Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Problemy przy gigantycznym projekcie budowy kanalizacji w Bydgoszczy. MWiK wypowiada umowę wykonawcy

Maciej Czerniak
Maciej Czerniak
Całość realizowanego projektu przebudowy kanalizacji deszczowej 
 w Bydgoszczy będzie kosztowała ponad 216 mln zł, przy blisko 130 mln zł dofinansowania z Unii Europejskiej.
Całość realizowanego projektu przebudowy kanalizacji deszczowej w Bydgoszczy będzie kosztowała ponad 216 mln zł, przy blisko 130 mln zł dofinansowania z Unii Europejskiej. MWiK
Prestiżowy projekt dostosowania kanalizacji deszczowej w Bydgoszczy zawisł na włosku, bo spółka wodociągowa właśnie wypowiedziała umowę wykonawcy. W newralgicznym momencie - jak tłumaczy szef MWiK-u - na miejscach budów zamiast 356 pracowników było tylko... 10.

Zobacz wideo: Bydgoscy drogowcy przygotowują się do zimy

- Podjęliśmy decyzję o odstąpieniu od realizacji kontraktu z wykonawcą w części niewykonanej – informuje Stanisław Drzewiecki, prezes Miejskich Wodociągów i Kanalizacji Sp. z o.o. w Bydgoszczy.

Chodzi o inwestycję budowy kanalizacji deszczowej, przygotowanie kanalizacji do zmian klimatycznych wraz z przebudową.

Odstąpienie następuje z winy wykonawcy i jest skutkiem znacznych opóźnień w realizacji robót i braku efektów w postaci wykonanych obiektów.

- Pomimo wielokrotnych wezwań w trybie kontraktowym, rozwiązanie umowy kontraktu stało się niestety nieuchronne – mówi Drzewiecki.

W opinii szefa MWiK najbardziej jaskrawym przykładem, którzy przyczynił się do podjęcia w spółce takiej decyzji, było – jak to ujmuje Drzewiecki – faktyczne porzucenie robót na „kilkunastu frontach w Bydgoszczy” i przerzucenie pracowników na budowy w innych miastach.

Głównych powodów odstąpienia od kontraktu jest pięć. Prezes MWiK wylicza jako pierwszy opóźnienie w realizacji całości robót we wszystkich częściach i elementach kontraktu.

- To jest karygodne naruszenie warunków kontraktowych wykonawcy – podkreśla szef wodociągów. Kontrakt przewidywał zakończenie robót z końcem grudnia 2020 roku, więc opóźnienie sięga już 11 miesięcy. Wykonawca miał nie przedstawić w trybie kontraktowym żadnych argumentów, informacji, dowodów na to, że może potrzebować więcej czasu na wywiązanie się z wykonania umowy.

Prace projektowe – bo chodzi o budowę w całości realizowaną przez wykonawcę – miały się zakończyć z końcem 2019 roku. Przez ostatnie dwa lata wykonawca, jak wynika z podsumowania prezentowanego przez MWiK, zdobył około 45 procent pozwoleń na budowę.

- Jest brak efektów w postaci wybudowanych obiektów – mówi dalej Drzewiecki. - Z planowanych do wykonania 212 obiektów wykonawca zrealizował w całości jedynie 20. Dla większości z nich nie przeprowadzono jeszcze prób technicznych, procedur odbiorowych. A tylko dla jednego została sporządzona dokumentacja powykonawcza.

Wyjaśnić należy, że chodzi o prace, które trwały na terenie całego miasta, by wspomnieć tylko ulice Królowej Jadwigi, Mazowiecką, czy Piotra Skargi (nasza redakcja wielokrotnie podejmowała interwencje w tej sprawie i relacjonowała oburzenie okolicznych mieszkańców i biznesmenów przedłużającym się remontem i kłopotami z tego wynikającymi - przyp. red.).

Na budowach miały być setki ludzi

W październiku tego roku czynnych miało być „95 frontów robót”, a w użyciu - jak wylicza MWiK - 96 koparek i pracujących 292 pracowników. W listopadzie miało być to odpowiednio – 111 frontów robót, 45 koparek i 356 pracowników.

- W październiku na tych obiektach było tylko 25 pracowników, 4 koparki, a w listopadzie tylko 10 osób i dwie koparki. Stało się oczywiste, że wykonawca z takim potencjałem nie jest w stanie zrealizować 189 obiektów, jakie pozostały – mówi Stanisław Drzewiecki.

Problem wyszedł na jaw w październiku tego roku, kiedy podwykonawcy poinformowali bydgoską spółkę wodociągową, że nie otrzymali zapłaty. Wykonawca dostał wcześniej zaliczkę 19 mln zł.

Wykonawcy, konsorcjum IDS-Bud i DIM Construction mogą zostać naliczone kary za niewykonanie zadania i za zwłokę. Chodzi o 46,9 mln zł.

W przyszłym tygodniu będą rozpisywane kontrakty na wyłonienie nowych wykonawców inwestycji. Spółka, według zapewnień prezesa, jest w kontakcie z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej i realizacja projektu przebudowy kanalizacji została przedłużona do połowy roku 2023. Dotrzymanie terminów jest tu bardzo ważne, ponieważ inwestycja jest realizowana z udziałem funduszy unijnych.

Co na to wykonawca? Obwinia drugą stronę. W odpowiedzi od Pawła Rejmera, członka zarządu IDS-Bud S.A. czytamy, że 23 listopada to konsorcjum złożyło oświadczenie o odstąpieniu od umowy w związku z niewykonaniem przez MWiK "istotnych obowiązków wynikających z umowy, które świadczyły o braku woli współdziałania przy dalszej realizacji kontraktu". A to przedkładało się na uniemożliwienie oraz znaczne utrudnienie wykonania umowy. Dowiadujemy się, iż na skutek "zaniechań przez Zamawiającego istotnych obowiązków niemożliwe stało się dalsze realizowanie przedmiotowego kontraktu".

- Z racji odstąpienia od umowy z winy zamawiającego, wykonawca dochodził będzie wszelkich kwot z tym związanych, nie ograniczając się jedynie do należnego mu na mocy kontraktu wynagrodzenia - podkreśla Paweł Rejmer w swojej odpowiedzi. - Ponadto wszelkie działania Wykonawcy na placu budowy wynikały z decyzji zamawiającego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto