Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Potrzebna pomoc dla pani Lidki. Bydgoszczanka walczy z groźną odmianą boreliozy

pio
Nie tak dawno pani Lidia była wesołą, pełną energii, silną kobietą. Z dnia na dzień zaczęła tracić siły. Okazało się, że jest poważnie chora na rzadką odmianę boreliozy
Nie tak dawno pani Lidia była wesołą, pełną energii, silną kobietą. Z dnia na dzień zaczęła tracić siły. Okazało się, że jest poważnie chora na rzadką odmianę boreliozy Archiwum prywatne
Pani Lidia ma neuroboreliozę. Chorobę wywołał kleszcz. - Chyba w dzieciństwie mnie ugryzł - mówi bydgoszczanka, która teraz walczy ze skutkami tamtego zdarzenia. Nasi lekarze są jednak bezsilni.

Młoda kobieta do jesieni 2018 roku wiodła normalne, szczęśliwe życie. Mąż, dwóch synów, praca, dom, zdrowie. To ostatnie jednak zaszwankowało.

Sprawdź koniecznie

- Nagle zaczęłam się źle czuć - wspomina pani Lidia. - Miałam silne zasłabnięcia, prowadzące do omdlenia. Doszły bóle stawów i kręgosłupa, mrowienie nóg, palpitacje serca. Wzrok też mi się pogorszył. Bywały dni, kiedy nie miałam siły podnieść się z łóżka.

Cztery razy trafiała do szpitala. Lekarze długo próbowali zdiagnozować chorobę. Podejrzewali stwardnienie rozsiane, ponieważ objawy w tym przypadku są podobne.

Najgroźniejsza odmiana

To jednak neuroborelioza, inaczej borelioza układu nerwowego, najgroźniejsza odmiana choroby odkleszczowej. Powoli atakuje układ nerwowy oraz narządy. Czasem pozostaje uśpiona w organizmie. Chory przekonuje się o niej nawet po kilkunastu latach. Wówczas coraz bardziej wyniszcza organizm. Pacjent może wylądować na wózku inwalidzkim. U wybranych pacjentów objawy są tak łagodne, że oni nawet nie zdają sobie sprawy z niej.

Neuroborelioza, inaczej borelioza układu nerwowego, to najgroźniejsza odmiana choroby odkleszczowej.

Panią Lidię musiał ugryźć kleszcz. Kobieta natomiast nie przypomina sobie, żeby jako dorosła kiedyś miała kleszcza. - Pamiętam za to taki incydent z dzieciństwa, wtedy musiałam się zakazić - kontynuuje kobieta.

Gdy usłyszała diagnozę, odetchnęła. Pomyślała, że to „tylko” odmiana boreliozy. Okazuje się, że to „aż” neuroborelioza. Choroba odwraca życie do góry nogami. - Musiałam na pewien czas przerwać pracę - opowiada bydgoszczanka. - Mąż ponad rok temu przejął wszystkie obowiązki domowe. Nie mogę się poddać, choćby ze względu na rodzinę.

Chłopcy mają 8 i 5 lat. Potrzebują mamy na co dzień, a pobyt w szpitalu im ją już kilka razy odbierał. Lekarze z Bydgoszczy przepisali kobiecie antybiotyk. Nie pomógł. Teraz są bezsilni.

Pani Lidia: - Przez ponad rok wypróbowałam już chyba wszystkie metody walki z tą chorobą, odwiedziłam wielu specjalistów w całej Polsce. Do jednego z nich jeżdżę do Krakowa.

Narodowy Fundusz Zdrowia nie pokrywa wydatków związanych z leczeniem, tym bardziej późniejszą rehabilitacją. - Miesięcznie na lekarstwa, wizyty u lekarzy i dojazdy do nich wydajemy 3 tysiące złotych - przyznaje młoda bydgoszczanka.

Pojawiła się nadzieja. Tyle, że daleko - w klinice we Frankfurcie w Niemczech. Terapia będzie kosztować, w przeliczeniu na naszą walutę, jakieś 100 tys. zł. Im szybciej kobieta rozpocznie leczenie, tym większe szanse na wyzdrowienie.

Kto może pomóc, niech nie zwleka. Na portalu zrzutka.pl pod hasłem „Gramy dla Lidki” trwa zbiórka (link: TUTAJ). Na razie zebrano 2 proc. kwoty.

„Gramy dla Lidki”

W tę niedzielę, 19 stycznia, o godz. 15 w hali Artego Arena (ul. Toruńska 59) odbędzie się wyjątkowy mecz. Wyjątkowy, bo charytatywny. Dochód ze sprzedaży biletów i pieniądze, uzyskane z licytacji w trakcie meczu, zostaną przekazane na leczenie pani Lidii.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Potrzebna pomoc dla pani Lidki. Bydgoszczanka walczy z groźną odmianą boreliozy - Gazeta Pomorska

Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto