Przepychanki na linii prezydent Bydgoszczy - sanepid. Poszło o przedszkola i żłobki

Sprawa dotyczy wznowienia pracy miejskich przedszkoli i żłobków. Po decyzji rządu o możliwości powrotu dzieci do tych placówek od 6 maja br., prezydent Bydgoszczy zapowiedział, że żadne przedszkole i żłobek podległe miastu nie będą otwarte bez jednoznacznej i pozytywnej opinii sanepidu.

Skierował więc pismo do Ewy Chrzanowskiej, dyrektorki Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej, w którym poinformował, że o opinię w sprawie prawidłowości opracowanych procedur bezpieczeństwa dla danej placówki i możliwości jej otwarcia z punktu widzenia zagrożenia epidemicznego dla życia i zdrowia dzieci, opiekunów i rodziców, zawnioskuje każde miejskie przedszkole i żłobek. Prezydent podkreślił też, że tylko sanepid ma szczegółową wiedzę, by ocenić właściwie zagrożenie epidemiczne. - Liczę na pomoc i współpracę w tej kwestii - zaznaczył.

Odpowiedź z bydgoskiego sanepidu nadeszła dopiero po majowym długim weekendzie. W ubiegłym tygodniu podczas konferencji prasowej online w ratuszu prezydent Rafał Bruski poinformował: - Bydgoski sanepid odmówił pomocy i nie ma zamiaru opiniować tego typu przygotowań. Dla mnie to zaskakujące. Największa odpowiedzialność spada na dyrektorów placówek.

W rezultacie zapowiedział skargę do państwowego wojewódzkiego inspektora sanitarnego, co zresztą uczynił. Wojciech Koper, szef WSSE w Bydgoszczy, jest rozczarowany pismem, które trafiło także do wojewody kujawsko-pomorskiego i premiera RP. Twierdzi, że Ewa Chrzanowska, dyrektor bydgoskiego sanepidu, w pełni i rzeczowo odpowiedziała na pytania prezydenta Bruskiego.

Zdaniem Wojciecha Kopra, szczegółowe wytyczne na temat warunków sanitarnych, jakie muszą być spełnione w przedszkolach, oddziałach przedszkolnych w szkołach podstawowych oraz instytucjach opieki nad dziećmi do 3 lat, określone zostały przez głównego inspektora sanitarnego, ministra zdrowia oraz ministra rodziny, pracy i polityki socjalnej, czyli organy administracji centralnej właściwe do wydawania opinii w tym zakresie.

- Przekazał Pan opinii publicznej jedynie część przesłanej przez państwowego powiatowego inspektora sanitarnego odpowiedzi, która opatrzona została zdecydowanie pejoratywnym komentarzem - pisze Wojciech Koper do prezydenta Bruskiego. - Wszystkie żłobki i przedszkola, które wystąpiły do PPiS w Bydgoszczy z prośbą o zaopiniowanie przygotowanych rozwiązań pod kątem uruchomienia placówek od 6 maja br., otrzymały odpowiedź na piśmie z jasno wyrażonym zdaniem, że przedłożone procedury są właściwe. W każdym indywidualnym piśmie złożona została deklaracja pomocy i współpracy. Co więcej, to w gestii Pana Prezydenta leży zapewnienie należytych warunków w zakresie bezpieczeństwa w powyższych placówkach, które są jednostkami Panu podległymi.

Jednocześnie Wojciech Koper podkreślił, że państwowy powiatowy inspektor sanitarny wykazała gotowość do podjęcia współpracy z podmiotami w przypadku pojawienia się wątpliwości dotyczących opracowanych procedur.

- Wskazała jedynie, że nie będzie tworzył odrębnych wytycznych, które są ustalone przez organy administracji centralnej - zaznacza Wojciech Koper, Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny.