Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Posłem być... To jest fucha!

PG
Kto jest najbardziej oszczędny? A kto ma więcej długów, niż włosów na głowie? Przyjrzeliśmy się oświadczeniom majątkowym naszych parlamentarzystów

Co prawda, posłowie narzekają czasem na to, że ich trud i wysiłki nie są doceniane, ale posłowanie to raczej niezła fucha.

Dochody, wykazywane przez nich z racji zasiadania w sali okrągłego budynku przy ul. Wiejskiej w Warszawie to koło 100 tys. zł rocznie. A przecież wiemy doskonale, że obrady Sejmu często przypominają kabaret, a nie wytężoną pracę dla dobra ojczyzny. Do tego i w tym kabarecie nie trzeba wcale być aktywnym.
Na przykład jeden z naszych posłów, Tomasz Smolarz z PO, do 16 września 2011 roku wypowiadał się w Sejmie siedem razy. To jeden z najgorszych wyników. Plasuje go na jednym z ostatnich – 482. miejscu. Dla porównania najaktywniejsi mieli tych wypowiedzi około 700-600.

Uposażenie poselskie nie zależy jednak od aktywności. Zapewnia natomiast godziwy byt, a nawet możliwość dorobienia się.

Wałbrzyszanka, Agnieszka Kołacz-Leszczyńska (PO). W 2010 roku zarobiła 70,2 tys. zł, a jej domowy budżet ratowała jeszcze dieta radnej. Ma niewielkie mieszkanie ze spółdzielczym prawem do własności i peugeota 207 z 2008 roku. A kredytów...... na prawie 180 tys. zł.

Jeśli zatem nie będzie rozrzutna to powinna je szybko spłacić. Ale to nie jest takie pewne. Bo na przykład Izabela Katarzyna Mrzygłocka, pomimo że posłuje już drugą kadencję i jest nawet przewodniczącą Rady Ochrony Pracy przy Sejmie, to wielkiego majątku nie zrobiła. Według oświadczenia majątkowego zarobiła około 140 tys. zł. Ma jednak tylko małe mieszkanko i 2/3 udziału w drugim, większym. Do tego mały samochodzik – citroena C3 z 2006 roku.

Kredyty natomiast całkiem pokaźne. Między innymi ponad 22 tys. franków szwajcarskich, ponad 165 tys. zł pożyczonych od osoby prywatnej i prawie 22 tys. zł w jednym z banków. Trzeba przyznać, że ma też ponad 17 tys. zł oszczędności. A z tym bywa różnie.

Poseł Tomasz Smolarz środków pieniężnych zgromadził razem z żoną raptem dokładnie 1,5 tys. zł. Mają jednak dom i działkę budowlaną. Co prawda, mają także te nieszczęsne kredyty na blisko 130 tys. zł, ale poseł ma uposażenia 95,3 tys. zł, do tego 1,9tys. zł diety poselskiej i 22 tys. zł dochodu brutto z tytułu działalności gospodarczej żony. Nie rozbijają się drogimi samochodami.

Mają wspólnie volkswagena passata z 1999 roku i peugeota 206 z 2002 roku. Dobre, ale już stare i w związku z tym nie warte zbyt dużo auto ma też Monika Wielichowska (PO). Audi A6 z 1999 roku wycenia bowiem na 20 tys. zł. Ma jednak 50 tys. zł oszczędności i z mężem duży dom, o powierzchni 308 mkw. Mają też działkę budowlaną o powierzchni 3800 mkw. i wartości 200 tys. zł.

Wielichowska miała 97,8 tys. zł uposażenia i 1,9 tys. zł diety poselskiej. Jako jedna z nielicznych posłanek i posłów nie jest zadłużona.

Wielkiego długu nie ma też Anna Zalewska z Prawa i Sprawiedliwości. Kredyt bankowy w wysokości 38,4 tys. zł przy ponad 108 tys. zł uposażenia i 2 tys. zł diety nie wydaje się zagrożeniem dla jej budżetu. Posłanka PiS ma z mężem mieszkanie o powierzchni 69 mkw. i garaż. Żadnych oszczędności.

Anna Zalewska lubi chyba jednak samochody. Ma ich bowiem trzy. Nissana primerę z 2002 roku (17 tys. zł), renault clio z 2007 roku (24 tys. zł) i renault lagunę z 2011 roku (67 tys. zł).

Subaru forester z 2006 roku o wartości 50 tys. zł (współwłasność małżeńska) ma natomiast Jakub Szulc (PO). Jako sekretarz stanu w ministerstwie zdrowia miał 112 tys. zł dochodu i 1,8 tys. zł diety.

Dobrze chyba zarządza z żoną majątkiem, bo długi mają niewielkie, a oszczędności sporo: 27,8 tys. zł, 15 tys. USD, 3 tys. euro, a do tego papiery wartościowe. Mają też spore mieszkanie (112 mkw., o wartości 750 tys. zł) i dwa małe lokale.

Wszystko to jednak nic wobec majątku Haliny Szymiec-Raczyńskiej z Ruchu Palikota. Ta kobieta radziła sobie jednak znakomicie, nawet zanim została parlamentarzystką.

Debiutuje bowiem w Sejmie, a ma ponad milion złotych oszczędności i do tego papiery wartościowe. Jest też współwłaścicielką przychodni i lokalnego radia.
Z mężem ma dom o powierzchni 270 mkw. a z córką i synem – po mieszkaniu. Halina Szymiec-Raczyńska ma też domek letniskowy ziemię orną i działki budowlane.

Należy też do niej wyposażenie przychodni o wartości 500 tys. zł, firmowe są samochody suzuki grand vitara z 2005 roku i volvo S60 z 2002 roku, a prywatna – Honda Civic z 1999 roku. To spory majątek, a przychodnia dała jej ostatnio 28,6 tys. zł dochodu, radio – ponad 42 tys. zł dywidendy. Nowa posłanka ma jednak kredytów aż na 1,2 mln zł.

Spory kredyt, bo 98,4 tys. CHF ma też Andrzej Dąbrowski z Klubu Parlamentarnego Solidarna Polska (startował do Sejmu z PiS).

On i jego żona mieli jednak ostatnio całkiem niezłe dochody. Andrzej Dąbrowski zarobił 93 tys. zł, a jego małżonka – 47,9 tys. zł. Poseł ma mieszkanie o powierzchni 60 mkw. i wartości 200 tys. zł (wspólnota majątkowa) i drugie o pow. 36 m2 i wartości 250 tys zł (odrębność majątkowa). Jeździ mercedesem z 2001 roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto