Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rejestracja dawców w Wałbrzychu. Poszukiwany jest „genetyczny bliźniak" m.in. 2,5 letniej Karolinki

Paweł Gołębiowski
Tata Karolinki, Piotr Mars, ze zdjęciem córeczki zrobionym w szpitalu we Wrocławiu
Tata Karolinki, Piotr Mars, ze zdjęciem córeczki zrobionym w szpitalu we Wrocławiu Paweł Gołębiowski
W Wałbrzychu odbędzie się akcja rejestracji potencjalnych dawców szpiku kostnego i komórek macierzystych. Trzeba znaleźć „genetycznego bliźniaka" Karolinki

W Wałbrzychu, w dniach 19 – 20 listopada odbędzie się akcja rejestracji potencjalnych dawców szpiku kostnego i komórek macierzystych. Prowadzona będzie przez te dwa dni, w godz. 10 – 20, w Galerii Victoria i markecie Tesco w Szczawnie-Zdroju. Być może zatem w Wałbrzychu znajdzie się ktoś, kto uratuje życie 2,5-letniej Karolince. Mała wałbrzyszanka zmaga się bowiem z zespołem mielodysplastycznym, który charakteryzuje się niewłaściwym rozrostem komórek krwi. Żeby mogła powrócić do zdrowia konieczne jest przeszczepienie szpiku od dawcy niespokrewnionego.
– Karolinka to bardzo ładna i pogodna dziewczynka. Wiedzieliśmy, że ma problemy ze zdrowiem, ale od pół roku choroba nasiliła się. Teraz przebywa w szpitalu we Wrocławiu – mówi Ryszard Jordan, wałbrzyszanin, sąsiad rodziców dziewczynki.
Karolinka zawsze uwielbiała zabawy z rówieśnikami, lubiła chodzić z mamą na stację kolejową i oglądać przejeżdżające pociągi. Twierdzi, że zostanie kiedyś kolejarzem, tak jak tata.
Rodzina i przyjaciele starają się jej pomóc. Nagłaśniają sprawę jak mogą. Do akcji włączyła się fundacja DKMS (Baza Dawców Komórek Macierzystych Polska). – W Polsce obecnie zarejestrowanych jest 1,1 miliona potencjalnych dawców. W Wałbrzychu jest ich 2777, a 17 oddało już szpik lub komórki macierzyste. Może teraz znajdzie się ktoś, kto uratuje Karolinkę – mówi Renata Rafa koordynator ds. rekrutacji dawców DKMS. Dodaje, że akcja być może pozwoli pomóc i innym osobom, dla których przeszczep jest jedynym ratunkiem. – Krążą opowieści, że przy pobieraniu wbija się w kręgosłup wielką igłę i może dojść do paraliżu. To bzdura. Tak się to nie odbywa i właściwie nie boli – podkreśla Renata Rafa.
Do udziału w akcji zachęca też Roman Szełemej, prezydent Wałbrzycha. – Sam jestem zarejestrowany jako potencjalny dawca. Niestety w chorobach onkologicznych następuje wzrost zachorowań, a przeszczep jest jedną z najskuteczniejszych metod leczenia. Osoby po przeszczepie są po prostu kompletnie zdrowe – mówi prezydent. Wszelką pomoc deklaruje też biskup Ignacy Dec.
W Wałbrzychu organizacją akcji zajęła się radna Renata Wierzbicka. – Włączyły się już do niej wszystkie szkoły, przedszkola, kościoły, także wiele zakładów pracy. Niedługo przeprowadzona zostanie akcja plakatowania. Na drzwiach do wszystkich kamienic w mieście zawisną plakaty. Mam prośbę, żeby ich nie zrywać, bo może nam przez to umknąć być może jedna osoba, która będzie mogła być dawcą – mówi pani Renata. Dodaje, że chcą, żeby w Wałbrzychu nie było osoby, która nie będzie wiedziała o Karolince. – Ważne też, żeby ci, którzy zarejestrują się, podejmowali świadomą decyzję i jeśli będą mogli pomóc, żeby nie powiedzieli wtedy, że tego nie zrobią – tłumaczy radna.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto