Schronisko dla Zwierząt w Bydgoszczy jest kolejnym azylem, po Warszawie i Wrocławiu, które przyjęło odebrane interwencyjnie psy z Radys. To właśnie stamtąd od 17 czerwca sześć organizacji prozwierzęcych ratuje czworonogi. To największa taka interwencja w historii animalsów.
Wśród już odebranych zwierząt był między innymi psiak z odgryzionym kawałkiem szczęki, inny nie miał ogona, a kolejne zwierzęta miały nosówkę i parwowirozę. Według dokumentów w Schronisku w Radysach powinno przebywać 1900 zwierząt. Znaleziono 1300. Nie wiadomo, co stało się z pozostałymi.
Inspektorzy Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Zwierząt Animals oddział Kujawsko-Pomorski w piątek (3 lipca) pojechali po dwadzieścia psów. To właśnie w bydgoskim azylu będą czekać na nowe, lepsze życie.
Jednocześnie prowadzona jest zbiórka pieniędzy na rzecz odebranych czworonogów. - To „psi obóz koncentracyjny”, gdzie zwierzęta trzymane były w bardzo złych warunkach bytowania. Uratowaliśmy 71 z nich, pozostałe odebrane zostaną wkrótce. Trwa obecnie ich ewidencja, przygotowywanie fotografii, by przygotować je do adopcji - informowali w połowie czerwca na swojej stronie przedstawiciele Stowarzyszenia Pogotowie dla Zwierząt.
Zebrano już ponad milion złotych. Pomóc można tutaj.
Właściciel schroniska, Zygmunt D. został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?