Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Porzucony samochód w Zielonej Górze. Został skradziony? A może uczestniczył w przestępstwie drogowym?

(red.)
Osobowe audi zostało porzucone w lesie między ul. Wrocławską a osiedlem Raculka. "Jest to pojazd, który posiada wyraźne cechy mogące mieć związek z przestępstwem" - napisał do nas Czytelnik. Do kogo należy porzucone auto, które z dnia na dzień pojawiło się w Zielonej Górze. Zostało skradzione? Czy może mieć związek z jakimś przestępstwem?

Zobacz również: Jak pozbyć się wraka z parkingu? Najłatwiej zawiadomić straż miejską

Źródło:TVN Turbo
- To nie jest jeden z tych samochodów porzuconych w lesie, które grzybiarz znajduje i auto stoi rok. My nie mówimy o tego typu przypadku, bowiem mieszkam w tej okolicy. Pojazd wcześniej tu nie stał i nagle ni stąd ni zowąd się pojawił - wyjaśnia Pan Waldemar.

Jak wynika z relacji naszego świadka, samochód miał wybitą szybę boczną oraz charakterystycznego pająka na przedniej szybie, który mógłby wskazywać na potrącenie. - Jest to dobrze znany stan pojazdu, kiedy pieszy wpada na maskę i głową lub tułowiem uderza o szybę. Są sytuacje takie, jak powyższa, gdzie czas odgrywa istotną rolę - tłumaczy pan Waldemar. 

Postanowiliśmy udać się w miejsce, które wskazał pan Waldemar. Sprawa rzeczywiście na pierwszy rut oka wydaje się być tajemnicza, bowiem pomijając fakt, że auto zostało już w pewnym stopniu rozkradzione, wizualnie jak najbardziej mogło nadawać się do jazdy. Skąd zatem nagle pojawiło się w tym miejscu? 

Sprawę na policję, dzwoniąc pod alarmowy numer 112 nasz świadek zgłosił we wtorek, 26 września około godz. 19. Wiadomość została przyjęta przez pełniącego wówczas operatora numeru. Niestety wystarczyły dwa dni od momentu zgłoszenia, a pojazd zaczął być dewastowany. W chwili obecnej w porzuconym audi brakuje kół, pojazd ma wybite szyby, nie posiada reflektorów oraz dwóch kół. Za przednią szybą widnieje krośnieńska tablica rejestracyjna. Wnętrze także jest doszczętnie zniszczone, co może świadczyć o tym, że auto padło łupem osób trzecich. 
- Jako, że było kilka zgłoszeń tego porzuconego samochodu na miejsce został wysłany patrol. Po sprawdzeniu przez policjantów okazało się, że pojazd nie został utracony, czyli nie ma informacji o tym, iż mógł pochodzić z przestępstwa - wyjaśnia podinsp. Małgorzata Barska z KMP w Zielonej Górze.

Funkcjonariuszom udało się ustalić w bazie danych na kogo zarejestrowane jest porzucone audi A6. Ponieważ pojazd znajduje się na drodze leśnej, nie zagraża nikomu w ruchu, nie ma też w nim żadnych niebezpiecznych wycieków - mówi podinsp. Małgorzata Barska. W tej chwili policjanci czekają, aż właściciel pojazdu się z nimi skontaktuje i zostaną podjęte dalsze czynności w sprawie.

Zobacz również: Jak pozbyć się wraka z parkingu? Najłatwiej zawiadomić straż miejską

Źródło:TVN Turbo

POLECAMY RÓWNIEŻ PAŃSTWA UWADZE:
Wraki samochodów "zalewają" lubuskie parkingi, ulice. Jak interweniować? Gdzie zgłosić taki pojazd? Jak długo trwa jego odholowanie?
Osobowe audi zostało porzucone w lesie między ul. Wrocławską a osiedlem Raculka. "Jest to pojazd, który posiada wyraźne cechy mogące mieć związek z przestępstwem" - napisał do nas Czytelnik. Do kogo należy porzucone auto, które z dnia na dzień pojawiło się w Zielonej Górze. Zostało skradzione? Czy może mieć związek z jakimś przestępstwem? Zobacz również: Jak pozbyć się wraka z parkingu? Najłatwiej zawiadomić straż miejską Źródło:TVN Turbo - To nie jest jeden z tych samochodów porzuconych w lesie, które grzybiarz znajduje i auto stoi rok. My nie mówimy o tego typu przypadku, bowiem mieszkam w tej okolicy. Pojazd wcześniej tu nie stał i nagle ni stąd ni zowąd się pojawił - wyjaśnia Pan Waldemar. Jak wynika z relacji naszego świadka, samochód miał wybitą szybę boczną oraz charakterystycznego pająka na przedniej szybie, który mógłby wskazywać na potrącenie. - Jest to dobrze znany stan pojazdu, kiedy pieszy wpada na maskę i głową lub tułowiem uderza o szybę. Są sytuacje takie, jak powyższa, gdzie czas odgrywa istotną rolę - tłumaczy pan Waldemar. Postanowiliśmy udać się w miejsce, które wskazał pan Waldemar. Sprawa rzeczywiście na pierwszy rut oka wydaje się być tajemnicza, bowiem pomijając fakt, że auto zostało już w pewnym stopniu rozkradzione, wizualnie jak najbardziej mogło nadawać się do jazdy. Skąd zatem nagle pojawiło się w tym miejscu? Sprawę na policję, dzwoniąc pod alarmowy numer 112 nasz świadek zgłosił we wtorek, 26 września około godz. 19. Wiadomość została przyjęta przez pełniącego wówczas operatora numeru. Niestety wystarczyły dwa dni od momentu zgłoszenia, a pojazd zaczął być dewastowany. W chwili obecnej w porzuconym audi brakuje kół, pojazd ma wybite szyby, nie posiada reflektorów oraz dwóch kół. Za przednią szybą widnieje krośnieńska tablica rejestracyjna. Wnętrze także jest doszczętnie zniszczone, co może świadczyć o tym, że auto padło łupem osób trzecich. - Jako, że było kilka zgłoszeń tego porzuconego samochodu na miejsce został wysłany patrol. Po sprawdzeniu przez policjantów okazało się, że pojazd nie został utracony, czyli nie ma informacji o tym, iż mógł pochodzić z przestępstwa - wyjaśnia podinsp. Małgorzata Barska z KMP w Zielonej Górze. Funkcjonariuszom udało się ustalić w bazie danych na kogo zarejestrowane jest porzucone audi A6. Ponieważ pojazd znajduje się na drodze leśnej, nie zagraża nikomu w ruchu, nie ma też w nim żadnych niebezpiecznych wycieków - mówi podinsp. Małgorzata Barska. W tej chwili policjanci czekają, aż właściciel pojazdu się z nimi skontaktuje i zostaną podjęte dalsze czynności w sprawie. Zobacz również: Jak pozbyć się wraka z parkingu? Najłatwiej zawiadomić straż miejską Źródło:TVN Turbo POLECAMY RÓWNIEŻ PAŃSTWA UWADZE: Wraki samochodów "zalewają" lubuskie parkingi, ulice. Jak interweniować? Gdzie zgłosić taki pojazd? Jak długo trwa jego odholowanie? Paweł Wańczko
Osobowe audi zostało porzucone w lesie między ul. Wrocławską a osiedlem Raculka. "Jest to pojazd, który posiada wyraźne cechy mogące mieć związek z przestępstwem" - napisał do nas Czytelnik. Do kogo należy porzucone auto, które z dnia na dzień pojawiło się w Zielonej Górze. Zostało skradzione? Czy może mieć związek z jakimś przestępstwem?

Osobowe audi zostało porzucone w lesie między ul. Wrocławską a osiedlem Raculka. "Jest to pojazd, który posiada wyraźne cechy mogące mieć związek z przestępstwem" - napisał do nas Czytelnik. Do kogo należy porzucone auto, które z dnia na dzień pojawiło się w Zielonej Górze. Zostało skradzione? Czy może mieć związek z jakimś przestępstwem?

- To nie jest jeden z tych samochodów porzuconych w lesie, które grzybiarz znajduje i auto stoi rok. My nie mówimy o tego typu przypadku, bowiem mieszkam w tej okolicy. Pojazd wcześniej tu nie stał i nagle ni stąd ni zowąd się pojawił - wyjaśnia Pan Waldemar.

Jak wynika z relacji naszego świadka, samochód miał wybitą szybę boczną oraz charakterystycznego pająka na przedniej szybie, który mógłby wskazywać na potrącenie. - Jest to dobrze znany stan pojazdu, kiedy pieszy wpada na maskę i głową lub tułowiem uderza o szybę. Są sytuacje takie, jak powyższa, gdzie czas odgrywa istotną rolę - tłumaczy pan Waldemar.

Postanowiliśmy udać się w miejsce, które wskazał pan Waldemar. Sprawa rzeczywiście na pierwszy rut oka wydaje się być tajemnicza, bowiem pomijając fakt, że auto zostało już w pewnym stopniu rozkradzione, wizualnie jak najbardziej mogło nadawać się do jazdy. Skąd zatem nagle pojawiło się w tym miejscu?

Sprawę na policję, dzwoniąc pod alarmowy numer 112 nasz świadek zgłosił we wtorek, 26 września około godz. 19. Wiadomość została przyjęta przez pełniącego wówczas operatora numeru. Niestety wystarczyły dwa dni od momentu zgłoszenia, a pojazd zaczął być dewastowany. W chwili obecnej w porzuconym audi brakuje kół, pojazd ma wybite szyby, nie posiada reflektorów oraz dwóch kół. Za przednią szybą widnieje krośnieńska tablica rejestracyjna. Wnętrze także jest doszczętnie zniszczone, co może świadczyć o tym, że auto padło łupem osób trzecich.

- Jako, że było kilka zgłoszeń tego porzuconego samochodu na miejsce został wysłany patrol. Po sprawdzeniu przez policjantów okazało się, że pojazd nie został utracony, czyli nie ma informacji o tym, iż mógł pochodzić z przestępstwa - wyjaśnia podinsp. Małgorzata Barska z KMP w Zielonej Górze.

Funkcjonariuszom udało się ustalić w bazie danych na kogo zarejestrowane jest porzucone audi A6. Ponieważ pojazd znajduje się na drodze leśnej, nie zagraża nikomu w ruchu, nie ma też w nim żadnych niebezpiecznych wycieków - mówi podinsp. Małgorzata Barska. W tej chwili policjanci czekają, aż właściciel pojazdu się z nimi skontaktuje i zostaną podjęte dalsze czynności w sprawie.

POLECAMY RÓWNIEŻ PAŃSTWA UWADZE:

Wraki samochodów "zalewają" lubuskie parkingi, ulice. Jak interweniować? Gdzie zgłosić taki pojazd? Jak długo trwa jego odholowanie?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Porzucony samochód w Zielonej Górze. Został skradziony? A może uczestniczył w przestępstwie drogowym? - Gazeta Lubuska

Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto