Radio Gdańsk i Radio Lublin łączą siły dla pokoju. „Armia spokojnych serc” powraca

„Jesteśmy armią świata. Armią spokojnych serc. Mamy ziemię, domy i niebo. I zawsze chcemy to mieć” – tak właśnie brzmi refren wspomnianej piosenki, której słowa do muzyki Romualda Lipki napisał gdański poeta i autor tekstów Waldemar Chyliński.

Pomysł, aby powstał tak piękny utwór, a właściwie pacyfistyczny hymn zrodził się bardzo spontanicznie. Był 1985 roku, cztery lata od wprowadzenia stanu wojennego. W gdańskiej hali Olivia miał odbyć się duży koncert z najważniejszymi gwiazdami ówczesnej polskiej sceny rockowej. I wtedy, dosłownie na dzień przed wydarzeniem, Romuald Lipko skomponował „Armię spokojnych serc” o niezwykle pokojowym przekazie tak istotnym i odważnym w tamtych PRL-owskich latach. Już nazajutrz publiczność mogła usłyszeć piosenkę po raz pierwszy. A wykonanie to było niezwykłe, bo za mikrofonem stanęli m.in. Ryszard Riedel czy Marek Piekarczyk. Z czasem jednak o utworze zrobiło się cicho. Aż do 2022 roku, kiedy to zrodził się projekt PO.LUB (od Pomorze – Lublin, przyp. red.)

– Rok temu dostałem informację od Wojtka Fułka, naszego kolegi z Pomorza, który jest poetą i współpomysłodawcą festiwalu „Dwa Teatry”. Znalazł on nagranie, które nigdy wcześniej nie było publikowane. Był to numer „Armia spokojnych serc”. Jeden z autorów pochodził z Lublina, a drugi z Trójmiasta. Gdy dostałem zielone światło do pracy nad tą piosenką, to pierwszą myślą było połączenie sił Radia Gdańsk i Radia Lublin – mówił na antenie Radia Gdańsk Maciej Łyszkiewicz – Tekst ma wymiar pacyfistyczny, szczególnie ważny w czasach, w których żyjemy. Zbliża się rocznica agresji Rosji na Ukrainę i pomyśleliśmy, że pojawienie się tej piosenki to nie jest przypadek. Przesłanie, które się w niej znajduje może nieść w sobie coś ważnego i potrzebnego.

Maciej Łyszkiewicz postanowił podzielić się swoim oryginalnym, ale jak się później okazało dość karkołomnym pomysłem z Pawłem Błędowskim z Radia Lublin.

– Maciej Łyszkiewicz wiedząc o tym, że sam gram i komponuję, skontaktował się ze mną i zaproponował, abyśmy razem popracowali nad studyjną wersją tej wyjątkowej piosenki. Pierwsze wrażenie - wielka radość, że taka współpraca nastąpi – wspomina Paweł Błędowski z Radia Lublin – Kolejny krok zrobili nasi prezesi, którzy stwierdzili, że warto po tylu latach wrócić do tej kompozycji i stworzyć jej studyjną wersję. Tak Maciek znalazł się w Lublinie na sesji, na którą przyjechał z innym świetnym muzykiem, perkusistą, a także realizatorem Radia Gdańsk, czyli Maciejem Bogusławskim – dodaje lubelski dziennikarz.

Prace nad nową aranżacją „Armii spokojnych serc” w Studio Lublin nie były jednak łatwe. Słuchając utworu w wersji koncertowej z gdańskiej Olivii, bo warto podkreślić że nigdy nie został on nagrany w studio, trzeba było domyślać się wielu niuansów. Jakość dźwięku pozostawiała wiele do życzenia nawet dla tak doświadczonych muzyków i realizatorów.

– W tej jedynej znanej wersji koncertowej niestety nie słychać zbyt wielu szczegółów. Dlatego Maciek przygotował na tej bazie „czystą” elektroniczną demówkę, którą później „ubieraliśmy” w żywe instrumenty – tłumaczy Paweł Błędowski.

Ostatecznie w sesji nagraniowej udział wzięli: Maciej Łyszkiewicz (klawisze), Paweł Błędowski (gitara), Maciej Bogusławski (perkusja), Wojciech Kowalczyk (bas) oraz gdańscy wokaliści Izabela Laskowska, Kacper Fułek i Sebastian Mazurowski oraz Anna Karp i Piotr Gajdosz z Lublina. Za realizacje odpowiadali Fryderyk Faluszewski i Maciej Bogusławski.

– Bardzo miło wspominam pracę studyjną. Maciek Łyszkiewicz słynie z tego, że jest mistrzem melodii. Sam utwór, pomijając warstwę tekstową jest bardzo „radiowy” i przebojowy – mówi Paweł Błędowski.

Warto w tym miejscu także podkreślić, że w sesji wzięli udział nie tylko dziennikarze radiowi z Gdańska i Lublina, ale także młodzi lubelscy artyści biorący udział w projekcie Studio Lublin.

– Kiedy zaczęliśmy wydawać pod szyldem „Studio Lublin” EP’ki młodych muzyków skontaktowałem się z Maćkiem z prośbą o prezentację tych utworów na gdańskiej antenie. Maciek okazał się niezwykle otwarty na granie naszych debiutantów – wspomina Paweł Błędowski i dodaje – Dlatego podczas prac nad „Armią spokojnych serc” razem postanowiliśmy zaangażować naszych „EP’kowiczów”. Na bas wybraliśmy Wojciecha Kowalczyka z zespołu Laury Śliwy, a z zespołu Dźwiękostan członków chórku. Potrzebowaliśmy właśnie takich głosów do tej piosenki, tym razem w charakterze głównych wokalistów. Chcieliśmy też przy okazji pokazać, że ta nasza brać EP’kową jest niezwykle utalentowana. Dlatego zaprosiliśmy Anię Karp i Piotra Gajdosza. Zaśpiewali też oczywiście wokaliści z Gdańska, czyli Izabela Laskowska, Wojciech Fułek i Sebastian Mazurowski. To bardzo piękne, bo to trochę taki muzyczny „most” pomiędzy naszymi stacjami radiowymi.

Prapremiera utworu w nowej aranżacji odbędzie się już w piątek (24 lutego) jednocześnie na antenach Radia Gdańsk i Radia Lublin o godz. 08:10.

– Wydaję mi się, że piosenka bardzo dobrze się broni, jeżeli chodzi nie tylko o muzykę, ale także i tekst – tak bardzo aktualny w obecnej rzeczywistości, choć pisany w innych czasach. Stąd też pomysł naszych przyjaciół z Radia Gdańsk, aby wybrać taką datę premiery. To nasze – radiowców - wołanie o pokój. Myślę, że w obliczu tego, co się dzieje, każdy tego rodzaju gest ma sens – podsumowuje Paweł Błędowski.

Poza Radiem Gdańsk i Radiem Lublin utwór ma trafić do pozostałych rozgłośni Polskiego Radia.