Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Problem z odbiorem śmieci na Leśnym w Bydgoszczy. "Śmieciarka nie może dojechać" [zdjęcia]

Paweł Kaniak
Paweł Kaniak
Na Osiedlu Leśnym w Bydgoszczy trwa przebudowa sieci ciepłowniczej. W związku z remontem jest duży problem z odbiorem śmieci
Na Osiedlu Leśnym w Bydgoszczy trwa przebudowa sieci ciepłowniczej. W związku z remontem jest duży problem z odbiorem śmieci Tomasz Czachorowski
- Z powodu bałaganu przy budowie sieci ciepłowniczej na Osiedlu Leśnym, nie są odbierane od nas śmieci. Kto dopuścił do takiej sytuacji?! - denerwuje mieszkaniec ul. 11 listopada w Bydgoszczy, który skontaktował się z naszą redakcją.

Problem z odbiorem śmieci w Bydgoszczy

- Mieszkam przy ul. 11 listopada, gdzie trwa inwestycja prowadzona przez Komunalne Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej w Bydgoszczy. Za budynkami, między numerami 8 a 26 są kontenery na śmieci, które nie były opróżniane od 4 tygodni, bo pracownicy Remondisu nie mają do nich dostępu - mówi bydgoszczanin. - Z powodu trwającego remontu drogi dojazdowe na osiedlu są nieprzejezdne. Śmieciarka nie może dojechać, a przestawienie kontenerów jest niemożliwe, bo nawierzchnia jest taka, że ich koła zakopują się w ziemi. To skandal, żeby ciąg komunikacyjny w drodze miejskiej był niedostępny. Wiata śmietnikowa jest zawalona workami, pełno tam robactwa, much, szczurów - dodaje.

To skandal, żeby ciąg komunikacyjny w drodze miejskiej był niedostępny. Wiata śmietnikowa jest zawalona workami, pełno tam robactwa, much, szczurów - denerwuje się bydgoszczanin

Na prośbę naszego Czytelnika, dopytaliśmy w KPEC co jest przyczyną takiej sytuacji.

- Aktualnie na Osiedlu Leśnym trwają prace odtworzeniowe, które zgodnie z harmonogramem powinny zakończyć się do 31 października br. W wyniku zintensyfikowanych prac odtworzeniowych mogły wystąpić utrudnienia w dostępie do śmietników, jednakże w miarę możliwości udostępniane były drogi alternatywne, które z przyczyn niezależnych od KPEC i działających w naszym imieniu wykonawców wielokrotnie były i są blokowane przez prywatne pojazdy - informuje Tomasz Lewandowski, kierownik Biura Zarządu KPEC.

- Inwestycja ma znaczny zakres i w celu zminimalizowania niedogodności dla mieszkańców, zależało nam, by przeprowadzić ją jednorazowo dla wszystkich budynków, bez dzielenia na części. Dokładamy wszelkich starań, by inwestycja, w tym etap odtworzeniowy przebiegała możliwie najmniej uciążliwie - wyjaśnia Tomasz Lewandowski i dodaje też, że ze względu na pogarszające się od połowy września warunki atmosferyczne, dla KPEC priorytetem było zapewnienie dostaw energii cieplnej odbiorcom objętym zmianą sposobu zasilania na Osiedlu Leśnym. - Zgodnie z zawartymi umowami, energia została dostarczona do węzłów we wszystkich budynkach mieszkalnych w deklarowanych terminach, to jest do 1 października br. Właściciele i administratorzy budynków objętych inwestycją, którzy zadeklarowali gotowość odbioru ciepła, otrzymali energię na potrzeby centralnego ogrzewania oraz ciepłej wody użytkowej - zapewnia przedstawiciel spółki.

O komentarz poprosiliśmy też Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy. - To nie jest nasza inwestycja, tylko Komunalnego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej. Jednakże zawsze, gdy wydajemy inwestorom pozwolenie na prowadzenie robót, wymagamy aby była zachowana przejezdność. W tym przypadku też musi tak być. Zainterweniujemy w KPEC, aby jak najszybciej zadbali o uporządkowanie terenu i zapewnili przejezdność - mówi Tomasz Okoński, rzecznik ZDMiKP.

Dzięki przebudowie ponad 4 077 metrów sieci ciepłowniczej mieszkańcy 66 bloków oraz właściciele 4 budynków użyteczności publicznej na Osiedlu Leśnym, dotąd korzystający z sieci KPEC wyłącznie na potrzeby centralnego ogrzewania, zyskują możliwość korzystania z ciepłej wody użytkowej przygotowanej w nowoczesnych, sfinansowanych przez KPEC indywidualnych węzłach. Zlikwidowane zostały grupowe centrale cieplne przy ul. Jaworowej i Czerkaskiej. Wartość inwestycji to około 9 mln zł. Zadanie jest współfinansowane ze środków Unii Europejskiej.

ZOBACZ

Wzorowy ojciec i mąż, cichy, spokojny, nie rzucający się w oczy - tak osoby znające morderców opisywały ich podczas procesów. Jednego ze sprawców, który na swoim koncie ma sześć ofiar, nie udało się ująć do dziś.

Śladami zbrodni w Bydgoszczy. Tu doszło do najbrutalniejszyc...

FLESZ: "Reszty nie trzeba". Koniec drobniaków w UE

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto