Przeciw wyzyskowi

12. czerwca obchodzony jest jako "Światowy Dzień Sprzeciwu wobec Pracy Dzieci". Patronat nad jego obchodami objęła Międzynarodowa Organizacja Pracy. W Polsce nie odnotowano niewolniczego wykorzystywania dzieci do pracy najemnej, ale to nie znaczy, że u nas najmłodsi nie pracują. W 2003 roku na terenie byłego województwa bydgoskiego odnotowano 48 wypadków przy pracy z udziałem dzieci.

Wypadkom ulegają głównie dzieci rolników. Stąd Państwowa Inspekcja Pracy, wychodząc naprzeciw inicjatywie MOP, kieruje do rolników i ich dzieci swoje działania edukacyjne. Uczy jak unikać wypadków, jak zachowywać się w chwili zagrożenia.

Z inicjatywy Głównego Inspektora Pracy powstał wykaz prac, których nie powinni w gospodarstwie rolnym wykonywać najmłodsi. Podczas szkoleń edukacyjnych prowadzonych dla rolników i ich dzieci, inspektorzy pracy wygłaszają pogadanki i prelekcje na temat bezpiecznego zachowania w gospodarstwie rolnym.

- W ubiegłym roku odbyło się kilkanaście takich szkoleń. Spotykaliśmy się z dziećmi podczas obozów letnich, kolonii, obchodów dnia dziecka, w czasie zimowisk - wylicza Robert Walentyn z Okręgowej Inspekcji Pracy w Bydgoszczy - Tematyka szkoleń zależy od wieku dzieci. Staramy się im uświadomić wszystkie zagrożenia, jakie mogą na nie czyhać podczas prac gospodarskich.

Inspektorzy informują o profilaktyce, odpowiednim ubraniu. Przypominają, że podczas prac polowych należy zabierać ze sobą napoje, żeby nie doszło do odwodnienia organizmu.

Przestrzegają również przed potencjalnymi niebezpieczeństwami, jakie może stwarzać jeżdżenie na przyczepach, wspinaczki po drabinie etc. Niestety, mimo tych akcji, rok temu na terenie byłego województwa bydgoskiego wypadkom uległo 48 dzieci poniżej 15 roku życia - podaje Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego w Bydgoszczy. W całej Polsce ofiarami wypadków gospodarskich stało się aż 1397 nieletnich. Warto pamiętać o tych statystykach nie tylko podczas obchodów "Światowego Dnia Sprzeciwu wobec Pracy Dzieci".