Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Radny z Legnicy nie ma nic do ukrycia. A jak to wygląda w przypadku bydgoskich radnych?

Anna Stasiewicz
Czy radni powinni udostępniać swoje numery telefonów mieszkańcom?
Czy radni powinni udostępniać swoje numery telefonów mieszkańcom? Fot. Filip Kowalkowski
Radnym zostaje się dzięki głosom wyborców. Później z kontaktem na linii radny wyborca różnie bywa. Radny z Legnicy postanowił to zmienić.

Jarosław Rabczenko jest radnym Platformy Obywatelskiej z Legnicy. Jak większość radnych, ma swój profil na facebooku. Zachęca tam swoich wyborców do kontaktu w sprawach ważnych dla miasta. Oprócz swojego adresu mailowego, podaje także...numer telefonu komórkowego.

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

A jak to wygląda w naszym mieście? Na stronie bydgoszcz.pl znajdziemy jedynie daty dyżurów, którzy pełnią poszczególni radni. Z przewodniczącym i wiceprzewodniczącymi można spotkać się w bydgoskim ratuszu, z szeregowymi radnymi w siedzibach rad osiedli.

Zarówno szef bydgoskiej rady, jak i jego zastępcy spotykają się z mieszkańcami po wcześniejszym telefonicznym uzgodnieniu pod nr tel. 52 58-58-342.

Jedynym radnym, który za pośrednictwem strony bydgoszcz.pl apeluje o zgłaszanie wszystkich spraw i problemów, którymi jako radny powinien się zająć, jest Ireneusz Nitkiewicz. „Jeżeli chcesz się ze mną skontaktować, skorzystaj z formularza lub zadzwoń 52 522 34 74” zachęca z kolei na swojej stronie internetowej.

Czy bydgoscy radni też byliby skłonni publicznie udostępnić swoje numery komórek? - Jedyny numer, który posiadam to służbowy jako pracownika biura europosła Tadeusza Zwiefki. Niezręcznie byłoby mi go udostępniać - mówi Jakub Mikołajczak, radny PO. - To nie znaczy, że unikam kontaktu. To mieszkańcy nas wybrali, więc musimy być dla nich dostępni. W biurze rady miasta mój numer komórki można dostać bez problemu. Mieszkam w swoim okręgu wyborczym, więc zdarza się, że interwencje od mieszkańców przyjmuję na spacerze z psem - dodaje.

Na podanie swojego numeru komórkowego w biurze rady miasta zgodził się również Jarosław Wenderlich, radny PiS. - Jestem otwarty na kontakty z mieszkańcami w różnej formie, drogą mailową czy na moim profilu na facebooku - zapewnia. - Kiedyś mój numer telefonu był też na ulotce wyborczej, ale nie spowodowało to lawiny połączeń od wyborców - dodaje radny.

INFO Z POLSKI - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju (20.07.2017)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto