Prezydent Konstanty Dombrowicz nie zgodził się z postanowieniem gdańskiej prokuratury, która umorzyła postępowanie w sprawie zamieszczania ratuszowych ogłoszeń w Trybunie Pomorza i Kujaw, w okresie kiedy władzę w Bydgoszczy dzierżył Sojusz Lewicy Demokratycznej.
Po tym jak K. Dombrowicz jesienią ubiegłego roku objął urząd prezydenta miasta, w ratuszu przeprowadzono liczne kontrole pod kątem sprawdzenia czy poprzednia ekipa sprawując władzę nie naruszała prawa. To właśnie wówczas kontrolerzy zgłosili zastrzeżenia do ogłoszeń zamieszczanych przez Urząd Miasta w lewicowej gazecie Trybuna Pomorza i Kujaw. Pojawiła się sugestia, że była to forma wspierania lewicowego dziennika publicznymi pieniędzmi przez SLD-owskie władze.
Prezydent sprawę potraktował bardzo poważnie i złożył zawiadomienie do prokuratury.
Jednak na początku listopada br. gdańscy prokuratorzy umorzyli postępowanie nie dopatrując się we współpracy miasta i "Trybuny" przestępstwa.
- Do ratusza właśnie dotarła informacja w tej sprawie. Po przeczytaniu uzasadnienia postanowienia uznałem, że trzeba złożyć odwołanie do drugiej instancji - zapowiedział prezydent.
- Nie będę komentował tej decyzji - stwierdził Konrad Kornatowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?