowia Łukasz Szumowski, kilka dni temu oświadczył, że od początku pandemii koronawirusa nie było odgórnego zakazu przeprowadzania porodów rodzinnych. Zdaniem ministra, to dyrektorzy sami decydowali o tym, czy porody będą się odbywały w tej właśnie formie, czy nie. Oświadczenie to wywołało wielkie zamieszanie.

- Nie dyrektorzy są winni, bo przekazano im takie sugestie, którym się podporządkowali – słyszymy w jednym z kujawsko-pomorskich szpitali. - Nawet konsultanci krajowi mieli wątpliwości. Od minionego piątku odbieramy bardzo dużo telefonów od zdezorientowanych pacjentek, które pytają o to, czy przy porodzie będzie mógł być obecny ojciec dziecka.

Nawet konsultanci krajowi mieli wątpliwości. Od minionego piątku odbieramy bardzo dużo telefonów od zdezorientowanych pacjentek, które pytają o to, czy przy porodzie będzie mógł być obecny ojciec dziecka.

Nadal, o czym poinformował portal rynekzdrowia.pl, konsultanci krajowi nie są zwolennikami przeprowadzania tego typu porodów.

- Biorąc pod uwagę aktualną sytuację epidemiologiczną nie zalecamy porodów rodzinnych. Ostateczną decyzję o obecności osoby towarzyszącej przy porodzie podejmuje dyrektor szpitala - wynika z aktualizacji zaleceń konsultanta krajowego w dziedzinie położnictwa i ginekologii prof. Krzysztofa Czajkowskiego i konsultanta krajowego w dziedzinie perinatologii prof. Mirosława Wielgosia – cytuje specjalistów rynekzdrowia.pl.

Zgodnie z zaleceniami osoba towarzysząca w czasie porodu musi mieć maseczkę i rękawiczki. Powinna też być przebrana w strój umożliwiający ochronę epidemiologiczną.

- Ponadto osoba taka, jak wskazali konsultanci, aby zmniejszyć ryzyko nieświadomego przeniesienia zakażenia na oddział, powinna mieć aktualny wynik testu molekularnego pod kątem COVID-19, z okresu nie dłuższego niż trzy dni przed porodem – twierdzi rynekzdrowia.pl.

Jak dowiedzieliśmy się Szpital Uniwersytecki nr 2 im. dr. Jana Biziela jest w trakcie opracowywania odpowiednich procedur. Decyzja w tej sprawie zapadnie prawdopodobnie już we wtorek, 5 maja. Komunikat powinien ukazać się na stronach internetowych szpitala.

Aktualizacja, jest komunikat szpitala:

Niestety, nie udało się nam uzyskać informacji z innych szpitali, w tym Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.

Smaki Kujaw i Pomorza SEZON 2 ODC 10

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Porody rodzinne zostaną wznowione. Osoba towarzysząca będzie musiała zrobić test na koronawirusa - Gazeta Pomorska

Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto