Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prapremiery Nie/Obecne: topowi twórcy i ważne debiuty w Teatrze Polskim w Bydgoszczy

Joanna Pluta
Joanna Pluta
Pierwszą festiwalową propozycją będzie w tym roku „Kino moralnego niepokoju” w reżyserii Michała Borczucha, z którym do Bydgoszczy przyjedzie Nowy Teatr z Warszawy.
Pierwszą festiwalową propozycją będzie w tym roku „Kino moralnego niepokoju” w reżyserii Michała Borczucha, z którym do Bydgoszczy przyjedzie Nowy Teatr z Warszawy. mat. prasowe FPP
Bydgoski Festiwal Prapremier właśnie osiąga pełnoletność. 18. edycja wydarzenia to 15 spektakli, w tym 4 zagraniczne, najważniejsze nazwiska polskiej sceny i młode, świeże spojrzenie na teatr. To również najistotniejsze obecnie społeczne tematy.

- Z dużym niepokojem przyglądamy się dynamicznie zmieniającej się rzeczywistości w Polsce i Europie: kryzys demokracji, wszechobecne fake news, postprawdy, manipulacje, brexit, który z pewności odciśnie piętno na całej Unii Europejskiej, wreszcie to, co dzieje się w naszym kraju - mówi Łukasz Gajdzis, dyrektor Teatru Polskiego. - Tymczasem tematy, które jeszcze dwa lata temu budziły nasz sprzeciw, sprawiały, że chodziliśmy na marsze, dziś są nieobecne. Zostają przykryte jedną, drugą aferą, która żyje tydzień, zanim przyćmi ją kolejna. Innymi słowy, są tematy, które dla społeczeństwa przestają być ważne, a są niezwykle istotne. I o nich właśnie będzie ta edycja Festiwalu Prapremier.

18. edycja festiwalu, który rozegra się między 26 września a 5 października, skupia się na kameralnych propozycjach o wielkiej sile rażenia. - Te intymne realizacje są pewnego rodzaju diagnozą tego, co dzieje się w przestrzeni publicznej - dodaje Gajdzis.

- Myślę, że dokonaliśmy najlepszego wyboru. Zaprosiliśmy topowe spektakle artystów z najwyższej półki, takich jak Wiktor Rubin i Jolanta Janiczak, Michał Borczuch czy Anna Smolar - zapowiada Daria Sobik, dramaturżka Teatru Polskiego, jedna z kuratorek Festiwalu Prapremier. - Wszyscy są bydgoskiej publiczności doskonale znani. Mamy także pięć debiutów młodych twórców, którzy przyciągnęli nas świeżością w myśleniu, estetyce i formie.

I tak, tegoroczny festiwal rozpocznie się mocnym uderzeniem. 26 września widzowie obejrzą „Kino moralnego niepokoju” Michała Borczucha z udziałem m.in. Mai Ostaszewskiej, Marka Kality i Jacka Poniedziałka. - Później zaprosimy na irański „Cichy dom”, który widzieliśmy na tegorocznym festiwalu w Awinionie i który nas poraził - mówi Sobik. - Bardzo się cieszymy, że udało nam się zaprosić twórców z Teheranu do Bydgoszczy.

Wątek irański będzie bardzo istotny na tegorocznych Prapremierach. - Mam takie poczucie, że o Iranie musimy mówić, ile tylko się da, bo następuje właśnie coś w rodzaju zafałszowywania historii - komentuje Gajdzis. - Warto także pamiętać o naszej wspólnej przeszłości, czyli czasie, gdy po II wojnie światowej Iran przyjął w swoje granice 120 tys. polskich uchodźców.

Oprócz spektaklu, w czasie „dnia irańskiego” (27 września) będzie można spotkać się z jego twórcami oraz Aleksandrą Szymczyk, orientalistką, która od 10 lat regularnie podróżuje do Iranu, a także skosztować specjałów irańskiej kuchni oraz obejrzeć film „Klient” w reżyserii Asghara Farhadiego.

Co jeszcze czeka nas na festiwalu? Do puli spektakli konkursów należy dołożyć także: zrealizowany w naszym Teatrze przez Pawła Łysaka i Artura Pałygę spektakl „Trump i pole kukurydzy”, „Rewolucję, której nie było” Justyny Sobczyk, odnoszącą się do sejmowego protestu osób niepełnosprawnych i ich rodziców oraz spektakl „Nietota” stołecznego Teatru Powszechnego, w którym w pewnym momencie, dzięki goglom VR, będą mogli wziąć udział wszyscy widzowie.

- Ciekawie zapowiadają się też „Kowboje”, spektakl powstały jeszcze przed strajkiem nauczycieli, ale odnoszący się właśnie do sytuacji szkolnictwa - mówi Daria Sobik. - Oraz muzyczny spektakl „Być jak Beata”, bazujący na pewnego rodzaju kulcie, jaki towarzyszy Beacie Kozidrak. To lżejsza propozycja, niemniej mistrzowska pod względem aktorskim i przywołująca skojarzenia z polskim kabaretem w latach jego świetności.

Listę konkursowych spektakli dopełniają: „Morze ciche” oraz „Staś i zła noga”, czyli propozycje dla nieco młodszych widzów, ale o ważnych społecznie sprawach oraz „An ongoing song” o życiu z wirusem HIV, „Więzi” będące autobiograficznym porównaniem życia w Polsce i na Ukrainie oraz „O mężnym Pietrku i sierotce Marysi. Bajka dla dorosłych” Wiktora Rubina i Jolanty Janiczak, który próbuje odpowiedzieć na pytanie dlaczego tak mało wiadomo o wieloletnim związku Marii Konopnickiej i Marii Dulębianki.

Spektakle konkursowe oceni jury w składzie: Agata Duda-Gracz, Magdalena Drab oraz Maciej Stroiński.

Festiwalowi będzie też towarzyszyło sporo wydarzeń dodatkowych: trzy spektakle pozakonkursowe, rozmowy z artystami, debata „O jakimś końcu świata”, rozmowy o konstytucji z mecenasem Michałem Bukowińskim, spotkanie z byłym konsulem Ukrainy w Bydgoszczy oraz warsztaty dla młodych ludzi: „Nie/Nasze dane” oraz „Nie/Nasz hejt”.

Przypomnijmy, że w tym roku Festiwal Prapremier nie otrzymał dotacji z ministerstwa kultury (wnioskowano o niemal pół mln zł). - Na szczęście tę dziurę udało się zasypać dzięki miastu, województwu, UE oraz partnerom i sponsorom - mówi Gajdzis. - Dzięki nim możemy zaprosić na festiwal na najwyższym poziomie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Prapremiery Nie/Obecne: topowi twórcy i ważne debiuty w Teatrze Polskim w Bydgoszczy - Gazeta Pomorska

Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto