- 16 czerwca o godzinie 20:01 do Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego w Stargardzie wpłynęło zgłoszenie o dymiącym się samochodzie, który uderzył w budynek - informuje mł. kpt. Rafał Matysik z KP PSP Stargard. - Po przybyciu na miejsce zdarzenia stwierdzono, że z samochodu stojącego na podwórzu wydobywa się dym, spod maski silnika. Samochód miał rozbity przód, wystrzelone poduszki przednie. Zniszczona była również elewacja budynku, w którą uderzyło auto. Działania straży polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, otworzeniu pokrywy silnika, podaniu prądu proszku z gaśnicy, rozłączeniu akumulatora.
Działania straży na miejscu tego zdarzenia trwały 20 minut. Na miejscu był także policyjny patrol z KPP Stargard.
- Potwierdzam, że doszło do takiego zdarzenia - mówi sierż. szt Justyna Siwarska z Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie. - Po przyjeździe patrolu policji na miejsce okazało się, że w pojeździe vw golf na stargardzkich numerach rejestracyjnych nikogo nie ma. Trwają czynności wyjaśniające, policja ustala świadków zdarzenia.
O pożarze samochodu przy ulicy Staszica w Stargardzie stargardzka straż pożarna poinformowana została w czwartek 17 czerwca o godzinie 10.39.
- Do zdarzenia zadysponowano jeden zastęp z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Stargardzie - informuje Rafał Matysik. - Spod samochodu wydobywał się dym, który został stłumiony przy użyciu gaśnicy przez strażaków. Po otwarciu maski podano jeden prąd wody. Po oddymieniu pojazdu sprawdzono ponownie silnik i nie stwierdzono zagrożenia.
Działania straży trwały ok. pół godziny.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?