Rzeźba zniknęła z obrazu Bydgoszczy 1 sierpnia, wróciła po trzech tygodniach.
Stalowa lina, na na której ponad dwumetrowy, ważący 50 kg mężczyzna utrzymywał się 20 metrów nad ziemią, zaczęła się przecierać tuż przy dużym palcu lewej stopy postaci. Włókna liny prawdopodobnie nie wytrzymały napięć spowodowanych ruchem rzeźby podczas powiewów wiatru. Spadająca figura mogłaby uderzyć w nabrzeżną Barkę, most, napływający statek bądź wpaść do wody. By uniknąć ryzyka i możliwych szkód, rzeźba została zdjęta i oddana do remontu.
Pierwotnie naprawą rzeźby miał zająć się jej twórca, Jerzy Kędziora, wraz z asystentem technicznym. Mimo zapowiedzi, nie przyjechali oni jednak do Bydgoszczy. Naprawę usterek koordynował więc dyrektor Galerii Miejskiej bwa Wacław Kuczma.
Ustalono, że od tego momentu stan techniczny przechodzącego będzie co roku podlegał profilaktycznemu przeglądowi. Będzie też każdorazowo kontrolowany podczas czyszczenia. Ponadto, w czasie naprawy figura została spryskana środkiem zapobiegającym namnażaniu się na niej pająków.
Przypomnijmy, że figura została odsłonięta 1 maja 2004 roku, z dniem wejścia Polski do Unii Europejskiej.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?