MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Quo vadis po premierze

LiMa
Na ekrany kin weszła polska superprodukcja, ekranizacja powieści Henryka Sienkiewicza Quo vadis. Jakie wywołał wrażenia? Poprosiliśmy bydgoszczan o opinie. Bogdan, nauczyciel: - Spodziewałem się czegoś lepszego.

Na ekrany kin weszła polska superprodukcja, ekranizacja powieści Henryka Sienkiewicza Quo vadis. Jakie wywołał wrażenia? Poprosiliśmy bydgoszczan o opinie.
Bogdan, nauczyciel: - Spodziewałem się czegoś lepszego. Dla mnie to był film jednego aktora, Jerzego Treli - świetna rola. Reszta filmu nic nadzwyczajnego. Jak na takie pieniądze, spodziewałem się jednak czegoś lepszego, bardziej efektownego.

Tomek, uczeń szkoły średniej: - W porządku, może być, ale nic nadzwyczajnego. Aktorzy zagrali dobrze, efekty też przygotowane profesjonalnie. Spodziewałem się jednak większych wrażeń...
Dorota, ekspedienka: - Najbardziej podobała się mi rola Nerona i Rafał Kubacki jako Ursus. Film dobry, jednak Gladiator wywarł na mnie dużo większe wrażenie.
Jola i Andrzej: - Jesteśmy raczej zawiedzeni. Wydaje nam się, że film mógł podobać się tylko tym osobom, które nie czytały książki. Wiemy, że ciężko te dwie rzeczy porównywać, ale niestety film nie dorównuje powieści nawet w połowie.

Krystyna: - Film mi się podobał, ale wydaje mi się, że opiera się on na grze jednego aktora. Pan Jerzy Trela jako Chilon Chilonides jest świetny. Poza tym jest to pozycja, na którą ze względu na rangę pierwowzoru każdy Polak powinien zobaczyć.
Ania, licealistka: - Bez komentarza.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Błysk i cekiny czyli gwiazdy w Cannes

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto