Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przeciwko pomysłom ZDMiKP w drugi dzień świąt

Redakcja
A. Wodzień/archiwum MM
"Mimo, iż część urzędników na chwilę obecną nie zgadza się na plany ZDMiKP, nie można sprawy odpuścić. Nie wiemy, jakie zdanie urzędnicy będą mieli jutro". Szykuje się manifestacja na Starym Rynku.


ROZKŁAD JAZDY: MZK Bydgoszcz (Miejskie Zakłady Komunikacyjne) - autobusy i tramwaje


Jeden z użytkowników komunikacji publicznej, na wieść o możliwych kolejnych zmianach, ograniczeniu kursów linii autobusowych i tramwajowych oraz niepewnym losie systemu A+T – postanowił działać. Chce zamanifestowania dezaprobaty dla propozycji Zarządu Dróg i Komunikacji Publicznej 26 grudnia o 15:00 na Starym Rynku.

Na Facebooku powstało wydarzenie: „Nie dla kolejnych cięć w komunikacji publicznej!”. - Mimo, iż część urzędników na chwilę obecną nie zgadza się na plany ZDMiKP, nie można sprawy odpuścić. Nie wiemy, jakie zdanie urzędnicy będą mieli jutro. Tak samo, jak nie wiemy co jutro może wymyślić ZDMiKP. Dlatego właśnie przyjdź 26 grudnia na Stary Rynek w Bydgoszczy i powiedz nie antyspołecznym poczynaniom władzy” - pisze Daniel Kaszubowski. Manifestacja ma być żółtą kartką.

Swoimi spostrzeżeniami na temat pomysłów ZDMiKP Daniel dzieli się na blogu: Nie dla kolejnych cięć w komunikacji publicznej.


O pomysł pytamy inicjatora - Daniela Kaszubowskiego.

Co ma się wydarzyć 26 grudnia?

26 grudnia, na bydgoskim Starym Rynku ma odbyć się protest, związany z wymuszeniem na ZDMiKP zaoszczędzenia około 28 mln złotych. Zarząd Dróg widzi tylko jedną metodę na wykonanie tego zadania - obcinanie środków na komunikację publiczną. Wystosował więc już projekt (na szczęście odrzucony przez Ratusz) likwidacji 2 linii autobusowych, oraz ograniczenia kursów na najbardziej zapchanych liniach - w tym tramwajowych.

Dlaczego zdecydowałeś się na taką akcję?

Poczynaniom ZDMiKP, co widać chociażby na blogu na MM-ce, przyglądam się od dawna. Regularnie je komentuje. Jestem także osobą bardzo często z transportu zbiorowego korzystającą. Co dzień jeżdżę na uczelnie, do pracy, odwiedzam rodzinę i znajomych. Mam więc praktyczną wiedzę na temat funkcjonowania zmian ustanawianych przez "drogowców". Nie ukrywam, że bardzo często zmiany te mi się nie podobają.

Np. to, że linia nr 72, może być zlikwidowana, można było wywnioskować już w momencie ograniczenia jej kursów do godzin szczytu - to samo stało się z linią 57. Nikt jednak nie wpadł na to, że 72 jest tak mało uczęszczaną linią, bo chwilę przed nią zawsze jadą inne linie podbierające jej pasażerów...

Patrząc na to, co robi ZDMiKP oraz uwzględniając to w jaki sposób ta instytucja funkcjonuje, mam mocne podstawy, aby obawiać się, czy całkiem niedługo nie będę musiał się po kilka razy przesiadać, czy pokonywać znacznych odległości pieszo, bo albo nie będzie mnie stać na bilet, albo siatka połączeń będzie tak pogmatwana i ograniczona, że nie sposób będzie za jej pomocą dojechać do celu.

Już teraz mieszkańcy peryferyjnych dzielnic mają problem z dojechaniem do swoich miejsc pracy, czy na uczelnie. A co będzie, gdy system A+T rzeczywiście zostanie zlikwidowany? Co w sytuacji, kiedy zostaną zlikwidowane kolejne linie? Nie mam zamiaru jedynie przyglądać się temu, co dzieje się w Bydgoszczy. Nie mam zamiaru poddawać się działaniom, które w moim mniemaniu działają na szkodę mieszkańców Bydgoszczy. Dlatego właśnie organizuję ten protest.

Spodziewasz się wsparcia, zainteresowania mieszkańców?

Czy oczekuje czegoś od mieszkańców? Trudno powiedzieć. Nie mogę przecież niczego na nikim wymusić. Chciałbym jedynie, aby każdy z nas trochę aktywniej włączył się w życie miasta i, w zgodzie ze swoimi poglądami, wpływał na to, co w Bydgoszczy się dzieje. Nie można przecież tylko narzekać.

Jakie są Twoje oczekiwania względem władz miasta?

Jeżeli jednak chodzi o władze - które to my przecież wybieramy, chciałbym, aby zaczęły one wreszcie wywiązywać się z tego, do czego zostały powołane. To, że raz na 4 lata zdobywają od nas mandat, nie oznacza, że mogą robić to, co im się podoba. Ratusz powinien zmusić organy sobie podległe, a w szczególności ZDMiKP, to dialogu z mieszkańcami. Do konsultowania wprowadzanych przez siebie zmian.

Urzędnik, żaden!, nie jest alfą i omegą, aby wiedzieć wszystko. Tym bardziej, kiedy mało kiedy korzysta z wprowadzanych przez siebie rozwiązań.

Zobacz też:


Koncert T.LOVE w Estradzie

Święty Mikołaj w CH Rondo

But Patrona Mikołaja na Starym Rynku

Pomóż zbudować snowpark
Dołącz do MMBydgoszcz.pli napisz artykuł! Poinformuj nas, co się dzieje w mieście. Pochwal się swoimi zdjęciami, komentuj wpisy i załóż własnego bloga!
ť dodaj artykuł
ť dodaj zdjęcia
ť dodaj wydarzenie
ť dodaj wpis do bloga
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto