Przepustki dla piątki

Na pięciu stadionach rozegrane zostaną dzisiaj rewanżowe mecze barażowe piłkarskich mistrzostw Europy w 2004 roku. W najlepszej sytuacji jest Słowenia, której do awansu wystarczy bezbramkowy remis z Chorwacją.

W pierwszym meczu, w sobotę w Zagrzebiu, bałkański pojedynek Chorwacji ze Słowenią nie został rozstrzygnięty. Obydwie drużyny strzeliły po jednym golu i przed rewanżem sprawa awansu pozostaje nadal otwarta. Chorwaci liczą przede wszystkim na swojego bramkostrzelnego Dado Prso, który zdobył bramkę w sobotnim spotkaniu, a poprzednio był bohaterem Ligi Mistrzów, strzelając cztery gole dla AS Monaco w spotkaniu z Deportivo La Coruna. W reprezentacji Słowenii zabraknie strzelca gola Ermina Siljaka, który nie zagra z powodu żółtych kartek.

Największą niespodzianką pierwszych meczów barażowych była porażka Turcji z Łotwą 0:1. Łotysze okazali się czarnym koniem grupy czwartej eliminacji ME, w której grała także Polska. Zajęli w niej drugie miejsce i uzyskali prawo gry w barażach. W Rydze strzelili jedną bramkę trzeciej drużynie świata Turcji, nie tracąc ani jednej i są blisko historycznego awansu do imprezy rangi mistrzowskiej. Turcy w Stambule będą wprawdzie faworytami, ale osłabieni zostaną brakiem Asika Emre, Fatiha Akyela oraz bramkarza Rustu Recbera, którzy będą musieli pauzować za kartki.

UEFA zapowiedziała, że 4 grudnia zbada zachowanie tureckich piłkarzy po pojedynku z Łotwą. Jurisa Laizans w wywiadzie dla rosyjskiego dziennika ?Ekspres sportowy? powiedział, że po ostatnim gwizdku Turcy wbiegli do tunelu dla zawodników i zaatakowali ochroniarzy. Przed miesiącem za bójkę w tunelu w przerwie spotkania eliminacyjnego Turcja - Anglia UEFA ukarała finansowo obie federacje.

?Już rozmawialiśmy z władzami federacji tureckiej i łotweskiej o wydarzeniach, które miały miejsce po zakończeniu spotkania w Rydze. Na razie żadne sankcje nie zostaną podjęte? - powiedział Mike Lee, rzecznik UEFA.

W trudnej sytuacji znaleźli się Holendrzy, którzy pierwszy mecz przegrali w Glasgow ze Szkocją 0:1. Trener ?Pomarańczowych? na mecz w Amsterdamie powołał do kadry dwóch graczy PSV Eindhoven Arjena Robbena i Wilfreda Boumę, którzy mają zastąpić Jaapa Stama (kartki) i kontuzjowanego Franka de Boera.

W Moskwie nie spisali się Rosjanie, którzy już w eliminacjach pokazali, że grają w kratkę. Tym razem u siebie w sobotę nie potrafili trafić ani razu do bramki Walijczków, którzy byli rewelacją kwalifikacji grupowych. Mecz zakończył się bezbramkowym remisem i w rewanżu to Walia będzie faworytem. Przed dzisiejszym meczem Rosjanie domagają się od UEFA dyskwalifikacji Walijczyka Ryana Giggsa, który w czasie meczu rzekomo uderzył w twarz Wadima Jewsiejewa.

Zgodnie z przewidywaniami pierwszy mecz barażowy z Norwegią wygrała Hiszpania. W Walencji gospodarze pokonali Skandynawów 2:1 i teoretycznie są najbliżej awansu do finałów ME, ale w drugim spotkaniu Norwegowie u siebie mogą postawić trudne warunki, tym bardziej, że udało im się w sobotę zdobyć jedną bramkę, która może okazać się bardzo cenna.

Na dodatkowe powołanie zdecydował się także trener Norwegów Nils Johan Semb, który zdecydował się na Vidara Risetha z Rosenborga Trondheim i Magne Hoseta z Molde. Pierwszy z nich ma zastąpić strzelca samobójczej bramki w pierwszym spotkaniu Henninga Berga, który musi pauzować za żółte kartki, drugi pojawił się w kadrze za kontuzjowanego Roara Stranda.

Program rewanżowych meczów barażowych Euro-2004, Lublana: Słowenia - Chorwacja (17.30), Cardiff: Walia - Rosja (19.30), Oslo: Norwegia - Hiszpania (19.30), Amsterdam: Holandia - Szkocja (20.30), Stambuł: Turcja - Łotwa (20.30).
Pewni udziału w EURO-2004: Francja, Dania, Czechy, Szwecja, Niemcy, Grecja, Anglia, Bułgaria, Włochy, Szwajcaria (zwycięzcy dziesięciu grup eliminacyjnych) oraz Portugalia (gospodarz).