Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Poziom wody w Wiśle się podnosi. Nisko położone tereny są podtapiane

Marek Weckwerth
Tak wylewa Drwęca na wysokości toruńskiego Kaszczorka i leżącej na przeciwległym brzegu Złotorii. Woda nie może swobodnie spływać, bo hamuje ją wysoki stan Wisły
Tak wylewa Drwęca na wysokości toruńskiego Kaszczorka i leżącej na przeciwległym brzegu Złotorii. Woda nie może swobodnie spływać, bo hamuje ją wysoki stan Wisły jacek smarz
Śnieg i lód stopniały, więc podniósł się poziom wód. Wysoka fala płynie przez Kujawy i Pomorze Wisłą i zalewa niżej położone tereny.

Wezbrane wody Wisły podchodzą wysoko na toruński Bulwar Filadelfijski i zalewają łąki we wschodniej części Torunia. Wisła zahamowała też spływ wody w ujściu Drwęcy, gdzie utworzyło się rozlewisko. Tam pod wodą znalazła się m.in. nowa przystań kajakowa w toruńskim Kaszczorku.

W ostatnich dniach, także wczoraj, najgorzej było na wysokości Chełmna, gdzie poziom Wisły osiągnął stan ostrzegawczy. To 515 centymetrów, zaś alarmowy 630. Na pozostałych wodowskazach w regionie stan wody określany jest jako wysoki (bądź dolny wysoki).

- Poziom Wisły stabilizuje się. Zagrożenia powodziowego nie ma, ale musimy rzekę obserwować, bo ze zlewni górnej Wisły spływa woda z topniejącego śniegu i lodu. Do tego zapowiadane są dalsze opady deszczu - mówi Władysław Kołybski z Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gdańsku, dyrektor Zarządu Zlewni Wisły Kujawskiej w Toruniu.

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

- Do końca tygodnia będzie sporo deszczu. W połowie przyszłego tygodnia możliwy jest deszcz ze śniegiem, który sprowadzi północno-zachodnia cyrkulacja powietrza - informuje bydgoski synoptyk dr inż. Bogdan Bąk. - Resztki śniegu i lodu popłynęły do Wisły i wysoki poziom rzeki jest spowodowany właśnie tym.

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał wczoraj ostrzeżenia pogodowe. Ostrzeżenie hydrologiczne drugiego stopnia przeznaczone jest dla województwa pomorskiego, zwłaszcza dla dolnej Wisły, zaś ostrzeżenia meteorologiczne wydano dla województwa kujawsko-pomorskiego i całego pasa Polski środkowej i południowej Polski (chodziło o silne wiatry).

„Jeśli nawet stosunkowo niewielkie zagrożenia powodują podtopienia, oznacza to, że stan infrastruktury zapewniającej bezpieczeństwo przeciwpowodziowe jest bardzo słaby” - pisze na stronie internetowej Mariusz Gajda, wiceminister środowiska. - „Przygotowujemy nowe Prawo wodne, abyśmy byli znacznie lepiej przygotowani do takich sytuacji, jak w tej chwili, a także tych znacznie trudniejszych”.

Wiceminister twierdzi, że dla ich poprzedników bezpieczeństwo ekologiczne, w tym przeciwpowodziowe, nie było najważniejsze. Twierdzi, że kierownictwo resortu zastało wieloletnie zaniedbania w inwestycjach strategicznych z punktu widzenia gospodarki wodnej. To zaś może prowadzić do powodzi, strat w majątku lub - co gorsza - utraty zdrowia lub życia. Wiceminister Gajda zwraca także uwagę, że funkcjonujące dotąd rozbicie kompetencyjne w gospodarce wodnej nie pomaga w sprawnym zarządzaniu infrastrukturą wodną, w tym ochronie przed powodzią.

„Wprowadzamy wspólne zarządzanie gospodarką wodną. Rzeka i wały będą znajdowały się w jednych rękach. To jedna z podstaw we właściwym zarządzaniu ryzykiem przeciwpowodziowym” - podkreśla.

- Jeśli pod uwagę weźmiemy nasz region, to nieprawdą jest, że ochrona przeciwpowodziowa jest zaniedbana - stwierdza Stanisław Wroński z Torunia, pełnomocnik marszałka województwa kujawsko-pomorskiego ds. dróg wodnych, członek Rady Gospodarki Wodnej Regionu Wodnego Dolnej Wisły RZGW Gdańsk. - Od lat, zatem za poprzednich rządów, modernizuje się wały przeciwpowodziowe nad Wisłą. Przecież ostatnio oddano do użytku wały w okolicach Ciechocinka. Ważnym sprawdzianem naszych wałów była powódź w roku 2010, bo wytrzymały. A od tego czasu zrobiono o wiele więcej. Sporządzono też plany gospodarowania wodami, z uwzględnieniem wpływu rzek i jezior na zagospodarowanie terenów nadbrzeżnych. Wreszcie sporządzono mapy ryzyka powodziowego i przygotowano nowe prawo wodne. A wszystko konsultowano społecznie. Nowy rząd dodał do tego wszystkiego naprawdę niewiele.

Zdaniem Stanisława Wrońskiego, błędem w gospodarowaniu nad płynącymi wodami jest pozostawianie na tzw. międzywalu drzew i krzaków, które hamują spływ wody i piętrzą ją. Roślinność może podnieść poziom Wisły - według różnych badań do 0,5 metra, do 0,7, a nawet 1 metra. A to może decydować o tym, czy fala powodziowa zostanie między wałami, czy przeleje się przez nie i przerwie. Przykładowo zalesiona Kępa Bazarowa w lewobrzeżnym Toruniu mocno hamuje przepływ rzeki.

- Oczyszczenie międzywala z drzew i krzewów to podstawa racjonalnej gospodarki wodnej - potwierdza prof. Zygmunt Babiński, hydrolog z Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy, członek Krajowej Rady Gospodarki Wodnej. - Przecież tak robi się w krajach zachodnich, a u nas myśli się raczej o ochronie żyjących na nich owadów. W efekcie Wisła może wylać.

Ostrzeżenie drugiego stopnia dla dolnej Wisły wydano z powodu spływu wód roztopowych i opadowych i prognozowanym wahaniem poziomu wody „w strefie stanów wysokich, lokalnie powyżej stanów ostrzegawczych”.

Drugi stopień jest ostrzeżeniem w trzystopniowej skali, zatem pośrednim. Gdy ogłaszany jest trzeci stopień, wtedy mamy do czynienia z wezbraniem powodującym przekroczenie stanów alarmowych. Ostrzeżenia wysyłane są przez IMiGW - PIB mailem i SMS-em do odpowiednich podmiotów: centrów zarządzania kryzysowego, straży pożarnej, a także zainteresowanych instytucji, firm i osób fizycznych.

Informacje o stanie Wisły publikowane są na stronach internetowych Regionalnych Zarządów Gospodarki Wodnej - dla naszego regionu w Gdańsku i Warszawie (w zakładkach sytuacja hydrologiczna).

O tym, jakie są poziomy poszczególnych rzek (na wybranych wodowskazach), podaje serwis pogodowy IMiGW- PIB „Pogodynka”. Przykładowo poziom Brdy na wysokości Tucholi jest średni, podobnie jak poziom Wdy w Krąplewicach i Noteci w Pakości. Tu także znajdziecie informacje o wodowskazach wiślanych.

Na ścianach kościołów (m.in. Włocławek, Świecie), na miejskich murach obronnych (Toruń), na kamieniu (Bieńkówka k. Chełmna) znajdują się tablice lub znaki wysokiej wody, obrazujące historyczne wylewy i powodzie.

Pogoda na dzień (03.03.2017) | KUJAWSKO-POMORSKIE
Źródło: TVN Meteo Active/x-news

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto