Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Protest mieszkańców przeciwko kolejnej spalarni niebezpiecznych odpadów w Bydgoszczy [zdjęcia]

Wojciech Mąka
Wojciech Mąka
Na Kapuściskach w Bydgoszczy ruszyły protesty przeciwko planowanej budowie spalarni niebezpiecznych odpadów na terenie dawnych zakładów chemicznych Zachem.
Na Kapuściskach w Bydgoszczy ruszyły protesty przeciwko planowanej budowie spalarni niebezpiecznych odpadów na terenie dawnych zakładów chemicznych Zachem. Dariusz Bloch
Na bydgoskich Kapuściskach ruszyły protesty przeciwko planowanej budowie spalarni niebezpiecznych odpadów na terenie dawnych zakładów chemicznych Zachem. Protesty mają się odbywać dwa razy w tygodniu.

Zobacz wideo: Bydgoszcz. Centrum Edukacyjno-Społeczne na Okolu gotowe.

Instalację termicznego przekształcania odpadów niebezpiecznych chce na dawnym Zachemie zbudować firma Eneris. To ma być jej druga spalarnia - jedna obliczona na przetwarzanie ok 8 tys. ton śmieci rocznie już tam działa. Nowa ma mieć moce przerobowe do 28 tys. ton. Mieszkańców Kapuścisk i okolicznych osiedli niepokoi fakt, że spalarnia ma być oddalona około kilometr od najbliższych zabudowań mieszkalnych.

Przeciwni budowie skrzyknęli się na specjalnym profilu na Facebooku i w piątek (9.07) tuż po godz. 14 przy ul. Sandomierskiej zaczęli protest. Przyszło około 10 osób, część spontanicznie dołączała. - Dopiero się rozkręcamy - zapowiedziała jedna z organizatorek.

Matka z dziećmi

Była matka z dwojgiem dzieci, były tabliczki wyrażające kategoryczny sprzeciw wobec planowanej inwestycji.

- Tu chodzi o zdrowie osób starszych, dzieci, osób chorych przewlekle i wszystkich mieszkańców Bydgoszczy. Kolejna spalarnia miałaby przyjmować z całej Polski mnóstwo niepotrzebnych odpadów, które będą pod naszymi domami i oknami spalane. Na pewno zanieczyszczenie powietrza docierałyby nie tylko do naszego najbliższego otoczenia. Nie zgadzamy się na to - mówiła współorganizatorka protestu z Kapuścisk (nie chciała się przedstawić).

Protestów ma być seria - po kilkanaście minut w poniedziałki i piątki. - To na pewno nie jest nasz ostatni głos. Chcemy nagłośnić sprawę, bo wielu bydgoszczan jeszcze nie wie, z czym to się wiąże. Wiele osób dopiero teraz zetknęło się z tymi hasłami - mówili protestujący, stojąc wzdłuż chodnika przed sznurem podjeżdżających Al. Lecha Kaczyńskiego samochodów.

Protestujący zbierają się na grupie "Spalarnia w Bydgoszczy - organizujemy protest". Petycję w tej sprawie protestujący będą kierować do prezydenta Bydgoszczy.

Jak żaba...

Protest zainteresował bydgoszczan. Jedna z kobiet stojących na pobliskim przystanku najpierw dopytywała, gdzie ma być spalarnia, a potem stanowczo stwierdziła: - Nie chcę tego. Pracowałam w Zachemie do 1998 roku. Nigdy nie wiadomo, co się stanie. W Zachemie często ogłaszano alarmy. Koleżanka pracowała w laboratorium. Przy ogłoszeniu alarmu musieli zakładać maski. Oczywiście zaczęto lekko do tego podchodzić, aż do czasu prawdziwej awarii. Koleżanka przy wycieku chloru poleciała po schodach jak żaba. Na szczęście ją odratowali...

Ktoś zerwał baner. Po 6 godzinach

Tymczasem nie tylko w tym miejscu pojawiają się sprzeciwy.

Na ogrodzeniu przy ul. Wojska Polskiego pojawiał się baner "Nie chcemy w sąsiedztwie spalarni odpadów niebezpiecznych. - Baner w czwartek powieszono tuż po godzinie 18, wisiał sześć godzin - około północy ktoś go zerwał - mówi Renata Włazik, od lat społecznie nagłaśniająca problem skażenia po dawnych zakładach chemicznych i prowadząca na FB profil "Renata Włazik - Zachem bomba ekologiczna Bydgoszczy".

Prezydent miasta ma wydać decyzję środowiskową o inwestycji. Będzie się opierał na opiniach inspekcji ochrony środowiska, Wód Polskich, Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska i marszałka województwa. Dwie ostatnie instytucje jeszcze opinii nie wydały.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto