Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Raport "Expressu" - ferie bez nudy

Monika Żuchlińska
W ferie większość placówek organizuje zajęcia otwarte. Przez dwa tygodnie chętni za darmo i bez konieczności wcześniejszych zapisów uczestniczyć mogą w różnych warsztatach. Na uzdolnionych plastycznie czeka także Młodzieżowy Dom Kultury nr 1.
W ferie większość placówek organizuje zajęcia otwarte. Przez dwa tygodnie chętni za darmo i bez konieczności wcześniejszych zapisów uczestniczyć mogą w różnych warsztatach. Na uzdolnionych plastycznie czeka także Młodzieżowy Dom Kultury nr 1.
Dwa tygodnie ferii spędzić można różnie - na zimowisku w górach, półkoloniach w szkole, zorganizowanych zajęciach w domach kultury, lub w domu, pod okiem opiekuna.

Dwa tygodnie ferii spędzić można różnie - na zimowisku w górach, półkoloniach w szkole, zorganizowanych zajęciach w domach kultury, lub w domu, pod okiem opiekuna. By w pełni wykorzystać wolny czas nie potrzeba dysponować grubym portfelem. "Express" sprawdził, czy w Bydgoszczy można się dobrze zabawić. Okazuje się, że nikt nie powinien narzekać na nudę.

Za tydzień kilkadziesiąt tysięcy młodych bydgoszczan rozpocznie zimowe wakacje. Niewielu jednak spędzi ferie poza domem. Wyjazd na zimowisko to wydatek znacznie przekraczający finansowe możliwości wielu. Wypoczynek w górach organizują biura podróży, szkoły i wiele zakładów pracy. Choć do ferii pozostało kilka dni, niezdecydowani nadal mogą wybierać w atrakcyjnych ofertach.

- Mamy jeszcze wolne miejsca na organizowany przez nas wyjazd do Kościeliska koło Zakopanego. Ferie dla dzieci pracowników oświaty i wychowania z Bydgoszczy kosztują 650 zł, a skierowanie pełnopłatne - 750 zł. W tej cenie zapewniamy: dowóz pociągiem, ubezpieczenie, wyżywienie, wykwalifikowaną kadrę kierowniczą i medyczną, wiele wycieczek z przewodnikiem oraz naukę jazdy na nartach pod okiem instruktora - zachęca Włodzimierz Gorzycki z Kuratorium Oświaty.

Rodzice, którzy chcieliby już w najbliższy piątek, na dwa tygodnie wysłać dzieci w góry, mogą się jeszcze zgłosić do KO przy ul. Konarskiego 1-3 (pokój 314), lub telefonicznie pod numerem 34-97-632.

Uczniowie, którzy nie spędzą wakacji w górach, także nie będą mieli czego żałować. W Bydgoszczy nie ma chyba instytucji, która nie organizowałaby dla nich zajęć. Skorzystać z nich mogą także ci, których opiekunów nie stać nawet na kilkudziesięciozłotowy wydatek. Dla nich przede wszystkim

Przygotowano zajęcia otwarte
Uczniowie, choć mile widziane są również przedszkolaki, przychodzić mogą do osiedlowych domów kultury, MDK-ów i Pałacu Młodzieży. Tutaj każdego dnia czeka na nich wspaniała zabawa w gronie rówieśników, wykwalifikowani instruktorzy i drobny poczęstunek.

- Od lat takie formy cieszą się największym powodzeniem. Korzystają z nich głównie ci, którzy nie uczęszczają do nas na zajęcia w ciągu roku. Zachęcamy do wspólnego spędzania czasu także maluchów w wieku przedszkolnym. Tutaj poznają nowych kolegów i nauczą się bawić w grupie - mówi Barbara Draganek, wicedyrektor Młodzieżowego Domu Kultury nr 5. - Przez te dwa tygodnie dzieci będą mogły pograć w tenisa stołowego, poćwiczyć karate, uczestniczyć w warsztatach tanecznych, wokalnych, plastycznych, modelarskich, zajęciach na dworze czy pograć w szachy.

Równie atrakcyjną - i bezpłatną - ofertę mają także szkoły podstawowe i średnie. W zajęciach tych uczestniczyć jednak mogą dzieci, chodzące do danej placówki. W Bydgoszczy tego typu wypoczynek organizuje kilkanaście szkół. Takich form byłoby zapewne znacznie więcej, gdyby znalazły się pieniądze na wypłatę pensji dla opiekunów.

- Moi nauczyciele pracują za darmo, dobrowolnie przychodzą na dyżury. W świetlicy organizujemy zajęcia plastyczne, na sali gimnastycznej i korytarzu - sportowe. Dzieci mogą się nie tylko bawić, ale także otrzymają dwa mniejsze posiłki i obiad. Na naszych uczniów, którzy nie mają w czasie ferii żadnych planów, czekamy od poniedziałku do piątku, od 9.00 do 15.00 - mówi o zimowej ofercie Krystyna Lewalska, dyrektor SP 2.

Jeśli nie jesteśmy zainteresowani formami wyjazdowymi ani zajęciami otwartymi, wówczas można

Zapisać dziecko na półkolonie.
Maluchy będą pod opieką wykwalifikowanych opiekunów od rana do godzin popołudniowych. W ramach mini-ferii uczestnicy będą nie tylko rozwijać swe zdolności pod okiem instruktorów, ale także uczestniczyć w różnych imprezach kulturalnych na terenie miasta.

- Oprócz szerokiej oferty zabaw na miejscu, przewidujemy dwie wycieczki do kina, teatru, do myślęcińskiego zoo, gdzie dzieci będą przy ognisku piekły kiełbaski. Zaplanowaliśmy też sponsorowaną wyprawę do jednej z restauracji - zapraszają na półkolonie instruktorzy z MDK-2.
Za tę formę rekreacji trzeba, niestety, zapłacić. Wakacje takie kosztują od 30 do 50 złotych. Niektóre placówki organizują zapisy na jeden lub dwa tygodnie, inne wymagają udziału w zabawach przez całe ferie.

- Każda forma zabawy jest lepsza niż siedzenie w domu. Jak wynika z naszych obserwacji, większość dzieci spędza je przed telewizorem albo komputerem - dodaje Barbara Draganek.
Są jednak i takie rodziny, które celowo rezygnują ze zorganizowanych form wypoczynku. Wiele mam planuje sobie w ferie urlop, by ten czas "poświęcić" dziecku.

- To doskonały pomysł, zwłaszcza w dzisiejszych, zagonionych czasach. Pamiętajmy jednak, żeby te dwa tygodnie spędzić z dzieckiem, nie tylko fizycznie, ale przede wszystkim psychicznie - radzi psycholog Danuta Rominkiewicz - Peczarska.

Ekspert radzi, by w te dni robić z pociechami to, co one szczególnie lubią, a na co w ciągu roku brakuje czasu.
- Pokażmy też swojemu dziecko to co my lubimy najbardziej. Zabierzmy je, na przykład do filharmonii, ale nie katujmy na siłę koncertem, którego ten nie zrozumie. Ferie to doskonały czas, by nadrobić różne zaległości w odwiedzaniu bliskich. Pokażmy, że u dawno nie widzianej cioci wypada pojawić się z kwiatkiem lub czekoladą, które sprawią jej zapewne dużą radość - dodaje psycholog.

Domowe wakacje to także czas na wspólne oglądanie telewizji, rozmowy o filmach, czytanie książek, wyprawę do kina.

- Nie bierzmy urlopu, po to by robić porządki. Jeśli już musimy umyć okna czy wyprać firany, postarajmy się włączyć do tej pracy dzieci. Poświęćmy wolny czas dzieciom, niech to będzie nawet jedna godzina dziennie. Zapewniam, że takie ferie maluchy będą długo pamiętać - przekonuje D. Rominkiewicz - Peczarska.

O szczegółowych planach pracy domów kultury na zimowe ferie informować będziemy na bieżąco na łamach "Expressu" w rubryce "ABC". W ramkach wybrane przez nas oferty.

Leśny Park Kultury i Wypoczynku w Myślęcinku
zaprasza na półkolonie jeździeckie. W programie nauka jazdy konnej (w razie niepogody w dwóch krytych ujeżdżalniach), poznanie stylu jazdy konnej "western", zabawa w przyrodniczego detektywa z wykorzystaniem pracowni biologiczno - chemicznej i mikroskopowej. Za 10 dni zabawy z zapewnionym II śniadaniem i obiadem - 480 złotych.

Młodzieżowy Dom Kultury nr 2 (ul. Leszczyńskiego 42 i filia przy ul. Tucholskiej 2) - prowadzi zajęcia otwarte, w ramach których dzieci uczestniczyć będą w zabawach, konkursach, balach, filmach i odwiedzą gmach Filharmonii Pomorskiej. Chętni będą mogli także spróbować sił w Małym Misiu, czyli trzydniowej imprezie sportowej oraz w indywidualnych mistrzostwach szachowych dla chłopców i dziewcząt. Wypoczywający w MDK-2 mogą liczyć też na darmową przekąskę (drożdżówka lub owoc) i napój.

Na temat

Podkomisarz Jacek Krawczyk, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji:

- Pamiętajmy, że to na nas, dorosłych spoczywa obowiązek stworzenia dzieciom bezpiecznego wypoczynku. Zanim pozwolimy im na zabawy na świeżym powietrzu, zaapelujmy do nich o to, aby nigdy nie ślizgały się po lodzie na rzece, nie stały blisko zjeżdżających saneczkarzy i unikały jazdy na sankach na brzuchu. Powiedzmy, że źle się dla nich może skończyć zabawa w pobliżu jezdni, drogi czy torów. Niech dzieci informują nas gdzie i jak długo będą się bawić poza domem.

Jeżeli zaś zdecydujemy się wysłać dziecko na zorganizowany wypoczynek, to powinniśmy sprawdzić, komu powierzamy nad nim opiekę, czyli przede wszystkim ustalić wiarygodność organizatora. Jeżeli to możliwe, sprawdźmy jakie wrażenia wynieśli uczestnicy z innych, organizowanych przez niego, imprez. Rodzic musi znać dokładny adres pobytu dziecka, wiedzieć, jakie panują tam warunki socjalne i czy ma zapewnioną opiekę medyczną. Przed wyjazdem wyposażmy je w wykaz zabranych przedmiotów oraz kartkę z dokładnym adresem miejsca zamieszkania, naszym numerem telefonu do domu i do pracy. Pouczmy też dzieci, jak mają się zachowywać podczas pobytu poza domem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Raport "Expressu" - ferie bez nudy - Bydgoszcz Nasze Miasto

Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto